Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dnia 7.04.2017 o 23:09, olo666 napisał:

Kolana!!!:)...Ja to bym jakiegoś Labeo dodał-mbunarium bez Labeo to nie mbunarium;)

Dzięki! 

Był Trewavasae Thumbi West, ale pozbyłem się ze względu na Lepidiadaptesy. Są zaliczane do wszystkożerców, ale raczej w stronę mięcha. Na diecie roślinnej były za chude.

Labeo robią niesamowite wrażenie trzeba przyznać. Są majestatycznie i cholernie pewne siebie, ale na razie musi zostać jak jest. 

Są za to od wczoraj Maisony F1. Przywiozłem do domu 7szt. Jeden padł po drodze. Były spakowane po 4szt. Przez 8 godz. trochę im się nudziło w tych workach. Słyszałem często plusk wody. Widzę w tej grupie już dwa samce. Bledną często i rozstawiają po kątach trochę większe od siebie Acei. 

Acei dokupiłem przy okazji 5szt. Jest teraz 11, więc coś się z tego może ułoży z dwoma samcami. 

Mam jeszcze parkę pięknych saulosi ze Szwecji do mojego stada. Wzorowe miały pasy, więc nie mogłem oprzeć się pokusie. Zamienię z jednym z moich starszych jak podrośnie i będzie burza genów. 

  • Lubię to 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Przyszła wiosna, śnieg wreszcie u mnie stopniał, więc od razu zabrałem się za wykończenie gruzowiska. Bawiłem się z tym od startu w maju do jesieni i nie zdążyłem dokończyć. Tymbardziej, że doszły do obsady Maisony pomyślałem, że warto kilka kamoli dołożyć. 

Co do Maisonów... z 7szt mam już bankowe 3 samce. Dwa z nich są przez większość czasu blade z widocznymi pręgami. Tego się nie spodziewałam, że przy 5cm te ryby już tak wyglądają. Do pojedynków dochodzi bardzo często - pyski szeroko otwarte i do boju, szybka akcja i rozpływają się w swoje strony. Maja charakter, będzie ciekawie. Trochę mi nawet takiego gatunku brakowało muszę przyznać.

Mogę w razie "W" zamówić z tego samego źródła więcej i odebrać po drodze z urlopu w czerwcu. póki co nie ma stresu i mam je na oku.

Filmik nakręcony wieczorem, kierownik lepidiadaptes zaszył się w swojej ulubionej norze. Przez cały dzień ryba bardzo aktywna, adoruje swoje samice, krąży po całym zbiorniku w poszukiwaniu żarcia, ale gdy przychodzi wieczór ślad po nim ginie. 

Wszelkie komentarze, pytania czy uwagi mile widziane. Pozdrawiam. 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano
6 godzin temu, pozner napisał:

Ładną malinkę pieszczoch Ci zrobił:P:D

Ładna, ale poczułem?. Jak by szczypcami złapał i obkręcał wokół własnej osi szarpiąc przy tym. Puścił dopiero, gdy wycągłem rękę. 

 

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

 Witam po dłuższej przerwie! 

Trochę zaczęło się dziać, to i trzeba odświeżyć temat. 

Rozsypał się falownik RW15, więc postanowiłem wydać pieniądze raz, a konkretnie. Został zastąpiony falownikiem Tunze 6085, 8000l/h. Przy okazji wygrzebałem starego, poczciwego NeWave 3900 l/h z pod akwarium, który służył mi kilka lat temy w zbiorniku 240l (o dziwo przyssawka jeszcze bardzo dobrze trzyma), i tym samym zmieniłem kompletnie obieg wody. Do tej pory woda kręciła się w kółko. Tym razem zasugerowałem się cyrkulacją wody w morszczakach, ponieważ filtracja jest na grzebieniu. Tunze z lewej strony, a NeWave z prawej, oba na wprost. Z prawej strony słabszy falownik jest wspomagany ruchem wody z pompy. Przyznam, że działa i to nawet lepiej niż poprzednio. 

Zakupiłem dzisiaj dodatkowo moduły E i H firmy BTN. Zawsze chciałem mieć porządne głazy w zbiorniku, ale nigdy nie odważył bym się wsadzić kamulca wielkości modułu H do zbiornika. Trafiła się promocja 25% i przy okazji jest kompromis. Mam czarny, matowy akryl, więc najprawdopodnobniej pomaluje je, co by pasowały do reszty. 

Dodatkowo pochwalę się moją najprostszą na Świecie hydroponiką. Jest to Epipremnum aureum. Odnóżki zanurzyłem w wodzie w czerwcu, a na dzień dzisiejszy wygląda już tak:

 

IMG_20170925_164742_01.jpg

Edytowane przez przemo-h
  • Lubię to 4
Opublikowano (edytowane)

Przy okazji zmiany dekoracji będę redukował obsadę. Saulosi zostanie 1+5 i jeden młody samczyk ze Szwecji, z którego jestem bardzo zadowolony. Samiec beta został kompletnie zdominowany i stracił barwy. Alfa skutecznie powiększał swój rewir, aż w końcu wyeliminował rywala i ma całe 2m dla siebie. Zbiornik opuszczą jeszcze Estherae OB. Powoli zmieniam obsadę i postanowiłem mieć mniej, a większe gatunki.  

Tydzień temu przywiozłem 6szt. Melanochromis chipokae F1. Przyznam, że stałem się wielkim miłośnikiem tych ryb. Postanowiłem zaryzykować i mam nadzieję, że dwa duże i silne Melanochromisy dogadają się w tym zbiorniku. Ryby mają ok 6cm i samiec zmienia już kolory.

Lepidiadaptesy mają się bardzo dobrze. Samiec rządzi zbiornikiem, ale i samice są wysoko w hierarchii. Do tego stopnia, że dają w kość samcowi Estherae. Władca w bójki się nie wdaje, gdyż nie ma ku temu powodów. Pełni raczej rolę dobrego policjanta. W akcji widziałem go tylko raz, gdy stoczył walkę z Estherae o dominację. Ryby te atakują rywala bez urządzania show, jak to w większości przypadków bywa. Są pewne siebie i przy tym bardzo szybkie. Na mięsie krewetek ładnie wyrosły. Samiec ma już dobre 13cm, a samiczki odrobinę mniejsze, prawie pełny wymiar. 

Ahh można by pisać i pisać... Dodaję jeszcze kilja fotek zbiornika w obecnym stanie no i mojej kolejnej dumy, czyli Maisona. 

 

 

IMG_20170925_211205_01.jpg

IMG_20170929_223101_01.jpg

IMG_20170816_212713_01.jpg

Edytowane przez przemo-h
  • Lubię to 7

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.