Skocz do zawartości

GH < KH ...?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z uwagi na niezmiennie utrzymujące się od lat w moim akwarium PH na poziomie 8,0 (co jest pewnie zasługą podłoża w postaci żwirku marmurkowego oraz solidnej wielkości brył wapienia), nie widziałem dotąd nawet specjalnie potrzeby pomiaru KH.


Ostatnio jednak z czystej ciekawości zakupiłem testy Tetry i dokonałem pomiaru, którego wyniki mocno mnie zaskoczyły. Otóż, wedle definicji twardość ogólna (całkowita - GH) to suma twardości węglanowej (KH) i niewęglanowej. U mnie natomiast, GH jest niemal 3-krotnie niższe od KH, czy to normalna sytuacja? Powtórzone wielokrotnie testy wskazują za każdym razem GH - 5 i KH – 14. Czy ta woda w zasadzie jest więc miękka czy bardzo twarda?


Co ciekawe, dokładnie takie same wyniki (GH i KH) wychodzą dla wody z kranu, z tą jedną różnicą, że tutaj PH wynosi 7,0. a nie 8,0 jak w akwarium.


Być może, pewnym wytłumaczeniem może być fakt, że jakiś czas temu w domu została zainstalowana stacja do zmiękczania wody (wytrącania kamienia), wykorzystująca w tym celu specjalnie zakupioną sól chemiczną. Mamy bowiem wodę z jury krakowsko-częstochowskiej i w przeszłości olbrzymie problemy z osadzającym się kamieniem w instalacji c.o., pralce, czajniku elektrycznym etc....

Opublikowano

czasami się zdarza że ogólna twardość jest mniejsza niż węglanowa. Gdzieś kiedyś czytałem o tym i wspominane nawet było na tym forum.

Więc nie ma co sie martwić takimi parametrami

Opublikowano

Też miałem kiedyś taki problem dopóki nie okazało się (po konsultacji ze znajomym chemikiem) że to niemożliwe - zrobiłem badanie wody w sanepidzie i wyszło że testy kłamią - zmień je.


GH czyli twardość ogólna jest sumą twardości węglanowej (KH) i niewęglanowej.

Opublikowano
Też miałem kiedyś taki problem dopóki nie okazało się (po konsultacji ze znajomym chemikiem) że to niemożliwe - zrobiłem badanie wody w sanepidzie i wyszło że testy kłamią - zmień je.


GH czyli twardość ogólna jest sumą twardości węglanowej (KH) i niewęglanowej.


I tu się z tobą zgodzę, ale w niektórych przypadkach wyniki badań będą takie jak powyżej, testy akwarystyczne tak pokażą


Twardość wody

Twardością wody nazywamy właściwość chemiczna wody związana z obecnością rozpuszczonych soli wapnia i magnezu oraz glinu, żelaza, manganu, strontu, baru, cynku i innych pierwiastków występujących w mniejszych stężeniach. Współcześnie oznaczana analitycznie jako suma wapnia i magnezu. Wyróżnia się t. w. węglanową (związana z obecnością rozpuszczonych soli wapnia i magnezu w postaci wodorowęglanów i węglanów, wytrącających się podczas gotowania w postaci kamienia kotłowego.) i t. w. niewęglanową (związana z zawartością w wodzie siarczanów, chlorków i krzemianów wapnia, magnezu, żelaza, glinu, manganu, strontu, baru i cynku; nie zmienia się przy podgrzewaniu wody). Suma obydwu twardości nazywana jest twardością wody ogólną.


Uwaga: w wodach o dużej zawartości związków mineralnych (jez. Tanganika, zwykła woda mineralna, czasami woda z kranu) wykazywana przez popularne testy t.w. węglanowa będzie więkasz od t.w. ogólnej - co pozornie przeczy powyższemy wzorowi, nie jest to jednak błąd pomiaru a spowodowane jest reakcjami pomiędzy odczynnikami.

Opublikowano

Znalazłem coś takiego jeszcze:


Akwarystyczne testy na twardość węglanową tak naprawdę mierzą zawartość węglanów i wodorowęglanów. W typowej wodzie są one najczęściej związane z jonami powodującymi twardość i wynik pomiaru faktycznie najczęściej odpowiada twardości węglanowej. W niektórych wodach (np. jez. Tanganika) może występować sporo wodorowęglanów związanych z innymi kationami (np. sodu). W takim przypadku używając tego typu testu odczytamy twardość węglanową wyższą od ogólnej (Tww > Two), co jest oczywiście nie prawdą. W takiej sytuacji należy przyjmować, że twardość węglanowa jest równa ogólnej (Tww = Two). Różnicę stanowią najprawdopodobniej wodorowęglany związane z innymi kationami. Z taką sytuacją możemy spotkać się dosyć często jeżeli stosujemy w akwarium np. sodę oczyszczoną.


(żródło: http://demo.un.pl/solniczka/artykuly/tw ... t%20twardość%20wody)



Co prawda ja nie stosuje sody oczyszczonej, ale jak wspomniałem wcześniej, w domu jest zainstalowana stacja do zmiękczania wody i może ona jest przyczyną tej anomalii...?


Jednak zasadnicze pytanie teraz brzmi, czy w takim przypadku oba parametry (skoro Tww = Two) są równe wartośći wskazywanej przez test GH (czyli 5) czy przez test KH - czyli 14? :?

Opublikowano

z cytowanej definicji wynika że TWW jest równa TWO a nie TWO jest równa TWW. :)

Więc pewnie 14

Opublikowano

z cytowanej definicji wynika że TWW jest równa TWO a nie TWO jest równa TWW.

Więc pewnie 14




To pożądana i optymistyczna wersja :) Jednak dla mnie z tego opisu wynikałoby raczej, że wartość Tww jest zafałszowana i zrównujemy ją wóczas do Two czyli w moim przypadku do 5. A to już zbyt wesołe nie jest :twisted:

Opublikowano

Sorki rzeczywiście niezbyt się zastanowiłem :/

rzeczywiście wychodzi że TWW = 5 czyli ogólnej.


A sprawdź w bardzo prost sposób.

Włóż mydło i zobacz jak się woda kranowa pieni - miękka bardzo dobrze na twardej pozostaje taki osad. kiedys coś z chemi tak było :)

Opublikowano

To ja sie dolacze i zapytam czy wyzej wymienione paramtery TWW 14 i TWO 13 sa dobre??? bo tak wczytujac sie w tematy wychodzi na to ze im wyzsze parametry tym lepiej. Wiec hcialem sie zapytac jakie sa optymalne wartosci dla tych dwoch twardosci?

Opublikowano

Jeśli chodzi o twardość Twoje parametry są bardzo dobre...



A nawiązując jeszcze do nietypowych sytuacji gdzie KH>GH znalazłem taką oto ciekawą polemikę, jednak z uwagi na dużą ilość fachowych z zakresu chemi informacji nie bardzo wszystko kumam, może ktoś bardziej zaawansowany w tej materii przetłumaczyłby to na nasze :)


http://www.akwarystyka.com.pl/showthrea ... 144&page=3


W ogóle mam już lekki mętlik w głowie, ostatnio bardzo uważnie myłem ręce :D i muszę powiedzieć, że woda z kranu za cholerę nie chce się pienić, zatem wyglądałoby na to, że to jednak Two równa do Tww...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.