Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Widziałem sporo pękniętych zbiorników 240l Wromaka na necie i to żadna nagonka tylko fakty. Swojego czasu okazało się że u mnie w bloku jest koleś co prowadził hurtownie zoologiczną i przez przypadek zgadaliśmy się i on to samo potwierdził z bardzo dużą ilością popękanych 240l, także to żadna nagonka tylko fakt.

Opublikowano

Jeszcze zanim trafiłem tutaj na forum, przeglądałem wpisy w necie, niektóre poparte zdjęciami, wszystkie 240 Wromaka pękały dokładnie tak samo jak u naszego kolegi.

Potem tutaj były wpisy o pękających wromakach, a teraz mamy kolejny dowód.

Opublikowano
Jaki to procent ? Nurtuje mnie to bardzo bo nagonkę zrobić bardzo łatwo. Sama mam taką 240 kupiona w grudniu 2014 roku i powiem Wam szczerze, że sytuacja mnie irytuje bo w dobie internetu bardzo łatwo szkalować a nigdzie nie odnalazłam faktów, liczb etc.



...nie znajdziesz takich danych bo nikt takich statystyk nie prowadzi. Faktem jest natomiast to ,że jeżeli chodzi o takie pęknięcia to na wielu forach spotkałem się z tym ,że często są to zbiorniki Wromak.. Sam tego doświadczyłem i nie mogę zrzucać winy na źle wypoziomowane akwa bo sam poziomowałem i wiem jak stało. Po prostu taka firma , tak robi i dobrze ,że sobie podajemy takie informacje.. Bo jeżeli producent wie ,że robi źle ( a wie) to powinien coś zmienić aby było OK. Wszak to klient ma decydującą opinię i albo wróci po towar albo nie:)

Opublikowano

Jeżeli pęka chociaż 5% tylko dlatego że jest ewidentnie źle zaprojektowane akwarium to nawet nie pomyślę o zakupie takiego czegoś. Po prostu nie mam ochoty na remont mieszkania swojego i sąsiada czy ciągłe obawy czy pęknie czy może nie.

Raciczka spusc do połowy wodę wklej z szyby 8mm wzmocnienie poprzeczne o szerokości 8cm i śpij spokojnie, ewentualnie wymień wzmocnienia wzdłużne.

Opublikowano
Raciczka spusc do połowy wodę wklej z szyby 8mm wzmocnienie poprzeczne o szerokości 8cm i śpij spokojnie, ewentualnie wymień wzmocnienia wzdłużne.


...ja bym radził Stasiu nawet zostawić z 10-15 cm wody nad piaskiem. Ale to wszystko zależy jaka będzie różnica w mm między przednią a tylną szybą mierzona na środku szyb. U mnie przy pełnym zalaniu (gdzie woda sięgała pod wzdłużne wzmocnienia ) różnica wynosiła o ile pamiętam 9 mm. Dopiero po zostawieniu tyle wody jak pisałem wyżej różnica zniwelowała mi się chyba do 2 lub 3 mm i wtedy wkleiłem poprzeczne .

Opublikowano

Poszukam szklarza w Warszawie. Może znacie kogoś kto mi to zrobi ? Sama się nie podejmę wkleić ...


Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Sylwek to zrobił sam, też bez doświadczenia, napisz do niego na PM, to nie jest jakaś wielka filozofia, ja nie pokleił bym sam baniaka, ale u siebie wzmocnienie bym wkleił śmiało sam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.