Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam,

mam ryby ok. 3 cm.

Wszyscy zalecają raz/tydz. głodówkę.

Czy dotyczy to również małych ryb czy tylko dorosłych?

Czy takim maluchom głodówka nie zaszkodzi?

Dodam, że akwa mam świeże więc glonów na przekąskę raczej mało


Karol

Posted

Ja tez czytalem, że w przypadku narybku (a za taki uważa się o ile wiem ryby do 1 roku) nie należy stosować głodówki. Dlatego pomimo, że mam rybki ok. 6 cm już to głodówki nie stosuję i nie zamierzam, do momentu w którym osiągną dorosłe wymiary lub przekroczą jeden rok.

Pozdrawiam

Posted
w przypadku narybku (a za taki uważa się o ile wiem ryby do 1 roku)

Roczne ryby to jeszcze narybek :?: :shock: :D

Przecież po roku to niektórem mogą mieć po 10 cm i regularnie podchodzić do tarła... Takich ryb jakoś nie potrafiłbym nazwać narybkiem, ale skoro i wśród ludzi coraz częściej dzieci rodzą dzieci, to wszystko jest możliwe :wink: .

Chyba, ze mowa o rybach konsumpcyjnych, to faktycznie, 15 cm karp to jeszcze "narybek" :wink: .

O głodówkach wszystko już zostało napisane, więc nie będę powtarzał :wink: .

Posted

MateuszT ja tylko powtarzam, co gdzieś przeczytałem. Nie potrafię sam określić, w jakim wieku ryby to narybek jeszcze, więc opieram się na tym, co gdzieś (nie potrafię teraz podać gdzie) przeczytałem. Argumentem było właśnie, że ryby rosną w różnym tempie i wielkość nie określa stanu ich dojrzałości, natomiast decydujący jest wiek. Wydawało mi się to logiczne, ale jeśli się mylę, to przepraszam za wprowadzenie kogokolwiek w błąd. Być może inni doświadczeni koledzy się jeszcze wypowiedzą na ten temat i rzucą trochę światła.

Pozdrawiam

Posted
MateuszT ja tylko powtarzam, co gdzieś przeczytałem. Nie potrafię sam określić, w jakim wieku ryby to narybek jeszcze, więc opieram się na tym, co gdzieś (nie potrafię teraz podać gdzie) przeczytałem. Argumentem było właśnie, że ryby rosną w różnym tempie i wielkość nie określa stanu ich dojrzałości, natomiast decydujący jest wiek. Wydawało mi się to logiczne, ale jeśli się mylę, to przepraszam za wprowadzenie kogokolwiek w błąd. Być może inni doświadczeni koledzy się jeszcze wypowiedzą na ten temat i rzucą trochę światła.

Może troche czpiam się słówek :wink: .

Masz trochę racji, ale wiek jest tak samo względny, jak wielkość ryby. Weźmy za przykłąd ryby karpieńcowate, które bardzo często żyją tylko kilka/kilkanaście miesięcy. Mają tylko kilka tygodni pory deszczowej i w tym czasie mają złożyć ikrę, żeby gatunek przetrwał. W ich przypadku trudno powiedzieć, że narybkiem przestaną być po roku, jeśli zgodnie z ich naturalnym cyklem życiowym tego roku nie dożyją.

Poza tym tempo wzrostu, a także dojrzewania łciowego zależy od wielu czynników- metabolizm w dużej mierze zależy od temperatury. W niższej, organizmy mówiąc wprost "później się starzeją", ale pewnie w jakimś też stopniu później dojrzewają (nie poparte źródłami- raczej na chłopski rozum :wink: ).

Posted

MateuszT niestety nie przypominam sobie, gdzie to przeczytałem. Zaraz pogooglam nt. narybku. Moja wiedza nt. akwarystyki ogranicza się do malawi i o narybku do jednego roku czytałem właśnie w odniesieniu do pyśków. Nie upieram się przy tym niemniej jeśli się mylę, to prosiłbym o podanie kryteriów narybku. Jeśli nie wiek, to rozmiar - myślę, że pomogłoby to nie tylko mnie. Nie wiem - czy za narybek uznawać ryby nie w pełni wybarwione np.? Ale to tez nieprecyzyjne, bo nie tylko gatunki, ale i osobniki w różnym wieku się wybarwiają. Kto pomoże to wyjaśnić? Może jest tu jakiś ichtiolog wykształcony? Wiem że na forum udziela się Jakub, ale nie wiem czy działa też tu na forum ;)

