Skocz do zawartości

grzałki atman


bartek3430

Rekomendowane odpowiedzi

Ja kiedys pozyczyłem swoja na tydzien i temp. spadla tylko z 26 do 25*C ( w kazdym razie o 1 *C ) w pomieszczeniu o temp. 17-19*C . Wiec nawet jak się mu zepsuje to tragedii nie bedzie - pojdzie i kupi nastepna . na pewno zdazy . W sumie to nawet przeczeka okres rekalamcji a w kryzysowej sytuacji zawsze moze dolac garnek wrzatku uprzednio go mieszajac z czescia wody z akwa by rybek nie poparzyc :)

Oswietlenie zalatwia Ci troche ciepła , niewiele ale na pewno coś grzeje ! Bez paniki !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Ci się zepsuje kubełek :?: też kupujesz dwa?

Po co od razu nastawiać się na awarię... uważam, że jedna wystarczy.


Co do kubełka jak najbardziej dwa i to z tych samych powodów. kiedyś była o tym rozmowa i w tym temacie chociaż raz zgodziłem się z Jakubem o przewadze dwóch nad jednym


Awaria grzałki i jej niedziałanie jest znacznie mniej groźne od takiej awarii gdzie grzałka wali na całą moc i woda się mocno podgrzewa, słabsza grzałka nie zagotuje wody jedna mocna może wysoko podnieść jej tempperaturę.

Poza tym ceny grzałek nie są wysokie więc kupno dwóch to nie taki koszt jak kubełków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście jest sens w tym co piszesz yaro :wink:

Ale np odnośnie grzałki, to ja też nie widzę sensu kupować grzałki jednej, ale o tak dużej mocy, że w akwa można zaparzyć herbatę. Na 240l czester ma 120W i jest ok, może spróbować z 100W. Taka moc chyba nie podgrzeje aż tak mocno wody w razie awarii.. chyba, bo badań nie robiłem.


Jeszcze jedna rzecz odnośnie awarii. Grzałka może zagrzać wodę do niebezpiecznych temp w przeciągu 7-8 godz? mam na myśli noc, bo w ciągu dnia chyba każdy temp sprawdza. Chodzi mi o grzałkę dopasowaną do litrażu, nie np 300W na 160l (trochę na wyrost :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna rzecz odnośnie awarii. Grzałka może zagrzać wodę do niebezpiecznych temp w przeciągu 7-8 godz? mam na myśli noc, bo w ciągu dnia chyba każdy temp sprawdza. Chodzi mi o grzałkę dopasowaną do litrażu, nie np 300W na 160l (trochę na wyrost :wink: )


Korzystając z linku zaprzyjaźnionego sklepu:

http://www.sklepmalawi.pl/index.php?d=produkt&id=319

do takiego akwarium polecana jest grzałka 300 W

uwierz że taka grzałka podgotuje rybki w znacznie szybszym tempie niż 7-8 godzin, po drugie pech często tak nas spotyka ze coś się dzieje nie podczas naszej obecności tylko np w czasie wyjazdu :)

Ja proponuje do tego akwarium dwie grzałki 100 W jeżeli masz ciepło w domu i nie będzie zbyt duzej różnicy temperatur między wodą a otoczeniem, w przeciwnym wypadku dwie 150 W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie jest czasem tak ze czym czesciej grzalka sie wlacza tym wiecej pradu pobiera[samo rozrzanie grzalki?],wiece lepiej kupic dwie slabsze na zimowe wieczory,a na reszte roku pewnie jedna starczy...aha,i czym czesciej sie wlacza tym szybciej zuzywa,,,,ja kupie do swojego 100W+75W-akawrium na gotowo 250litrow,jak bedzie za malo to wymienie 75W na 100W....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem troszke przesadzacie i dramatyzujecie... każdy w domu ma powyżej 20*C chyba?! POtrafie nawet w zimie nie używać grzałki i samo to że mam pokrywe utrzymuje już temperature na poziomie 24*C. Po co gracić tak małe akwarium dwoma grzałkami. Faktycznie dwie grzałki pewnie jeszcze więcej zeżrą niż ta jedna włączająca się co jakiś czas. Dwie grzałki to można kupić przy długim akwarium a 240 z dobrą filtracją, obudową i oświetleniem wydoli nawet na jednej grzałce 60W jak w domu będzie nawet ciut ponad 20*C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
    • A nie myślałeś nad przykryciem zbiornika? Płyta Gutta Płyta Hobbyglas gładka przezroczysta 2 mm świetnie się sprawdza. Minus trzeba z niej usuwać kurz. łatwo w niej wyciąć miejsce na węże itp.
    • Na pewno to zrobię, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale na bank nie będę tracił tego ciepła. Mam przygotowane dwa odpływy, jeden do kanalizacji, drugi bezpośrednio do zbiornika 10k L zakopanego na podwórku. Do tego same zbiornika będzie odpływ deszczówki z dachu i podwórka. Z wielu względów przydomowa oczyszczalnia zamiast włączenia do sieci kanalizacyjnej. Długo nad tym myślałem i rozmawiałem z wieloma osobami, które mają przydomowe oczyszczalnie i według mnie, nie ma lepszej opcji. Dodatkowo w moim przypadku wybudowanie przyłącza i jego późniejsza obsługa to kosmos. Rozprawiam o tym z człowiekiem od rekuperacji. Chętnie bym odebrał powietrze z nad zbiornika, poza ciepłem z parowania jest jeszcze oświetlenie wiec sporo energii, ale wilgotność nad akwarium będzie >90% i nie wiem co na to rekuperator i przewody wentylacyjne. Trwa narada w tej sprawie  
    • @bojack Co do hajsu/ekologii pomyśl, kiedy dom nie gotowy o... 1/ wymienniku ciepła do podmiany - 10 l/h to może być zimą jakieś kolejne 125 kwh/mc jeśli nie więcej....  A rozwiązanie proste... u mnie rura w rurze -wężyk od osmozy w rurce igielitowej. Tylko do 10l/h już większa długość się przyda no i dobrze to zaizolować trzeba..... 2/ wykorzystaniu wody ściekowej Oczko wodne ? Zbiornik do podlewania ogrodu ? Regeneracja dolnego źródła PC ? 3./ Oddzielny punkt poboru jeśli jest kanalizacja... ? 4/ Jak z wentylacją ? Nowe domy żeby spełnić normy raczej muszą mieć rekuperację.  Plan z odzyskiem wilgoci czy bez ? Wyciąg nad akwa? Straty energii przez parowanie mogą być spore.
    • To skąd bierzesz hajs na prąd i żarcie też mają w DDD   Konkluzja jest taka, że na dole robię maksymalnie niską wylewkę zachowując parametry cieplne, tak, aby w przypadku chęci zrobienie sumpa były jakieś opcje co do wysokości. Reszta później, ale filtracja wewnątrz zbiornika jest kusząca z wielu względów.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.