Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Najnowsze informacje nie są zbyt optymistyczne. Zaczynając od "długiego weekendu" zeszły mi 3 Lethrinopsy. Najpierw znalazłem trupka jak wróciłem w poniedziałek z wyjazdu. Dwie kolejne sztuki w ciągu tego tygodnia. Nie jestem w stanie powiedzieć co się stało bo nie miały objawów żadnej choroby, ani śladów po pobiciach. Inne ryby są zdrowe i na razie nic się nie dzieje. Podawałem dwa razy w tygodniu Spirulinę, na ten moment ją odstawiłem i zobaczę, czy coś się będzie działo na samej mięsnej diecie. Układy jakie się klarują to 2+4 Copadichromis, czyli tak jak chciałem i 1+2 Lethrinops (odpukać żeby już się nic nie zmieniło).

  • Smutny 1
Opublikowano

Kurde przykra informacja, oby dalej było wszystko w porządku.

Trzymamy kciuki i czekamy na kolejne, oby dobre informację z życia w Twoim baniaku.

Opublikowano

Na razie 3 pozostałe Lethrinopsy zostały przeniesione do szpitala i kąpią się w metronidazolu i bactoforte s. Nic więcej na razie nie mogę zrobić. Zobaczymy, czy ta kuracja przyniesie porządane efekty, liczę, że tak. Copadichromisy na razie w porządku, widać mniej się stresują nowym domem.

  • MatiK zmienił(a) tytuł na Nowe życie u MatiKa (120x50x50)
Opublikowano

Przykre... Lethrinopsy delikatne są. Jak demasoni wśród mbuna, czy lichnochromisy wśród predatorów- często ludziom padają z niewiadomych przyczyn.

Opublikowano

Najprawdopodobniej te przyczyny to nie wykryty na czas bloat. Ryby nie przechodzą dobrze procesu aklimatyzacji i zaczynają się problemy, tak jak u mnie. Przez pierwsze 3 tygodnie wszystko było super, zaczęło się niestety jak wyjechałem na 3 dni i nie miałem szans zareagować na zmiany w zachowaniu ryb... Potem już było za późno, a i niestety chyba popełniłem błąd przy dawkowaniu leków co biedakom na pewno nie pomogło... Na szczęście nie wszystkie Lethrinopsy są tak delikatne i nie wykluczam, że znajdzie się u mnie inny przedstawiciel tego gatunku. Na razie mam trochę wydatków, ale jak coś się uda odłożyć to będę myślał z ojcem chrzestnym wszystkich moich akwarystycznych pomysłów (@harisimi) nad ulokowaniem współlokatorów dla Copadichromisów.

A skoro już przy Copadichromisach jesteśmy to zauważyłem, że od dwóch dni wybarwia się samiec Beta, więc tutaj układa się jak na razie wszystko idealnie - układ 2+4.

  • Lubię to 3
Opublikowano

Przykra wiadomość, niestety u mnie pierwsze podejście do Lethrinopsów, też skończyło się podobnie jak u Ciebie.

Przy drugim na razie wszystko jest ok

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Ryby rosną, rośliny rosną (nawet kilka przybyło) więc może czas coś skrobnąć...

W ekipie jednogatunkowej samiec alfa do gentlemanów nie należy delikatnie mówiąc. Wykopał sobie pod tylną ścianą akwarium lej, dokładnie w połowie długości zbiornika i generalnie sobie tam przy nim pływa od czasu do czasu coś podkopując i wypływając w toń. Akwarium jest bezapelacyjnie jego i kiedy jakaś ryba wychyli się ze swojego schronienia, jakim są rośliny, od razu przeganiana jest z powrotem. Jak mu się zachce do pań, to jest mało delikatny i dość natarczywy, widać też już ślady po przepychankach z drugim samcem, panowie są lekko poobgryzani, ale samiec beta trzyma się przeważnie z dziewczynami i poza nielicznymi fragmentami dnia, czas spędza raczej w cieniu kryptokoryny. Zastanawiam się nad dołożeniem jakiegoś towarzystwa, które wygoniłoby Copadichromisy w toń akwarium i przestawi jakoś hierarchię powodując, że ryby zaczną swobodniej pływać po akwarium nie tylko podczas karmienia. Postaram się dodać jakieś zdjęcia w tzw. wolnej chwili ;) 

