Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, może przedstawię jak można łatwo, ładnie i tanio zrobić samemu szafkę o wymiarach 120/ 40/ 70h, na akwarium 240 litrów.

Do wykonania szafki potrzebne nam będą dobre chęci i umiejętność posługiwania się wiertarką i żelazkiem :D

Płyty można dociąć np. w Castoramie, resztę potrzebnych rzeczy też tam znajdziecie. pamiętać trzeba, docinając płyty, w jaki sposób mają iść słoje, czyli wzór na płycie, dla ułatwienia- pierwsze podane niżej wymiary (120cm, 70cm itd.) oznaczają pionowe słoje, lepiej poinformować gościa w sklepie bo zazwyczaj tną jak idzie i zbytnio tego nie kumają.


Szafka o wymiarach 120/ 40/ 70:

- blat 120 x 41,8

- boki 70 x 40 x 2 sztuki

- plecy 58,2 x 116,4

- spód 40 x 116, 4

- przegrody 58,2 x 38,2 x 2 sztuki

- cokoliki 10 x 116,4 x 2 sztuki

- drzwiczki 58 x 40

- półkę najlepiej odmierzyć i zamówić po skręceniu szafki, bo łatwo się pomylić.

- 2 opakowania obrzeża meblowego w sumie 10 metrów

- 50 sztuk konfirmatów na wiertło 6

- 12 sztuk stópek na gwoździach, by szafka nie stała bezpośrednio na podłodze

To nam wystarczy by szafka wyglądała tak-


image002id2.jpg


Za te płyty zapłacimy mniej więcej 95 zł, przy cenie 32 zł. za 1 metr2,

w sumie tych płyt wychodzi nie całe 3 m2, drzwiczki i półeczkę można dokupić zawsze i zamontować później, natomiast całkowity koszt szafki łącznie z drzwiczkami, półką, konfirmatami i obrzeżem meblowym, przyklejanym na gorąco żelazkiem nie przekroczy 150 zł. Skręcanie należy zacząć os skręcenia boków i cokolików, następnie przegrody i na końcu blat. Myślę, że warto zrobić taką szafkę samemu i zaoszczędzić parę groszy :wink:

Dodając drzwiczki i półkę szafka będzie wyglądać tak:

szafkamsve4.th.png


Mam nadzieję, że w miarę czytelnie to wyjaśniłem i opisałem :D

Życzę miłej pracy.

Opublikowano

mam podobną szafkę, tylko pod akwarium 375l, jak trzeba to mogę wrzucić fotkę :wink:

Jak zealota zbuduje swoją to pewnie się pochwali i da fotkę :P

Opublikowano

Tia właśnie czegoś takiego potrzebowałem, a stara pofrunie do śmietnika :D


Jeszcze Msobo pomęcze o parę szczegółów i trzeba się wybrać po materiały :)

Opublikowano

Wykonanie to już w rękach wykonawcy :wink:


Wkleję swój projekcik trochę bardziej masywny :wink:


calazw6.th.jpg


frontkl2.th.jpg


bokqu2.th.jpg


Formatki (wymiary w mm):

530 x 1260 – 3szt. – spód i płyta pod blatem

600 x 1300 – 1szt. – blat kuchenny

600 x 530 – 4szt – boki

654 x 1260 – 1szt – plecy

530 x 518 – 2szt – półki

518 x 510 – 1szt. – półka


Do tego jeszcze nóżki 6-8 szt. Fronty i półki do szafek bocznych najlepiej dobrać po skręceniu całości, bo zależy na jakiego operatora piły się trafi, mi raz przyciął milimetr za dużo raz 2mm za mało, wskutek czego fronty i półki musiałem przycinać. Blat przykręcamy na końcu tak aby wystawał z każdej strony poza obrys szafki.

Opublikowano

według życzenia, tylko jest to szafka 150/50/70(calvados) zdjęcia są kiepskie i nie oddają tego koloru, pokrywa też z tej samej płyty i akwa DiY


ab97e09bf3ac163amed.jpg

3e156f49cea23167med.jpg

f9404be59baa318emed.jpg

Opublikowano

Dzięki Romku :wink:

Dodam tylko, że dla członków klubu jest duża zniżka, taką szafkę można mieć już za 350 zł! Jak ktoś jest chętny to zapraszam na priva :wink:

