Skocz do zawartości

Moje Malawi nr 2 - 120x40x50 - 240 litrów


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
11 minut temu, luck83 napisał:

Szukam czegoś bardzo cichego (niesłyszalnego wręcz), obecnie testuję JVP-100 i albo trafiłem na felerny model, albo "one tak mają" - buczy, słychać jego prace w zbiorniku. Nie po to walczyłem z kubełkiem, aby go wyciszyć, żeby teraz cyrkulator 'uwierał' .. :)

Może zainwestuj w Jebao/Jecod RW-4...

W porównaniu do JVP które posiadałem ten falownik chodzi bardzo cichutko,chociaż są osoby które narzekały...

Osobiście jestem bardzo zadowolony z RW-4...

Do twojego litrażu będzie akurat,ma też regulację przepływu więc dostosujesz go do wymagań w zbiorniku...

6 godzin temu, luck83 napisał:

Wracając do tematu filtracji w moim akwa...

Dostałem "w prezencie" prefiltr HW602... spróbuję więc uruchomić filtrację mechaniczną na nim + jeśli konieczne dam cyrkulator do poprawy obiegu wody.

Na ten moment mam HW302 z następująco wypełnionymi koszami (patrząc od dołu) - ceramika, gąbka, watolina oryginalna od HW302.  Skoro będę miał prefiltr jako mechanik, to czy mogę do HW302 zastosować konfigurację (od dołu patrząc) - ceramika, seachem matrix, watolina? Czy zamiast watoliny, bądź  do koszyczka pod watolinę dać jeszcze jakieś złoże? 

Jeśli zastosujesz prefiltr HW-602 jako mechanik przed HW-302 to dałbym do HW-302 jako złoże biologiczne 0.5-1l ceramiki bądź matrixa i nic poza tym...Potem w puste kosze możesz dołożyć purolite a520e...

Tyle złoża spokojnie obsłuży biologię w tym zbiorniku...

W prefiltrze HW-602 zostawił bym tylko oryginalne gąbki z zestawu lub ewentualnie dołożył bym do nich troszkę waty filtracyjnej... 

Opublikowano (edytowane)

Poniżej wstępna aranżacja nowego baniaka.

Czy cyrkukator zamontowany na szybie w prawym tylnym rogu zbiornika, skierowany w kierunku przeciwleglym i nurtem wzdłuż tylnej ściany, zapewni dobre zamiatanie odchodów? - Czy też zmienić ustawienie kamieni?

Słowo odnośnie samego modelu cyrkulatora, czy ten da radę? - http://allegro.pl/jecod-jebao-falownik-sw-2-2500l-h-coralhouse-i6709168128.html 
Czy powinien być jednak mocniejszy, np. polecany RW-4?


cf1f8d0bbc44162baa84b29d0b47f9ec.jpg

 


aec3556146084c5b1dbdecf00e631954.jpg

 

Chcę też dołożyć dwa anubiasy wielkości ok. 10cm w strefie środkowego "gruzowiska", jako rośliny drugiego planu oraz dwa/trzy nurzańce wysokości 30-40cm, jako rośliny trzeciego planu... Ewentualnie przy gruzowisku jednego anubiasa i jedną kryptokorynę/zwartkę.
Naczytałem się sporo o roślinach w zbiornikach Malawi, zobaczymy jak to będzie, najwyżej polegną/-ę w tej kwestii.. :)

 

Edytowane przez luck83
Opublikowano
1 minutę temu, eljot napisał:

Prawa strona trochę za bardzo menhirowato ;). Osobiście  pokombinowałbym z oparciem tych wysokich iglic o tło aby tworzyło to złudzenie całości.

Albo zmiana na kamienie w kształcie brył z których kolega ułoży coś bardziej konkretnego ;) 

Opublikowano
10 minut temu, egon44 napisał:

Albo zmiana na kamienie w kształcie brył z których kolega ułoży coś bardziej konkretnego ;) 

Prawą stronę sugerujesz zmienić w bryły i zwalisko gruzu? - Czy może oprzeć to o ścianę, jak radzi kol. eljot i dorzucić jakieś rumowisko w to? :) Przyznam szczerze że akurat ta prawa strona mi się podoba, gorzej z lewą. 

