Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak w temacie akwarium 130x50x50 czyli 325 L.

w akwa jest "na oko" 30 l. piachu  i ma być około 30 kg serpentynitu i może trochę piaskowca 

jak już będzie dobrze z parametrami w moim szkiełku to będzie trzeba wpuścić jakieś życie ... i tak wybrałem chyba standard malawi...

Labidochromis Caeruleus

Pseudotropheus Saulosi 

wystarczy czy coś więcej?? ma być raczej kolorowo...

jakiego sprzedawce polecacie?

byłem w dwóch miejscach w mieście i za każdym razem wciskają mi wszystko co mają do malawi... wczoraj np. powiedziano mi, że im więcej gatunków tym mniejsza agresja... i facet wyliczył chyba z 16  gatunków, które mogły by razem w tym moim akwa żyć... później zszedł do 6 ... (chyba tyle miał aktualnie w akwariach...) 

Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, Dziubek napisał:

Labidochromis Caeruleus

Pseudotropheus Saulosi 

Nie łączyłbym tych dwóch gatunków, będzie zbyt żółto jak na mój gust. Pamiętaj, że tylko samce Saulosi są granatowo czarne, a docelowo ma być ich zdecydowanie mniej niż żółtych samic.

 

14 minut temu, Dziubek napisał:

wystarczy czy coś więcej?? ma być raczej kolorowo...

Będziesz miał około 230 litrów wody netto, jeśli zdecydujesz się jednak na humanitarne trzymanie ryb (wbrew poradom tych handlarzy, u których byłeś), mógłbyś trzymać około 15 sztuk średniej rozmiarowo Mbuny (czyli 2-3 gatunki w zależności od układów haremowych). Czy Saulosi, albo Yellow to konieczna wypadkowa Twojej obsady, czy masz może jeszcze jakieś typy?

 

14 minut temu, Dziubek napisał:

jakiego sprzedawce polecacie?

Na pewno w takim razie żadnego z tych:

14 minut temu, Dziubek napisał:

byłem w dwóch miejscach w mieście i za każdym razem wciskają mi wszystko co mają do malawi... wczoraj np. powiedziano mi, że im więcej gatunków tym mniejsza agresja... i facet wyliczył chyba z 16  gatunków, które mogły by razem w tym moim akwa żyć... później zszedł do 6 ... (chyba tyle miał aktualnie w akwariach...) 

Co więcej - omijałbym te sklepy szerokim łukiem. To fakt, że przerybienie niweluje agresję, ale powoduje też, że ryby pływają przeważnie w takim ścisku, że prezentują mniej więcej to samo co Paletki... W ten sposób pozbawia się je ich  naturalnych zachowań. Prawda jest taka, że jeśli chcesz mieć spokój w akwarium to pomyśl nad innymi rybami, pyszczaki są energiczne, terytorialne i zawsze będą jakieś przepychanki, jakiej obsady byś nie dobrał...

 

Z zaufanych sprzedawców (takich, którzy wysyłają ryby) mamy Tan-Mal, Malawian. Jest jeszcze Fish Magic, ale nie polecę ze względu na sposób wysyłki (kurier - wiadomo co się dzieje z paczkami na przeładowniach i w podróży), chyba że Pan Jarosław wysyła już za pomocą PKP/PKS.

 

Edytowane przez MatiK
Opublikowano

Nie marnuj takiego akwarium na  pospolite gatunki :D . Pomyśl nad połączeniem Metriaclima sp. msobo magunga (np. 1:3), Melanochromis cyaneorhabdos (np. 1:3) i np. jako taką wisienkę na torcie - pseudotropheus elongatus chewere (1:2) 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Rzeczywiście, dużo mniej pospolicie :) 

No i...

3 minuty temu, dzierlatka21 napisał:

Melanochromis

... od dobrych 4 lat klasyfikowany jako Pseudotropheus ;) 

co nie zmienia faktu, że propozycja bardzo ciekawa, może tylko ilości osobników bym pozmieniał, 3 samice na samca przy tych gatunkach to trochę mało ;)

Edytowane przez MatiK
Opublikowano
10 godzin temu, MatiK napisał:

Jest jeszcze Fish Magic, ale nie polecę ze względu na sposób wysyłki (kurier - wiadomo co się dzieje z paczkami na przeładowniach i w podróży), chyba że Pan Jarosław wysyła już za pomocą PKP/PKS.