Pozdrawiam

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Witajcie moi drodzy za 2 miesiące przychodzi moje nowe akwarium 200x80x70 wiec pora na dobór obsady. Mam nadzieje ze znajdą się jacyś specjalisci ktorzy cos podpowiedzą w tym temacie. Wybór padł jak w temacie na non mbuna a konkretnie na : Placidochromis sp. "blue otter"   (wyjadacz) Lethrinops albus ( grzebacz ) Copadichromis borleyi „Mbenji” ( lub ewentualnie Copadichromis sp. „virginalis gold”)  (toniowiec) Labidochromis caeruleus („yellow”) (skalniak)   Otopharynx tetrastigma * podoba mi się również Otopharynox Lithobates Black Orange Dorsal tylko nie pasuje mi za bardzo do obsady, duzo w internecie sprzecznych informacji choćby dotyczących temperamentu czy terytorializmu. Załozenie bylo takie zeby zbiornik był maksymalnie reprezentatywny z jak najwieksza iloscia wybarwionych samców. Tu pojawia się wazne pytanie w przypadku zaproponowanej obsady na ile samców i samic moge sabie pozwolić ??  Starałem się dobrać obsadę spokojną o podobnych upodobaniach pokarmowych i różnych upodobaniach terytorialnych ( jak na akwarium oczywiscie ) i róznym zachowaniem.  Czy powyzsza obsada ma sens czy moje załozenia nie są błędne  ???
    • U mnie lek na płochliwość to przerybienie lub dodanie non-mbuny która u mnie nigdy nie była płochliwa. W momencie kiedy mbuna ciągle przestraszona siedziała pochowana to non-mbuna jak gdyby nigdy nic ciągle pływała po całym akwa, pod lustrem wody i przy miejscu karmienia zwłaszcza jak ktos podchodził do akwa to od razu kotłowanina przy przedniej szybie w miejscu karmienia. W ten sposób mbuna uczy się od non-mbuny takiego zachowania i płochliwość ustępuje.
    • I oczywiście data ważności testów zachowana
    • Zmierzyłam powtórnie, test na azotany wytrząsałam przez 1min, wyniki takie same, NO3 nadal pomiędzy 1 a 5.
    • Jeśli możesz to zrób też pomiar na wodzie z innych źródeł - kranica, mineralna, z innego akwarium, etc. i porównaj, jeśli wszystkie wyjdą podobnie, to albo źle testujesz albo test wadliwy.  Sprawdź też datę ważności na dnie pudełka. Nie wiem jak z innymi, ale u JBL przeterminowane testy są tylko do wyrzucenia. 
    • @Tomasz78 może tak jak mówisz była to trefna partia. Na forum więcej osób się skarżyło na ten test więc zdecydowałem się zakupić po prostu Zooleka.
    • Trafiłeś na jakąś wadliwą partię. U mnie test NO3 spisuje się bardzo dobrze pod warunkiem że stosuję się do starej instrukcji, czyli wstrząsanie 1 minuta. Pomiar wody w akwa przed podmianką 30, woda z kranu 1-3, także logika tu jest, dodatkowo wspomagam się testem salifert i wyniki są takie same. Można się tylko domyślać co JBL odpie...lił z ta nową instrukcją, może starzy pracownicy co ten test wymyślili odeszli/zostali zwolnieni... nowi pracownicy pojęcia niemają co robią... trudno stwierdzić co tu się stało. Nie może Ci się wydawać, żeby pomiar był dokładny musi być dokładnie 1 minuta silnego wstrząsania, nastepnie czekasz 10 minut do całkowitego rozwinięcia koloru.
    • Czyli kucie i wylewka sprawa jasna w takim razie  a stelaż z suporexu  8 czy 12 i na to blat ma sens ? Bo widziałem w necie kilka takich zdjęć ale nie znam nikogo osobiście żeby podejrzeć i zobaczyć jak to wygląda w praktyce z otwarciami na kable, rury od filtra itd
    • Ja miałem trzy razy taką sytuację, która za każdym razem trwała od tygodnia do dwóch. - pierwsza - przyczyną tak jak u @hilux był wyjazd wakacyjny, - druga - przyczyną było polowanie siatką na kilka określonych ryb, - trzecia (najśmieszniejsza) - zwykle ubieram się w jakieś stonowane kolory, założyłem pomarańczową koszulkę do biegania i poszedłem nakarmić ryby  Myślałem, że się pozabijają o skały! Przez tydzień tak reagowały na podejście do zbiornika.  @Maciek 1205 Nie podałeś nigdzie informacji jak długo ryby pływają u Ciebie?
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.