Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pomimo ze uzywalem jakis czas waty zamiast sznurkow jakos nie bylem do konca z tego zadowolony. Mimo iz wode mialem i mam krysztal przy obu rodzajach filtracji to sznurki już po pierwszych dniach robily się czarne od syfu a na wacie przez dlugi kres nie bylo to az tak bardzo widoczne. Zaczalem wiec jak zwykle kombinowac. Ogolnei od samego poczatku uzywalem wkladow sznurkowyk 1 mikron, i pewnie latego byla to roznica az tak mocno widoczna. Zacznijmy od tego ze wkłady sznurkowe ktore obecnie mam byly już plukane 3 razy, srednio co 2 tygodnie, dzis zrobilem to po 18 dniach zeby sprawdzic jakie sa spadki przeplywu wody i co mnie zdziwilo - nie ma zadnych.

Tak wygladaly dzis po 18 dniach uzytkowania

594e7801f3435_iphone6061.thumb.JPG.3cd0abe814ab1f69d5caf74a424277f1.JPG

Po raz trzeci już stwierdzilem ze je wyjme i przeplucze. Do plukania uzylem zwyklego pistoletu na wode, który ma w miare prosty i silny strumien,

594e787057993_iphone6063.thumb.JPG.6b37d5b0d1e9b067da7221bbd33b1d95.JPG

Potem pluczemy przez chwile

594e78bb544d0_iphone6071.thumb.JPG.ab600f9ce473ed59c4a7df4a273911ad.JPG

I tak to wyglada po przeplukaniu jednego sznurka

594e78ad950ca_iphone6064.thumb.JPG.1669ab53e79dc50bfe5d8140cbdb3251.JPG

Ilosc wody ktora zuzylem do przeplukania trzech wkladow to 25 litrow, potem ta wode uzywam do podlewania kwiatow i roslinek ogrodowych - super nawoz.

Zeby przechowywac je w szafce do nastepnego razu wkaldam do pralki na wirowania - 2 minuty i wkłady suchutkie a cala woda odwirowana.

594e799b02709_iphone6065.thumb.JPG.2128786c5b3a53b70e4afa7b5f5d2ae5.JPG

Tak wyglada roznica miedzy plukanym i nie plukanym wkladem

594e7975db220_iphone6066.thumb.JPG.735421649934775dd71f90115b93aa2f.JPG

Na zdjeciach nie widac tego az tak dokladnie ale wkłady po 2 plukaniu byly praktycznie sniezno biale, po trzecim plukaniu zrobily się delikatnie szare. Mierze parametry wody skrupulatnie od czasu gdy zaczalem bawic się plukaniem, to jest jakies 30 dni i nie zauwazylem zadnych skokow parametrow. Mozna wydluzyc w ten sposob zywotnosc wkladow minimum trzykrotnie, poki co postaram się jeszcze raz je wyplukac za jakies 2-3 tygodnie.

Edytowane przez mlody.czub
Opublikowano

Ja mam 6 wkladow mechanicznych wiec to 18zl. Pracy nie ma prawie wogole a pralka przy 2min wirowania nie zjada az tyle pradu. Moge się zalozyc ze jest to duzo tansze niz zmiana na nowe a pozatym nie mialem okurat pod reka nowych, sa w zamowieniu wiec zaczalem bawic się czyszczeniem. 

A tak z drugiej strony to od kiedy skonczylem akwarium brak mi extra zajec wiec jak raz na 2-3 tygodnie poswiece extra 5min z mojego zycia na czyszczenie  wkladow to nic się nie stanie. Tak czy inaczej nie jest to ani czasochlonne ani energochlonne. Jedyne co moze przemawic za nie robieniem tego to "nie chce mi się". 

Nie mowie ze bede to robić caly czas ale poki co mi się chce. 

Opublikowano

Przy czyszczeniu co dwa tygodnie w skali roku daje mi to 156 wkladow, nie jest to wcale tak malo a jak mozna zjechac z tego o polowe albo i jeszcze wiecej to czemu nie. Tak czy inaczej sznurki mozna z powodzeniem plukac. Jak bym mial jednego mechanika to bym nawet nad tym nie myslal. 

Opublikowano

Ja zastanawiam się nad zmianą sznurkow na wate. Niby lepiej klaruje wodę to za cenę 1x sznurka mogę mieć 6 szt. waty. 

Opublikowano
4 minuty temu, michal_j napisał:

Sznurek lepiej klaruje wodę od waty.

Za to na pewno szybciej się zapycha, jest droższy i bardziej dlawi przepływ.

Sznurek nie dlawi przeplywu - przynajmniej u mnie nie dlawi. Moze tu w gre wchodzi cala konstrukcja filtracji narurowej ale przy nowych sznurkach i sznurkach po ponad dwoch tygodzniach uzytkowania jak i po 3-krotnie plukanych sik z pompy jest taki sam. Sznurek jest tak skonstruowany aby nie dlawil przeplywu w przeciwienstwie do waty i gabki. Poczytaj dane techniczne.

Dlatego chce poki co pozostac przy sznurkach, zwlaszcza ze mam jedno mikronowe ktore teoretycznie powinny się zapchac bardzo szybko. Jak dojdzie przesylka chce sprawdzic 50 i 100 mikronowe ale poki co z tych jestem zadowolony. 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.