Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja na twoim miejscu (jeśli masz zew.biolog mocnego) dołączył do niego prefiltr na korpusie a w środku na falownik u mnie takie połączenie czyściło na kryształ

Opublikowano

Zbyt silna cyrkulacja, prąd wody jest silniejszy niż zasys na gąbce. Spróbuj założyć gąbkę z rowkami (już ci polecano) w których zatrzyma się to co teraz jest podrywane do góry przez prąd wody.

Dodatkowo załóż końcówkę sterującą i próbuj tak ustawić wypływ wody (jednocześnie regulując przepływ) aby było jak najbardziej optymalnie (metoda prób i błędów)

Czy gąbka w całości jest naciągnięta na koszyk czy pełną rurkę?

Opublikowano
Opublikowano
Godzinę temu, XGrzesX napisał:

Nagrałem krótki filmik na którym pokazana jest pompa Aquael Circulator 2000 z nałożoną gąbką ppi 45.

Przed włączeniem nagrywania celowo zamieszałem wodą w zbiorniku aby podniosły się wszystkie zanieczyszczania z dna.

Proszę napiszcie czemu te zanieczyszczenia w większości nie zatrzymują się na gąbce tylko skutecznie ją omijają. Przepływ ustawiony na full.

Tak jak tobie pisałem wcześniej spróbuj z gąbką z rowkami http://allegro.pl/gabka-prefiltr-wewnetrzny-do-akwarium-filtr-i5805871109.html

Tylko nałóż ją na dwie takie rurki http://allegro.pl/aquael-rurka-zasysajaca-do-filtra-aqua-szut-i6234501676.html

Opublikowano
12 godzin temu, egon44 napisał:

 

Tak z ciekawości, czy w którymś z koszyczków wycinasz plastikową kratkę, która znajduje się na dnie koszyczka ? Ja używam dużej gąbki z rowkami 45 ppi o wymiarach 20x10 cm, ale koszyczek zasysający montuję na samym dole, a pomiędzy nim, a głowicą cyrkulującą znajdują się dwie rurki, czyli wykorzystuję to co zostało przewidziane przez producenta w zestawie. Ale zaproponowane przez Ciebie rozwiązanie z dwoma koszyczkami znacznie zwiększa powierzchnię ssącą i jeśli to zdaje egzamin to faktycznie warto korzystać z takiego rozwiązania, zwłaszcza przy sporych rozmiarów gąbce :-) Z tego co pamiętam, gdy korzystałem z głowicy Atmana to tam była możliwość zakupu gąbki z dedykowaną rurką, która posiadała sporo otworów na całej powierzchni i woda była zasysana na całej powierzchni gąbki. W Aquaelu trochę nie przemyśleli tego tematu.

Opublikowano
Godzinę temu, Post_Mortem napisał:

 

Tak z ciekawości, czy w którymś z koszyczków wycinasz plastikową kratkę, która znajduje się na dnie koszyczka ?

Nic nie wycinam w koszykach,po prostu nakładam je jeden na drugi...

Godzinę temu, Post_Mortem napisał:

 Ja używam dużej gąbki z rowkami 45 ppi o wymiarach 20x10 cm, ale koszyczek zasysający montuję na samym dole, a pomiędzy nim, a głowicą cyrkulującą znajdują się dwie rurki, czyli wykorzystuję to co zostało przewidziane przez producenta w zestawie. 

No i tu błąd bo zasysa tobie gąbkę tylko od dołu,dokładnie w miejscu koszyka...

Godzinę temu, Post_Mortem napisał:

Ale zaproponowane przez Ciebie rozwiązanie z dwoma koszyczkami znacznie zwiększa powierzchnię ssącą i jeśli to zdaje egzamin to faktycznie warto korzystać z takiego rozwiązania, zwłaszcza przy sporych rozmiarów gąbce :-) Z tego co pamiętam, gdy korzystałem z głowicy Atmana to tam była możliwość zakupu gąbki z dedykowaną rurką, która posiadała sporo otworów na całej powierzchni i woda była zasysana na całej powierzchni gąbki. W Aquaelu trochę nie przemyśleli tego tematu.

Dokładnie tak jak piszesz o to mi chodziło żeby dać same koszyki bez żadnych pełnych rurek przedłużających przez to cała gąbka ciągnie wodę całą powierzchnią...Wiadomo na początku gąbka najbardziej ciągnie wodę w koszyku przy samej głowicy bo tam jest największe ssanie,ale w miarę jej zapychania ssanie spada w dół powierzchni gąbki,coś jak na zasadzie gąbki w kaseciaku ;)...

 

 

 

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Przetestuję w weekend to rozwiązanie.

Odnośnie zasysania przez gąbkę to koszyk mam umieszczony mniej więcej w połowie wysokości gąbki więc powierzchnia gąbki, na której się osadzają nieczystości jak na potrzeby mojej obsady na chwilę obecną wydaje się wystarczająca. To co natomiast nie zostanie wciągnięte w wyniku zapchania się gąbki po pewnym czasie ładnie się gromadzi na piasku pod gąbką. Rurki przedłużające używam wyłącznie po to, żeby gąbka była jak najbliżej dna, a głowica cyrkulująca blisko tafli wody, więc jedną rurkę przy samej głowicy będę i tak musiał pozostawić  Podczas podmianki dokonam pewnych modyfikacji :-) Dzięki za wskazówki.

Opublikowano
3 minuty temu, Post_Mortem napisał:

Rurki przedłużające używam wyłącznie po to, żeby gąbka była jak najbliżej dna, a głowica cyrkulująca blisko tafli wody, 

To zamiast rurki przedłużającej użyj więcej koszyków i będzie ok ;) 

Opublikowano

Akwarium ma 60 cm wysokości, gąbka 20 cm wysokości, a głowica cyrkulująca została umieszczona 10 cm poniżej tafli wody. Licząc ok. 3 cm warstwę piasku i umieszczenie spodniej części gąbki około 5 cm nad piaskiem, trochę mi zabraknie centymetrów, żeby gąbka stykała się z głowicą cyrkulującą, więc koszyk przy samej głowicy raczej odpada. Ewentualnie obniżę głowicę, ale wtedy będzie musiał powalczyć od początku z cyrkulacją bo przy skośnym ustawieniu wylotu z AC 2000 na przednią szybę (tak mam aktualnie to rozwiązane) i obniżeniu głowicy w dół na drodze stanie mi spory kamień ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.