Z tych "menhirów" po lewej natomiast wyrzucę ten mniejszy z przodu i zostawię dwa, a zamiast wyrzuconego mniejszego 'położę' jakąś bardziej płaską (albo mniej płaską?) bryłę.

Opublikowano
1 minutę temu, luck83 napisał:

Prawą stronę sugerujesz zmienić w bryły i zwalisko gruzu? - Czy może oprzeć to o ścianę, jak radzi kol. eljot i dorzucić jakieś rumowisko w to? :) Przyznam szczerze że akurat ta prawa strona mi się podoba, gorzej z lewą. 

Wiesz osobiście to bym wszystkie kamienie wymienił na bryły bo moim zdaniem nie wygląda to ciekawie,ale jak Tobie się podoba to ok...

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, egon44 napisał:

Wiesz osobiście to bym wszystkie kamienie wymienił na bryły

Miałem (mam) podobne przemyślenia,wstawiając te pionowe kamienie do akwarium. Na tym etapie mogę jeszcze pozmieniać trochę, ale przyznam, że zbyt dużo czasu poświęciłem na dobranie, osadzenie, maskowanie  brył w podstawach, żeby to teraz "zburzyć". Mam jeszcze kilka dni do przesiadki z mniejszego baniaka do omawianego. Pogłówkuję :). Ewentualnie zostawię prawą stronę i środek (środek też mi się nie podoba do końca..), a lewą zredukuję (?) np. do jednego "słupa" i jakieś małe rumowisko. Im bliżej końca, tym więcej kombinacji w głowie :)

 

Ustawienie kamieni - rzecz gustu, wiadomo :). Ale ważniejsze jest dla mnie, czy przy ustawieniu jak na w/w zdjęciach jestem w stanie zapewnić dobrą cyrkulację przy użyciu jednego cyrkulatora/falownika? 

Edytowane przez luck83
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, luck83 napisał:

Ustawienie kamieni - rzecz gustu, wiadomo :)

Jak nie jak tak ;):P 

9 godzin temu, luck83 napisał:

Ale ważniejsze jest dla mnie, czy przy ustawieniu jak na w/w zdjęciach jestem w stanie zapewnić dobrą cyrkulację przy użyciu jednego cyrkulatora/falownika? 

Myślę że jest to do ogarnięcia a cały problem tkwi w prawidłowym ustawieniu falownika żeby zmiatał ci syfek wprost do zasysów filtra...

Wiadomo zawsze może się zdarzyć że jakiś syfek zostanie miedzy kamieniami ale ryby też pomogą w mniejszym czy większym stopniu swoimi ogonkami zmieść ten syfek z zakamarków między kamieniami a reszta pozostaje tylko w rękach cyrkulacji wody w zbiorniku :) 

Edytowane przez egon44

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sprzedam dorosły harem Labeotropheus fuelleborni katale 1+7 F1 ( 3 samice OB, 2 samice O oraz 2 samice BB) wielkość ok 12-13cm ryby zakupione w renomowanej hodowli , karmione pokarmem klasy premium. Zapraszam do kontaktu.
    • Właśnie dostałem mam nadzieję bardzo dobrą wiadomość od Aquaela i od razu chciałem się z wami tym podzielić: "Dzień dobry, tak, rurki są już prawie gotowe. Pojawią się w sprzedaży za około 2 miesiące. Pozdrawiamy" Myślę,że nie tylko ja czekałem na taką wiadomość i to prosto od producenta. Pozdrawiam  Robert 
    • To bardzo ciekawe.Byłoby świetnie. Wczoraj wysłałem do Aquaela maila z pytaniem czy coś mają w planach dotyczących zmian w wylotach i wlotach na węże 19/25.Zobaczymy czy coś odpiszą.
    • Internet mówi, że to jedyny sensowny zamiennik w dostępnej cenie. Użytkownicy sobie chwalą te rozwiązanie. Koszt niewielki - można sprobowac Ja sam się wstrzymałem gdyż chodzą słuchy, że Aquael ma wypuścić całkowicie nowy osprzęt do tych filtrów
    • Gdyby chodziło o węże 16/22 tak jak jest to w przypadku Ultramaxa 1500 to by nie było problemu bo bym zamontował zestaw rurek przelewowych Aquael i po problemie.Te "laski Mikołaja" to nie dla mnie.Niestety Aquael nie robi na tą chwilę takich rozwiązań dla węży 19/25.  
    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.