Jump to content

Twardość węglanowa a zasadowość wody...


arbitro

Recommended Posts

Opisana w innym wątku sytuacja związana z pomiarem twardości wody w moim akwa, który nieoczekiwanie przyniósł wynik KH ponad 3-krotnie wyższy niż GH (czyli odpowiednio 14 i 4) :shock: , co z definicji jest niemożliwe i błędne, tak bardzo mi zalazła za skórę i zaintrygowała :evil: , że spędziłem wiele godzin w necie, czytając różne artykuły i dyskusje na forach akwarystycznych (a że ze wzorami i pojęciami ze świata chemii nie mam na co dzień zbyt wiele do czynienia, niektóre po kilka razy by cokolwiek z nich zrozumieć :? )


W każdym razie udało mi się chyba co nieco z tego pojąć (gdybym coś namieszał, proszę o sprostowanie :oops: ). Nie są to oczywiście żadne odkrycia czy wynalazki, ale może dla innych będą pomocne w uporządkowaniu pewnych pojęć...


Otóż, zasadnicza kwestia sprowadza się do tego, że o właściwościach buforujących wody, zapobiegających gwałtownym wahaniom wartości ph, nie decyduje tak naprawdę (tylko) twardość węglanowa (tj. KH) ale naczelną rolę odgrywa zasadowość (alkaliczność) wody, która jest pojęciem nieco (ale istotnie jak się okazuje :D ) szerszym. Problem w tym, że zwroty te są często błędnie używane jako synonimy.


Dokładniej mówiąc zdolności buforujące mają wszystkie wodorowęglany (jony HCO3-). Twardość węglanową KH tworzą natomiast jedynie węglany i kwaśne węglany wapnia i magnezu CaCO3, MgCO3 Ca(HCO3)2 , Mg(HCO3)2.


Natomiast na alkaliczność wody składają się oprócz wcześniej wymienionych, również węglany i wodorowęglany sodu i potasu (Na2CO3, NaHCO3, K2CO3, KHCO3). I właśnie te ostatnie są wynikiem całego zamieszania....


Dzięki ich obecności, możemy mieć miękką wodę (niskie zarówno GH jak i KH – ta sytuacja jak się okazało występuje w moim przypadku :D , a także – oczywiście w różnej skali - w J. Malawi czy Tanganika), ale jednocześnie o wysokim wskaźniku zasadowości a tym samym wysokim buforze. Problem (a raczej może szczęście :D ) w tym, że testy akwarystyczne KH najczęściej nie mierzą Tww, ale alkaliczność wody, co później może właśnie owocować takimi anomaliami przy porównywaniu wyników GH i KH.


I jeszcze jedna uwaga, wynikająca w oczywisty sposób z tego tekstu. Osoby, które dodają np. sody oczyszczonej do wody, naturalnie nie zwiększają jej Twardości węglanowej (KH) ani tym samym Twardości ogólnej (GH), tylko podnoszą właśnie jej zasadowość. Ale to chyba jest najmniej istotne (przynajmniej w przyp. akwarium z pielęgnicami J. Malawi), bo tutaj chodzi przede wszystkim o podniesie właściwości buforowych wody, co oczywiście jest tym sposobem skutecznie osiągane :wink: ....

Link to comment
Share on other sites

Super ARbitro - b. ciekawy tekst. NIe jestem w stanie ocenić czyś się gdzieś nie rypnął ;) ale przeczytałem z zainteresowanie.


Skoro tak się wgryzłeś w temat to może natrafiłeś też na wyjaśnienie, jaka jest różnica między alkalicznością a zasadowością wody? Jakub kiedyś napisał, że to nie jest jednak to samo! Skoro zagłębiamy się w otchłanie chemii wody to może warto byłoby i ten problem rozstrzygnąć? Of kors może przełożenie pratkyczne mojego pod-pytania jest mniejsze niż twojego wyjaśnienia, ale kto wie...


Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites


I jeszcze jedna uwaga, wynikająca w oczywisty sposób z tego tekstu. Osoby, które dodają np. sody oczyszczonej do wody, naturalnie nie zwiększają jej Twardości węglanowej (KH) ani tym samym Twardości ogólnej (GH), tylko podnoszą właśnie jej zasadowość. Ale to chyba jest najmniej istotne (przynajmniej w przyp. akwarium z pielęgnicami J. Malawi), bo tutaj chodzi przede wszystkim o podniesie właściwości buforowych wody, co oczywiście jest tym sposobem skutecznie osiągane :wink: ....




Ja mam lekko odmienne zdanie na ten temat.

Przecież w Jeziorze woda jest zasadowa , ale i miękka więc dodawanie sody ma przede wszystkim podnieść zasadowość , a przy okazji stworzyć bufor.


No chyba , że coś pokićkałem :D

Link to comment
Share on other sites

Ja mam lekko odmienne zdanie na ten temat.

Przecież w Jeziorze woda jest zasadowa , ale i miękka więc dodawanie sody ma przede wszystkim podnieść zasadowość , a przy okazji stworzyć bufor.





Oj, kolega był już chyba mocno zmęczony czytając ten tekst :D Przecie ja właśnie dokładnie o tym pisałem, soda oczyszczona podnosi alkaliczność wody (bufor), pozstając jednocześnie bez większego wpływu na twardość....


Odnośnie terminu zasadowości, to w zdecydowanej większości źródeł i tekstów do jakich dotarłem, jest ono używane wymiennie z pojęciem alkaliczności, które oznacza właśnie zawartość wszystkich anionów zdolnych do zobojętniania reakcji kwasów. Ta definicja alkaliczności wydaje się bezsporna i - zwłaszcza dla potrzeb akwarystyki - najbardziej istotna.


Było owszem kilka wyjątków mówiących, że zwroty te nie są tożsame, jednak bez dalszego opisu czy wskazania ewentualnych różnic. Jeśli takowe istnieją myślę, że dotyczą występowania w wodzie określonych anionów, a dokładniej mówiąc wodorotlenków, wodorowęglanów i węglanów metali alkalicznych (Na, K), tworzących wg niektórych opisów tzw. zasadowość alkaliczną. Natomiast w wodach naturalnych, zasadowość tworzą zazwyczaj wodorowęglany wapnia i magnezu (czyli Twardość węglanowa Tww), zdecydowanie rzadziej żelaza czy potasu.....


W przyrodzie zatem wody miękkie, mają najczęściej również niski wskaźnik alkaliczności i poziom ph. Dlatego zapewne w akwarystyce, pozwolono sobie swego czasu na duże uproszczenie i zdolności buforowe przypisano błędnie Tww, a pojęcia twardości wody zaczęto używać jako istotnego parametru, dobrze się sprawdzającego przy opisie wymagań ryb czy roślin . Problemy zaczęły się z chwilą korygowania, uzdatniania wody naturalnej. Wówczas szybko się okazało, że po zmiękczeniu wody (gdzie wodorowęglany wapnia i magnezu tworzące Tww a zatem i Twardość ogólną, zostały wymienione na wodorowęglany sodu), woda owszem staje się miękka ale jednocześnie nadal zachowuje odczyn mocno zasadowy.... Albo po dosypaniu sody oczyszczonej, wg pomiarów KH pozornie zwiększa się Twardość węglanowa (w istocie oczywiście testy te mierzą zasadowość) gdy twardość ogólna pozostaje bez zmian :D


Mam nadzieję że w tym temacie zapanowała już jako taka jasność :wink: Chciałem jeszcze nadmienić, iż dla zamieszczonych wyżej moich wypocin bardzo pomocne były wskazówki, informacje i wyjaśnienia autora popularnego w internecie artykułu o twardości wody, do którego link zamieszczam poniżej.

http://demo.un.pl/solniczka/artykuly/tw ... t%20twardość%20wody

Link to comment
Share on other sites

Otóż, zasadnicza kwestia sprowadza się do tego, że o właściwościach buforujących wody, zapobiegających gwałtownym wahaniom wartości ph, nie decyduje tak naprawdę (tylko) twardość węglanowa (tj. KH) ale naczelną rolę odgrywa zasadowość (alkaliczność) wody, która jest pojęciem nieco (ale istotnie jak się okazuje :D ) szerszym. Problem w tym, że zwroty te są często błędnie używane jako synonimy.