Edytowane przez MatiK
  • Lubię to 3
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja w 375l używam dwóch jvp-132 - jeden do napędu kaseciaka, drugi do zamiatania. Poza kolorem bez uwag
    • Mała aktualizacja Udało się zainstalować hydroponikę. To znaczy samą instalację. Pod kątem roślin jeszcze sprawa nie jest zamknięta. Zapał przy tym projekcie nieco mi opadł odkąd przeczytałem, że woda w hydroponice powinna mieć pH na poziomie 5,5-6,5. Liczę mimo wszystko, że rośliny jako tako będą sobie radziły. Kupiłem skrzydłokwiata, philodendrona i jakąś peperomię  Mam jeszcze zielistkę i epipremnum. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chwilowo próbuję w hydroponice ukorzenić odcięte pędy epipremnum.  - wlot do doniczek  - wylot z doniczek - całość umieszczona w pokrywie - doniczki zalane wodą i wypełnione gąbkami - tak się prezentuje całość obecnie (nie zdążyłem jeszcze wsadzić roślin do doniczek)   Kilka zdjęć obywateli mojego baniaczka   - Dominujący samiec Stigmatochromis Tolae. Chwilowo największy "byk" w akwarium. Ma około 15cm. - Nimbochromis Polystigma - jeden z dwóch ujawnionych samców. Już ładnie zaczyna "łapać" niebieski kolorek   - Nimbochromis Polystigma - jedna z samiczek - Exochochromis Anagenys - jeszcze nie znam płci osobników. - Dimidiochromis Strigatus - jedna z dwóch samic - Protomelas Mbenji Thick Lips - płeć jeszcze nie znana   A na koniec najmłodszy mieszkaniec czyli malutki Dimidiochromis Strigatus  Zaobserwowałem dwie sztuki  Wątpię żeby przeżyły, ale kto wie. Na razie bardzo dobrze kryją się w tej niewielkiej ilości szczelin jakie mają do dyspozycji.    
    • Mam od paru lat Tunze 6085 Tunze Turbelle Nanostream 6085 (4025167608506) • Cena, Opinie • Pompy cyrkulacyjne 17291245623 • Allegro Dla mnie jest idealny w 200cm. Dla Ciebie się nie nadaje bo nie ma regulacji mocy. Dlaczego piszę - wcześniej miałem kilka chińskich - ich trwałość wynosiła średnio pół roku. Może teraz jest inaczej, ale jakbym miał zmieniać to na pewno kupiłbym Tunze. Nawet jeśli teraz jest chiński (bo tego nie wiem)
    • Ja używam od lat taki Tunze https://allegro.pl/oferta/tunze-turbelle-nanostream-6055-10787582038 i dla mnie nie ma lepszego. Mam go w 576l. Jest cichy, wydajny i ma regulację. Ale żeby nie było kolorowo, to ma jedną wadę. Pokrętła w sterowniku są podświetlane od spodu niebieskimi diodami, nawet fajnie to wygląda. Diody emitują oprócz światła również ciepło i pod wpływem tego ciepła po jakimś czasie, plastik z którego są wykonane pokrętła kruszeje i pękają mocowania do potencjometrów i masz po regulacji😂 Oczywiście nie do końca. Nadal można regulować za pomocą małego, płaskiego śrubokręta. Na szczęście producent dziwnym trafem przewidział taką sytuację i w sprzedaży są dostępne oryginalne pokrętła https://allegro.pl/oferta/tunze-rotary-cnobs-7090-102-pokretla-do-kontrolera-11838292596 być może już z innego plastiku (nie wiem, nie sprawdzałem). Czy kupiłbym go drugi raz pomimo tej wady? Obiema ręcami i nogyma ...TAK.
    • Tą Tunze miałem w 720l , też bym go polecał jako niezawodny sprzęt.
    • Używałem Tunze 6045 w 500l (170cm długie) Jak dla mnie to był nawet za mocny ale jako, że ma regulację nie było to problemem. Cichy i energooszczędny. Mocowanie na magnes. Regulacja - czego chcieć więcej?
    • Cześć wszystkim. Szukam cyrkulator do swojego 375, chciał bym kupić mocniejszy żeby móc użyć w przyszłość w większym akwarium( jest taki plan) zależy mi żeby był cichy oraz wydajny.  Jeśli ktoś ma doświadczenie z tunze lub eheim proszę o opinie
    • Moje już ma 9 lat, nadal bez problemu, jedynie rys więcej Wysłane z mojego Pixel 6 Pro przy użyciu Tapatalka
    • Spoina raczej na wykończeniu. Skłaniałbym się ku zmianie zbiornika, zwłaszcza że to kontrowersyjny Wromak Przyklejać się nie opłaca.
    • Mniej niż 18 , tak naprawdę bałbym się zalewać już to akwarium.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.