Opublikowano

Jako, że szafka gotowa to może opisze swoje wrażenia, na końcu dorzucając efekt w postaci zdjęcia. Pierwsza rzecz, że całkiem fajna zabawa takie majsterkowanie (pierwszy raz zdarzyło mi się tak coś składać samemu od podstaw :D). Niestety zmuszony byłem robić wszystko na szybko, jako, że w studenckim mieszkaniu nie mam prawie żadnych narzędzi i musiałem mocno streszczać się z pożyczoną wiertarką. Ale w sie wyrobiłem. Szafka jest, szafka stoi, szafka jak opoka skalna Norwegii :D

To może parę słów o kosztach, dla przyszłych chętnych, bo głównie ceny nowych szafek skłoniły mnie do działania na własną rękę. Więc wygląda to, Panie i Panowie tak:


- płyty wiórowe - koszt - 64 zł - najtaniej ze względu na kolor, ponieważ jest biała (i tak będzie stała między meblami, na blacie będzie akwa, a przód zakryję drzwiczkami w kolorze: buk lub orzech). W przypadku płyt z innych kolorów cena wzrasta o 30 zł wzwyż:))

- konfirmanty (6) - zużyłem 50 sztuk, chociaż jeszcze z 5 by się przydało :D) cena wraz z kluczykiem - 10,50

- obrzeże meblowe - 2 opakowania - 10 zł

- stopki na gwoździach (3 pudełka po 4 szt) 18 zł


Razem: 102 zł 50 gr (dla mnie to świetna cena za szafkę :D)

Wszystkie zakupy w Castoramie, poza konfirmantami, gdyż tam pan z obsługi twierdził, że te wkręty w rozmiarze 6 nie istnieją ;p


Jako, że jestem zupełnym laikiem w tworzeniu mebli, ich budowaniu oraz skręcaniu napisze kilka uwag, które, być może, przydadzą się innym laikom :)


- nie śpieszyć się, majsterkowicze, ja zmuszony do pospiechu dałem ciała przy kilku nawiertach, wprawdzie zakryję je bez problemu, ale po co mi to? :D powoli sobie wymiarować, znaczyć i wiercić.


- w pierwszym etapie składania szafki (cokoliki, boki, podstawa) przydatna jest pomocna dłoń, która przytrzyma, dociśnie i dopilnuję, żeby wszystko było jak od linijki. Ja robiłem wszytko sam i kombinowałem na różne sposoby z blokowaniem, opieraniem itd, aby podczas wiercenia nic się nie przesuwało. Okupiłem to paroma mm krzywizny w kilku miejscach, choć po skręceniu i tak wszystko ładnie się docisnęło.


- przy prasowaniu obrzeży ustawić płytę na sztywno (np między dwoma krzesłami) bo przy długich krawędziach taśma może się przesuwać. Zaczekać ze ścinaniem krawędzi dłużej niż 2 min, zalecane na opakowaniu (najlepiej 4-5 min). Zbyt świeża taśma kruszy sie na kątach. Nadwyżkę obrzeża można po prostu ściąć nożem. Ja zastosowałem sie do rady Marcina (M-sobo) i "zdarłem" to tępą strona noża kuchennego, równolegle to blatu, po czym przetarłem papierem ściernym. Więcej roboty, ale ładniej wygląda.


- nie ruszać, nie przestawiać szafki dopóki nie zamontujemy pleców i podstawy, które usztywnią boki i cokoliki, gdyż wkręty mogą sie wyrobić, wszystko nam sie pokaszani i trzeba będzie mierzyć i ustawiać od nowa


- jeszcze a propos zakupów: warto w castoramie, przy składaniu zamówienia na płyty powiedzieć sprzedawcy, że potrzebujecie naprawdę równych, inaczej będziecie reklamować. Może weźmie to pod uwagę. Żadna z moich płyt nie była bowiem idealna. Puknęli się właściwie wszędzie: od 2 do 6 mm. W efekcie np jeden cokolik musiałem dać nieco pod skosem, aby dokładnie przylegał do boków. Choć po zaaplikowaniu odpowiedniej ilości konfirmantów wszystko i tak się dociśnie, to ucierpi na takim niedomierzeniu estetyczna strona naszej szafki.



