Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam ponownie. jakie 3 gatunki trzymać razem by to miało fajny kolorystyczny efekt. i żeby się nie po zabijały o rewiry 150x50 x50

saulosi  żółty i niebieski bądź czarny kolory

...... czerwień bądź róż   

.....biel albo coś np. inne

Edytowane przez AndrzejWalb
Opublikowano

@sebazzz wiem że temat dotyczy 3 gatunków,ale powiem mi proszę czemu nie dasz sobie 4?

Do propozycji kolegi @Bezprym dodał bym jeszcze jako czwarty gatunek Iodotropheus sprengerae,ale jeśli uparłeś się na 3 gatunki to zamienił bym go za maingano... 

Może zerknij bardziej szczegółowo w ten sam dział co zamieściłeś temat i poszukaj obsad jakie mają koledzy w zbiornikach o takim wymiarze jak Twój.

Opublikowano
4 godziny temu, egon44 napisał:

Do propozycji kolegi @Bezprym dodał bym jeszcze jako czwarty gatunek Iodotropheus sprengerae,ale jeśli uparłeś się na 3 gatunki to zamienił bym go za maingano... 

Albo Pseudotropheus acei jako czwarty.

Opublikowano

Zacznijmy od tego, że nie wszystkie ryby trzymają się tak mocno rewirów jak saulosi . Wybierz wiec gatunki, które nie są tak ściśle terytorialne a wtedy nie ma ryzyka że się pozbijają :).

Rada Bezpryma jest Ok z tym, ze musiałbyś się wbić w dietę kompromisową bo perllmut spożywa przede wszystkim bezkręgowce a saulosi peryfiton. Rozumiem, że saulosi musi być więc dałbym do nich większego  Metriaclima callainos, który jest jasny a z różowym/czerwony jest kłopot samce red red są różowe ale samice żółte i miałbyś yellow submarine :). Dlatego osobiście dał bym do saulosi Melanochromis dialeptos oraz wspomniane callainosy jasno ale inaczej jasno :)

 

Opublikowano
17 minut temu, Mortis napisał:

Witamy Wojtku wśród aktywnych.

.. i prosimy więcej i częściej :)

 

19 minut temu, Mortis napisał:

 Czy Callainos nie zdominuje Saulosi? Jest o wiele silniejszy i większy. 

Miałem dorosłe callainosy jakiś czas, co prawda nie z saulosi, a z maingano i z yellow (ale za to dużo mniejszymi od nich), to mogę powiedzieć, że metriaclima nie zwracała uwagi na inne gatunki, wszystko rozgrywało się wyłącznie wenątrzgatunkowo.

Opublikowano

Ja Wojtka o powrót męczę już od kilkunastu tygodni :-) 

 

Kolego zajrzyj do tematu Tom77 odnośnie non-mbuny :-) w dziale obsady :-) ja z niego skorzystałem i jestem bardzo zadowolony, spokojne i kolorowe akwarium :-)

Opublikowano

Jeden samiec callainos w 150 cm zbiorniku nie powinien być tak zawzięty aby saulosi nie znalazł miejsca dla siebie. 

Na marginesie dzięki za miłe przywitanie.

:biggrin:

Opublikowano
13 godzin temu, harisimi napisał:

Jeden samiec callainos w 150 cm zbiorniku nie powinien być tak zawzięty aby saulosi nie znalazł miejsca dla siebie. 

Potwierdzam, u mnie w 120 nie zdominował to w 150 tym bardziej :) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.