Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 godziny temu, deccorativo napisał:

W bardzo wielu przypadkach tak się zatrzymuje start i nie wiem dlaczego ale zawsze pomagało wlanie 2-3 ampułki Prodibio Biodigest  po tym zaraz ruszało dalej.

spróbuj:D

kontrolnie zmierz raz NH4 bo powinno być już dawno poniżej wykrywalności JBLa. ostatni pomiar jaki mamy to 17 tego pokazywał jeszcze 0,1ppm NH4.

Bakterie udało się załatwić i wlałem 3 fiolki. 

A co do NH4 to hm.... zobacz na tabelkę. 

916317fd431632cbmed.png

Opublikowano

No to Darku wygląda że ten Azoo Aquaguard Plus zrobił nam wszystkim psikusa.

Natychmiast po wlaniu zabrał bakteriom 50% amoniaku z wody a w kolejnym dniu już 90%  - by cwaniaczek po 10 dniach oddać wszystko z powrotem do wody.

Niestety przez te 10dni bakterie chyba nie miały co jeść i tak  wszystko zostało czyli amoniak wrócił do poziomu startowego 1 ppm czyli tyle ile go wlałeś a NO2 i NO3 wzrosło minimalnie. Wygląda że nitryfikacja nie ruszyła.

Niestety moim zdaniem 10dni stracone a ponieważ dziś wlałeś nowe bakterie i teraz amoniaku jest jak przy starcie powinno być czyli 1ppm to powinno teraz po 2-4 dniach ruszyć. Pozostaje cierpliwie czekać.

Nauczka - nie stosować do uzdatniania wody przy starcie baniaka tego  Azoo Aquaguard Plus.

Tak jak zmieniłem szablon - tylko lejemy wodę do baniaka przez ustrojstwo z węglem aktywnym.

 

Opublikowano

Niby 1 ampułka jest do 1000l wody więc myślę że 3 ampułki wystarczą - jak masz jeszcze to zachowaj na póżniej bo to zawsze dobrze mieć w domu - coś jak plaster na skaleczenie. Nie wiemy co będzie dalej ale ustrojstwo do nalewania wody ze słuchawki prysznicowej to już rób.

W najgorszym wariancie wodę będziesz cała wymieniał więc dobrze by było ustrojstwo już mieć.i nie lać tego chemicznego uzdatniacza.

Opublikowano

Pamiętaj podłączając ustrojstwo do rur o ciepłej wodzie. Ja nie pomyslalem, w lecie ok ale w zimie może być problem.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
38 minut temu, aurban6 napisał:

Pamiętaj podłączając ustrojstwo do rur o ciepłej wodzie. Ja nie pomyslalem, w lecie ok ale w zimie może być problem.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
 

Witaj w klubie zimnej wody.  Tez tak zrobiłem i nie mam już możliwości doprowadzenia cieplej 

Opublikowano

Typowe myślenie większości kolegów budujących dom z myślą o dużym baniaku. Jak już nie można dołożyć jednej rurki w podłodze a trzeba lać wodę do stojącego baniaka - to się budzą.

Zazwyczaj  pamiętamy tak:

prąd - kanaliza i zimna woda - a tu siurpryza:(

Powinno być:D  prąd - ciepła woda + zimna woda - kanalizacja

Na szczęście jest rozwiązanie bo o podprowadzeniu elektryki nie zapomni nikt.

Ponieważ wodę do baniaka lejemy przez wkład z węglem aktywnym to nie należy przekraczać 3l/min mimo że na wkładzie napisane " do 6l/min" a taki sik to podgrzeje każdy przepływowy podgrzewacz wody za 100zł o mocy 2-3 kW  no ale za prąd trzeba zapłacić.

Opublikowano

Zgadza się Henryku na początku się nie myśli bo nie ma się stażu
Ja mam mały baniak to i na wiaderka dla sportu sobie mogę pozwolic.
Leje z ustrojstwa do wiaderka ok 10 l, następnie z wiaderka około 1,5 kubka do kawy wlewam do czajnika i gotuje po czym spowrotem do wiadra i do baniaka.
Niezła manufaktura, chyba opatentuje

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.