Skocz do zawartości

Patent na bąbelki powietrza w akwarium


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Hejka :cool:

Mój problem jest nietypowy (a może raczej typowy tylko o nim wcześniej nie wiedziałem ;)). Jako mechanik pracuje u mnie Aquael Circulator 1500 i z nim jest wszystko si tzn. zaciąga brudy poprzez gąbkę a wylot niczym nie stłumiony wyrzuca samą wodę. Jako biolog pracuje Eheim 2215 wypełniony ok. 1,5 litrem ceramiki i jednym oryginalnym krążkiem eheimowskiej waty (chociaż tę planuję docelowo usunąć). Reszta przestrzeni w filtrze jest pusta tzn. sama woda. No właśnie nie do końca sama bo z pełną ilością malutkich bąbelków. O ile na samym początku po uruchomieniu mogłem to jakoś przeżyć - myślałem, że po odpowietrzeniu zostanie sama woda to po 18 dniach nadal w jego wnętrzu znajduje się miliony bąbelków powietrza. Dzień w dzień staram się delikatnie fitr poruszyć aby ewentualne powietrze mogło zostać wypchnięte. Najgorsze jest to, że bąble są zasysane przez pompę i taki sam cyrk mam w akwarium. Nie ważne jak wysoko nad taflę wody lub pod nią umieszczę wylot mam w baniaku koncert pęcherzyków powietrza. Nie będę ukrywał, że jest to bardzo denerwujące i zastanawiam się jaki patent na to wymyślić. Sam filtr pracuje cicho i powietrze może sobie tam siedzieć jednak kiedy to wszystko mam mieć w akwa to już mnie to lekko irytuje. Zastanawiałem się czy nie dać czegoś na rurkę wylotową, coś w rodzaju "zafiltra", który będzie zatrzymywał bąble i podawał do akwarium samą wodą. Myślałem, żeby standardowy eheimowski prefiltr dać na wylot a do środka wsadzić gąbkę jednak boję się żeby nie narobić cyrku tzn. nie zadusić go. Myślałem również  żeby może na dwie opaski zamocować pod wylotem gąbkę aby przez nią ściekała woda bez bąbli. Sam już nie wiem co z tym fantem zrobić. Macie jakiś patent na to? A może to sytuacja standardowa? Wylot miałem nad taflą aby ta była czysta i nie dawać skimmera ale czym wyżej tym bąbli jest więcej - te z filtra i nowe, które się tworzą gdy woda uderza o taflę. Rozważam opcję aby jednak dołożyć skimmer jednak nie wiem co począć z wylotem.

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Kolega @eljot miał rację. Wczoraj nie miałem za dużo czasu aby na 100% zająć się problemem dlatego też tylko tak na szybko docisnąłem głowicę do kubła, lekko poruszałem filtrem i sytuacja polepszyła się od razu. Co prawda jeszcze bąble były ale było widać, że jest ich zdecydowanie mniej.

Plan na ten filtr mam następujący. W założeniu ma być prosto aby zminimalizować ryzyko ponownego wystąpienia bąbli.

1. Usunąć z filtra białą watę eheimowską i zostawić tylko ceramikę.

2. Jako prefiltr mam gąbkę zdecydowanie za rzadką dlatego dziś powinienem dostać coś gęstszego.

3. Kolega @michal_j wspominał, że problem ten może występować przy zaworach dlatego też usunę standardowe zawory jakie daje producent na wlocie i wylocie - zastosuje same węże. W zasadzie w ten sposób sam sobie robię pod górę bo do czyszczenia były idealne jednak wychodząc z założenia, że na wlocie będzie gęsta gąbka a w koszu tylko ceramika to przy bardzo sporadycznym czyszczeniu filtra jakoś sobie powinienem z tym psychicznie poradzić. ;)

Dziękuję kolegom za cenne rady. :cool:

 

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Nie wycinaj tych zaworów bo będziesz miał problem przy jego czyszczeniu..

Jeśli zawór wlotowy jest w pełni otwarty to nie ma prawa się nic dziać (miałem chyba z 5 classiców i zawsze miałem zawory - było bezproblemowo).

Zapowietrza się kiedy mu ten zawór na wlocie przymkniesz.

Opublikowano

Oczywiście zarówno zawór wlotowy jak i wylotowy mam otwarte na maksa.

Czyli radzisz jednak zostawić?! Wychodziłem z założenia, że przy maksymalnym uproszczeniu całego systemu zminimalizuję ewentualny powrót problemu. Może i masz rację. W takim razie najpierw usunę watę, ułożę dobrze uszczelkę i sprawdzę czy wszystko będzie cacy - zawory zawsze mogę wyciąć.

Jeszcze jedno banalne pytanie. Po usunięciu waty ilość wody w kuble spadnie. Czy w takim wypadku uzupełnić jej ilość do pełna tak jak było z watą czy zostawić i poczekać aż sam zassie do pełna?

Opublikowano
35 minut temu, michal_j napisał:

Wata w niczym nie przeszkadza, ale jeśli chcesz możesz ją wywalić.

Watę włożyłem tylko na pewien czas aby dodatkowo wyklarować wodę. Z obawy przed jej zapchaniem wole ją usunąć. Dodatkowo za niej też są pęcherzyki powietrza więc robi "złą" robotę.

39 minut temu, michal_j napisał:

Co do ubytku wody to ja to robię tak: zamykam filtr (zawsze smaruje tą główną uszczelke, możesz dać np. wazelinę techniczną), otwieram zawory wlotowe i rozpinam te wlotowe, lekko uchylam zawór wylotowy (ten od strony filtra i wtedy większość powietrza ucieka na zewnątrz) a sam filtr napełnia się wodą, która wypycha z niego powietrze.

Możesz wyjaśnić tą kwestię? Jak rozpinasz? Przecież po rozpięciu woda nie zassie się z akwarium.

Opublikowano

Dobra. Dzisiaj może uda mi się nad tym popracować i zobaczymy co z tego wyjdzie. Najważniejsze żeby pozbyć się tych bąbli.

Pozdrawiam i dzięki za rady. :cool:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.