Podsumowując, całkiem fajna zabawa. Roboty dla nieznającego się na rzeczy oceniam na: 6-8 h. Podejrzewam, że z czyjąś pomocą da radę nawet i w 4 h. Materiały są ogólnie dostępne, przy czym należy przygotować sie na to, że castorama nie przytnie płyt na miejscu ( ja tak myślałem w swej naiwności :oops: ) i trzeba im złożyć wizytę 2 razy (ważne dla tych, którzy podobnie jak ja nie dysponują własnym autem. Żeby złożyć zamówienie, można śmignąć autobusem, nie trzeba nikogo angażować :wink: )


Poniżej efekty mojej pracy. Choć zdaję sobie sprawę, że można to było zrobić dokładniej i estetyczniej, to ten mebelek podoba mi się bardziej niż wszystkie aquaboro na allegro. Ponieważ zrobiłem go sam :)


Widoczna na zdjęciu jest prawie gotowa. Dojdzie jeszcze jedno obrzeże na prawy bok, podstawę, oraz białe zatyczki, które zakryją łebki konfirmantów oraz kilka nietrafionych nawiertów :)


Wstępna próbę wytrzymałościową już przeszła. Siadłem na niej ja oraz 5 dziewczyn z mojego mieszkania. Razem dobrze ponad 300 kg (podejrzewam, że około 350-360). W uroczej ciasnocie spaliliśmy na niej po marlboro, szafka nawet nie stęknęła, nigdzie nic nie wylazło, nic nie trzasnęło, nic się nie rozparło. Zdjęć z tejże próby niestety nie przedstawię, ponieważ dziewczynki popuściły wodze fantazji, zadziałała cenzura i otrzymałem jedynie zdjęcia samej szafki

:lol:


Na zakończenie fotki oraz podziękowania dla M_sobo. Dzięki Ci Marcinie za projekt, za rady i za telefon. Jesteś gość :)


