Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ale teraz ma grubsze szkło 10mm więc myślę że będzie dobrze nawet bez wzmocnień. Dla świętego spokoju spinkę na środku możesz wkleić. Mi się ona oprócz trzymania akwa przydaje jako półeczka jak w akwa grzebię :D

Opublikowano
Klasyczne pęknięcie nie spowodowane wiekiem , a źle wklejonymi wzmocnieniami wzdłużnymi. Aż dziw że i tak długo wytrzymało, podobne problemy były z Wromakami 240l.

Jak kupisz podobne to może śmiało być z 8mm byle tylko wzmocnienia były wklejone jakieś 4-5cm od bocznych szyb, a nie po 15cm.



Pośrednio ale w tym samy temacie. Piszesz ze wzmocnienie nie powinno byc 15 cm tylko 4... super ale czy chcesz powiedziec ze i mnie czeka ktoregos pieknego dnia/nocy niemila niespodzianka?? Mam wzmocnienia ok 13 cm oddalone. I nie sądzę aby Przemek gafe popełnił wiec to moze nie sama wina odległości ale całokształt : jakosc klejenia, szklo, podloze...

Opublikowano

Hmm, to bardzo dziwne że tak wkleił Przemek. Może zapodał grubszą szybę czy co innego nie wiem. Wiem że w ten sposób klejone akwaria np. przez Wromaka pękały na potęgę.

Opublikowano

Myślę że to poprzeczka, jeśli jej nie masz a wzmocnienia wzdłuż są zbyt krótkie, to szyba naprężając się powoduje pęknięcie tuż za wzmocnieniem bo nie może się przez nie ugiąć. Natomiast te z poprzeczką nie pracują na takiej powierzchni, bo spinka przejmuje część naprężeń. Ale moja wiedza jest czysto teoretyczna :) może Przemek się wypowie...

Opublikowano

Tez tak mysle ze procz samej odległości muszą być inne ważne czynniki. Gruposc szkla, rodzaj szkla, wysokosc na jakiej wzmocnienie jest wklejone, i co tam fachowcy tylko wiedzą. Mam nadzieję ze kiedyś Przemek tu zajrzy i cos podpowie:) a póki co będę starał sie spać spokojnie ( glowy kolo 720 litrow podczas snu... liczac że sam wymiar w CM nie jest decydujacy (zresztą nie tylko w akwariach ;))

Opublikowano
Pośrednio ale w tym samy temacie. Piszesz ze wzmocnienie nie powinno byc 15 cm tylko 4... super ale czy chcesz powiedziec ze i mnie czeka ktoregos pieknego dnia/nocy niemila niespodzianka?? Mam wzmocnienia ok 13 cm oddalone. I nie sądzę aby Przemek gafe popełnił wiec to moze nie sama wina odległości ale całokształt : jakosc klejenia, szklo, podloze...



Nie czeka. Możesz spać spokojnie.Układ wzmcnien poprzecznych nie zawsze jest wymagany . Wszystko zależy od wysokości.długości i grubości szkła.


Temat jest dość obszerny .

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Czyli jednak coś tu mi nie grało, masz akwarium 720l i pewnie też wzmocnienie poprzeczne, a jeżeli tak to już to zmienia postać rzeczy.

A tu chodziło o klasyczne 240l z za krótkimi wzmocnieniami wzdluznymi vs grubość szyby i długość akwarium.

Opublikowano

Mnie zastanawia jedna rzecz. Ile Wromak zrobił i sprzedał zbiorników 240l ? Gdzieś czytałam, że pękają te z 2011 roku - więc, nawet uściślijmy pytanie - ile ich wykonał i sprzedał w 2011 roku ? Ile z nich pękło ? Jaki to procent ? Nurtuje mnie to bardzo bo nagonkę zrobić bardzo łatwo. Sama mam taką 240 kupiona w grudniu 2014 roku i powiem Wam szczerze, że sytuacja mnie irytuje bo w dobie internetu bardzo łatwo szkalować a nigdzie nie odnalazłam faktów, liczb etc.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.