Więc proszę mi powiedzieć o wpływie alkaiczności wody na właściwości buforujące ?

Jak woda jest alkaiczna to bufor jest większy ? czy mniejszy ?

W przypadku wody kwaśnej będzie odwrotnie ?

Arbitro - nie wiem gdzie to coś znalazłeś ale wydaje mi się to kompletną bzdurą.

Link to comment
Share on other sites

Więc proszę mi powiedzieć o wpływie alkaiczności wody na właściwości buforujące ?

Jak woda jest alkaiczna to bufor jest większy ? czy mniejszy ?

W przypadku wody kwaśnej będzie odwrotnie ?




Wszystko jest w tekście. Im wyższa alkaliczność (większa ilość anionów wodorowęglanowych zobojętniających rekacje kwasów), tym większe zdolności buforujące, bez znaczenia czy woda ma odczyn zasadowy, obojętny czy kwaśny. Ta ostatnia oczywiście najczęściej ma niskie ilości kwaśnych węglanów (HC03-) a więc i niski bufor. W każdym przypadku obniżanie odczynu wody ( wartości ph - zakwaszanie wody) polega na usuwaniu z niej wspomnianych wyżej anionów.


Jesli masz argumenty co do istnienia konkurencyjnej teorii, może się podzielisz (liczę, że są bardziej pragmatyczne i wnikliwe niż ten ostatni:


Arbitro - nie wiem gdzie to coś znalazłeś ale wydaje mi się to kompletną bzdurą
Link to comment
Share on other sites

[Jesli masz argumenty co do istnienia konkurencyjnej teorii, może się podzielisz (liczę, że są bardziej pragmatyczne i wnikliwe niż ten ostatni:


każda książka dla początkujących akwarystów o tym mowi.

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli jest to dla Ciebie mało przekonywujace co piszą w książkach, spróbuj poeksperymentować a mianowicie:


Przyszykuj dwie szklanki

uzupełnij je identyczną ilością płynu

do pierwszej wlej wodę destylowaną

do drugiej wodę np z akwarium

zmierz w jednej i drugiej szklance pH

do każdej wkrop tę ssamą ilość kropli np. soku z cytryny

zbadaj pH

czemu w wodzie destyllowanej - czyli miękkiej pH skoczyło bardziej niz w twardej ?

Czyżby dlatego że wodorowęglan którego więcej będzie w wodzie twardej jest buforem ??