Nie zgodzę się z tym komentarzem. Co do wysyłki to zapakowane profesjonalnie, zamówione - następnego dnia i to na drugi koniec polski już u mnie przed południem, rybki żwawe i wszystkie zdrowe, też miałem obawy co do wysyłki i nawet przyjełem do siebie że mogą być straty ale Pan Jarosław uświadomił mnie  że będzie dobrze. Co do ryb to z Augustowa są naprawdę dobrej jakości. Nie chcę tu nikogo promować tylko dzielę się moimi doświadczeniami. Początkowo miałem zamówić z malawiśląsk od handlarza ale na szczęście nie było połączenia pkp/pks.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Nigdzie nie napisałem, że ryby są złej jakości. Możesz ufać Panu Jarosławowi, ale jeśli ufasz, że firma kurierska traktuje Twoją paczkę jak oczko w głowie to gratuluję ;) ja nie tak dawno miałem przygodę z ubezpieczoną na sporą kwotę paczką zawierającą dużo bardziej wytrzymały element niż ryby i niestety poległa w starciu z neandertalczykami z magazynów firmy kurierskiej. I nie pomaga naklejka "ostrożnie", "nie rzucać", powiem więcej - nawet przeszkadza z punktu widzenia odbiorcy i wiem to od kuriera, który tą paczkę ode mnie odbierał ;) kiedyś ktoś gdzieś nawet pisał jak to zadowolony kurier wręczał mu paczkę z rybami i pytał co za flaszka bo chłopaki sobie rzucali na magazynie i się zakładali co tak ładnie chlupie w środku. I też kiedyś kupiłem z Fish Magic (błąd początkującego), ryby dochodziły do siebie dwa dni, choć nie powiem, zapakowane były ładnie... Na temat tego, czy polecam, czy nie mógłbym też nieco napisać, ale jeśli ktoś jest zainteresowany to temat już na pw.

Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, dzierlatka21 napisał:

Nie marnuj takiego akwarium na  pospolite gatunki :D . Pomyśl nad połączeniem Metriaclima sp. msobo magunga (np. 1:3), Melanochromis cyaneorhabdos (np. 1:3) i np. jako taką wisienkę na torcie - pseudotropheus elongatus chewere (1:2) 

Wizualnie mi pasuje i to bardzo... :) Dzięki za propozycje :)

Trochę słabo z dostępem... :(

Edytowane przez Dziubek
Opublikowano
18 godzin temu, MatiK napisał:

 Jest jeszcze Fish Magic, ale nie polecę ze względu na sposób wysyłki (kurier - wiadomo co się dzieje z paczkami na przeładowniach i w podróży), chyba że Pan Jarosław wysyła już za pomocą PKP/PKS.

 

Ryby wysyłane są kurierem a jak klient życzy sobie i jest połączenie to PKS.Ryby wysyłane są także do krajów  Europejskich też kurierem i docierają całe i zdrowe.Oto lista osób zadowolonych:http://fishmagic.pl/opinie/

Opublikowano
8 godzin temu, MatiK napisał:

Nigdzie nie napisałem, że ryby są złej jakości. Możesz ufać Panu Jarosławowi, ale jeśli ufasz, że firma kurierska traktuje Twoją paczkę jak oczko w głowie to gratuluję ;) ja nie tak dawno miałem przygodę z ubezpieczoną na sporą kwotę paczką zawierającą dużo bardziej wytrzymały element niż ryby i niestety poległa w starciu z neandertalczykami z magazynów firmy kurierskiej. I nie pomaga naklejka "ostrożnie", "nie rzucać", powiem więcej - nawet przeszkadza z punktu widzenia odbiorcy i wiem to od kuriera, który tą paczkę ode mnie odbierał ;) kiedyś ktoś gdzieś nawet pisał jak to zadowolony kurier wręczał mu paczkę z rybami i pytał co za flaszka bo chłopaki sobie rzucali na magazynie i się zakładali co tak ładnie chlupie w środku. I też kiedyś kupiłem z Fish Magic (błąd początkującego), ryby dochodziły do siebie dwa dni, choć nie powiem, zapakowane były ładnie... Na temat tego, czy polecam, czy nie mógłbym też nieco napisać, ale jeśli ktoś jest zainteresowany to temat już na pw.

Ryby akwariowe wysyłane są kurierami na całym Świecie a nie tylko przez hodowlę z Augustowa.

  • Lubię to 2
  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.