Pozdrawiam

Zealota


obraz076oh3.th.jpg


obraz068ku3.th.jpg


obraz069ox6.th.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • @Bartek_Dedziękuję za wywołanie do tablicy.  Podobnie jak autor tematu@Vrzechuna początku swojej przygody z Malawi przeczytałem, że Chindongo Demasoni nie są dla początkujących i odpuściłem sobie ten gatunek mimo, że był tym wymarzonym. Pół roku analizy materiałów w internecie i mój wniosek był jeden- ludzie zrobili z tej ryby "Demona" nie mając z nim styczności. Większość opini na temat tego gatunku wygląda tak "kolega kolegi miał i to bardzo ciężka ryba do utrzymania".  Jako że wtedy trafiłem na akwarium @SlavekGktóry miał ten gatunek "fizycznie" i nie narzekał, by był z nimi jakiś mega problem zdecydowałem, że będą również u mnie.  Moim zdaniem przy tym gatunku trzeba spełnić kilka podstawowych warunków: -duża grupa 15+, -sporo wysoko ułożonych kamieni (Demasoni lubią się "kleic w pionie do skał") gdzie mogą się schronić, co za tym idzie spory zbiornik, wydajna filtracja, -wsółlokatorzy to roslinorzercy żerujący na skałach np.:  metriaclima fainzilberi/zebra/estherae  oraz lebaotropheus,  -nie widziwianie z pokarmami granulowanymi (osobiscie karmie Tropical Spirulina 36, Sera Nature Forte oraz mrozony cyclops 2x w tygodniu)  Ps. Warto czasem zaryzykować!!!
    • Witaj Bartku @Bartek_De, skoro już zostałem wspomniany, napiszę parę słów. Dobrze pamiętasz że miałem je w zbiorniku jednogatunkowym, niecałe 700L. Jeśli chodzi o niepolecanie tej ryby początkującym to myślę że gdy zapewni się im odpowiednio duży zbiornik, dobrze dobrane inne gatunki no i co najważniejsze u tej ryby odpowiednio dużą grupę (15 osobników) nie powinny one sprawiać nikomu problemów. Dodam też że moje pierwsze Demasoni pochodziły z odłowu i te ryby były znacznie mniej agresywne niż hodowlane. Wpływ na to może miało to że ryby dzikie były w zbiorniku z innymi gatunkami. Na szybko znalazłem dwie fotki.
    • Ja pisałem w innym temacie, że są delikatne, na podstawie własnych obserwacji. Jako początkujący (kilkanaście lat temu), dwa razy robiłem podejście do tej ryby i w obu przypadkach przy niewielkim pogorszeniu się parametrów wody te ryby padały jako pierwsze. Demasoni może także sprawiać problemy jeśli chodzi o dobór odpowiedniej diety. W wielu opisach wyczytałem, że jest to ortodoksyjny roślinożerca. Agresja, o której wspomniał Andrzej, zbyt mały zbiornik, źle dobrana reszta obsady (ryba stadna) powodują, że chyba w nie tylko mojej opinii, nie jest to ryba dla początkujących. Szkoda, że nie jest już aktywny na forum @SlavekG o ile pamięć mnie nie myli, miał piękne Demonarium coś ponad 800l. Ale są @_BM_ @Gonera1992 którzy z powodzeniem hodują ten gatunek (też w dużych baniakach) może podzielą się swoimi spostrzeżeniami.
    • Myślę , że @Bartek_DeBartkowi chodziło o ich agresję. Miałem stado Demasoni w akwa700 litrowym z dwoma czy też trzema gatunkami.  Były spokojne to znaczy nie agresywne wobec innych ryb. Jedne z piękniejszych ryb w moim akwarium. To , że były spokojne to miało na to wpływ kilka czynników: wielkość akwarium , reszta obsady , aranżacja. Pewnie o to chodziło Bartkowi , że jak będzie je miał  "mało doświadczony " akwarysta z naszym biotopem to mogą być problemy gdy nie dochowa wspomnianych warunków. Ale jeżeli będzie je miał jednogatunkowo ( to jest moje zdanie ) to da spokojnie rade. Ktoś powyżej napisał , że są delikatne. Z tym akurat się nie zgodzę ale każdy może mieć i ma swoje obserwacje. Dodam tylko , że w ówczesnym składzie była to najczęściej i bez kontroli rozmnażająca się ryba. Bartku..sorry , że wystąpiłem w charakterze Twojego mecenasa  . Pozwoliłem sobie wrzucić zdjęcie jednego z osobników Dmasoni z mojego akwarium:    
    • @ironcladKrótka odpowiedź. Nie zachwieje na tyle aby coś stało się rybom.  Biologie już masz w jednej Ikoli.  Możesz dodać ampułkę  lub dwie prodibio biodigest. Kupisz u Michała ( w Trzmielu).
    • @jarasdzięki za informacje w takim razie wyleczę się z mdok, a zrobię mbunarium oparte na 1 gatunku z non mbuny czyli: 1) Protomelas steveni taiwan reef  2) Pseudotropheus acei luwala lub itungi jakaś większa grupa  3) Metriaclima fainzilberi maison reef  4) Maingano lub perlmutt lub rdzawy
    • Moi mili potrzebuję porady krótkiej i treściwej na  niżej zamieszczony temat do rzeczy. Mam obecnie 2 kubły Sunsun 304 i ikola 600maxx chcę zastąpić sunsun drugą Ikola drugą ikole już mam w domu i teraz sunsun ma być oddany kumplowi ale zażyczył sobie cały z wkładem filtr pracuje już ponad miesiąc jeden i drugi pytanie czy jak pójdę na skróty do drugiej ikoli włożę nową ceramikę,matrix i purigen mocno to zachwieje biologią w akwarium akcja ma być szybka, dlaczego chcę wymienić Ikola ciągnie 17W czyli 2 zużyją tyle co jeden sunsun on tacha 34 Warty i tylko dlatego chcę wymienić sam filtr jest ok pompuje zdrowo i po miesiącu zrobił się znośny w zamkniętej szafce można spać przy nim dzięki za pompoc 
    • @Bartek_De dawaj tutaj swoją opinię odnośnie Chindongo Demasoni  W sensie dlaczego wg Ciebie nie jest polecany dla osób rozpoczynających przygodę z Malawi? Może powstanie w tym wątku jakaś lista gatunków, na które początkujący Malawiści powinni zwrócić uwagę  
    • Cześć wszystkim   Inny wątek na forum zachęcił mnie do rozpoczęcia tego tematu. Utarło się, że pewne gatunki malawijskich pielęgnic nie są polecane dla początkujących malawistów. Ciekawi mnie skąd taka opinia się wzięła i czym jest spowodowana. Zakładam, że jeśli ktoś rozpoczyna dopiero przygodę z akwarystyką jako taką i na pierwszy baniak wybrał właśnie biotop jeziora Malawi, to niektóre gatunki mogą być problematyczne. Mam na myśli bardziej bezmyślne łączenie niektórych gatunków z innymi czy to pod kątem diety, czy zachowania. Czy natomiast jakiś gatunek może być nie polecany dla osoby, która ma już jakąś świadomość akwarysty i wie co to jest cykl azotowy, wie że do zbiornika 100l nie wpuszcza się dużych ryb albo dużo ryb, poczytał trochę o wymaganiach poszczególnych gatunków ale wcześniej nie miał do czynienia akurat z biotopem Malawi? @Bartek_De nie chciałem zaśmiecać tamtego wątku, a pomyślałem, że może wyjdzie z tego ciekawa dyskusja  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.