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Fajny projekt 🙂 i pięknie wyszła Ci ta pokrywa 👍. Nie obawiasz się, że w komorach poliwęglanu będzie się jakiś grzyb rozwijał?
    • @Vrzechu Dzięki, będę pamiętał. 👍 Pokrywa na razie leży swobodnie na krawędziach szyb. Nie przyklejałem, choć zastanawiam się nad tym. Jest spasowana praktycznie na zero, a jeszcze dolne krawędzie styku ramy i opaski przejechałem silikonem, więc tym ciaśniej siedzi, a i uszczelnienie jakieś już jest.
    • Fajnie rozwija się ten projekt  Czy te ramy konstrukcyjne pokrywy przyklejałeś do akwarium od góry czy pokrywa swobodnie na nim leży?   Prośba, jak odpowiadasz na komentarz to wpisz "@" i zacznij wpisywać nick osoby, której odpowiadasz, następnie kliknij ją z rozwijanej listy. Wtedy na pewno nikt nie przeoczy odpowiedzi której mu udzieliłeś  
    • Tak, akurat kamień na którym stoi ma płaske dno i lekko pod kątem wierzch, więc idealnie się zapiera dołem, a opiera się o 15kg głaz (wszystkie kamulce nad piachem, leżą na płaskich kamieniach - stad tak wystają, mimo 5cm warstwy obypanego wokol ich piachu). Nie wiem jak przy wstrząsach górotworu/szkody górnicze - mieszkam na Śląsku  Ale podejrzewam, że prędzej się szafka złoży jak bujnie akwarium  
    • Prace trwają, choć powoli z braku czasu. Tłem Juwel Granite planuję zasłonić kaseciaka, a pianką PU (wyrzeżbioną i pomalowaną emalią akrylową pod kolor) uzupełnić uskoki i łączenia tła, by nie były aż tak widoczne. Pojawił się też pomysł na małą hydroponikę, zrobiłem korytko 60x10x10 cm zintegrowane z pokrywą. Chcę je zasilić wężykiem 6 mm (z zaworkiem regulacyjnym) z wylotu pompy. Powinien wyjść ciekawy efekt, gdy będzie wystawało ponad poziom wieka pokrywy.
    • Czy ten pierwszy kamień po prawej stoi stabilnie? Blisko szyby, prawie w pionie.
    • Zdecydowanie nie wymagają 230v. Wszystko zależy od ilości diod, bo je się łączy szeregowo. U mnie zasilanie jest realizowane przez zasilacz 24v. i sterowanie jest przez LDP Moje akwarium jest trochę większe. Więc u Ciebie śmiało można by to zrealizować na 12v
    • Cześć Wczoraj zalałem zbiornik na pierwsze malawi - i chciałbym się upewnić, czy wszystko robię OK - zbiornik: "mały standard" 120x40x50 (zestaw optiset od Aquaela z szafką, pokrywą i oświetleniem LED) - filtracja: Ultramax 2000 zasypany matrixem, siporax i lawa - grzałka: przepływowa JBL 300W - jakieś napowietrzanie - podłoże: koło 30kg piasku dolomitowego rożnej gradacji - gruz: koło 80-100kg na kratce malarskiej - woda nalana przez "ustrojstwo" z parametrami po filtrze węglowym: PH 7,5, GH 5, KH4, zero azotanów/azotynów, przewodność 225mS Po 12 godzinach od zalania zbiornika, podniesieniu temperatury do 28C zacząłem startować biologię: - Seachem Stability wg. instrukcji producenta - trochę (naprawdę mało) bakterii Qualdropa, które stosuję w krewetkariach (i tam się sprawdzają) - plus trochę innych wynalazków (ale też minimalne ilości - na "zaszczepienie"), które stosuję z różnymi krewetkami jak Rich One (aminokwasy itp),  i saszetki Vitality od japończyków z SL-Aqua na szybszy start glonów, biofilmu i innych mikroorganizmów - plus wlałem trochę wody ze zbiorniczków krewetkowych w których wypłukałem brudne gąbki z tych baniaczków - też w sumie nie wielkie ilośc tej wody, bez brudów z filtra, tak by "zaszczepić" żywe bakterie Po kolejnych 12 godzinach zrobiłem testy "startowe": PH - 7,5-7,6  NO3 - 1 NO2 - 0,05 GH - 6 KH - 4 PO4 - 0 przewodność 400mS Macie jakieś uwagi?  
    • Witam ostanio (3 miesiące temu) urodziły mi się Pyszczaki Red redusy (Przetrwał tylko jeden bo był to mój pierwszy chów) ryba sporo urosła ale nadal jest dość mała ktoś mi powie jak powinny wyglądać zdrowo rosnące pyszczaki i jak powinien przebiegać ich wzrost, byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź
    • Sam bym się raczej tego nie podjął, poza tym one chyba wymagają 230V, więc LDP by tego nie uciągnął.
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.