Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do jednego akwarium mam igielitowy 8 albo 10mm (nie pamietam) a do innego mam wezyk do osmozy i jest położony trochę w listwie a kawałek wpuszczony w ścianę ( w tynk)

Przy akwarium mam podpiete na stałe do wyjścia filtra kubełkowego (chodzi o to aby było tam minimalne ciśnienie zapewniające spust) a z drugiej strony mam dwa zawory od pralki .

Jeden załacza sie do spustu wody odprowadzając na zewnątrz domu a drugi załacza sie do napełniania zasilany z sieci .

Razem z wężykami idą przewody telefoniczne do czujnika poziomu które wyłaczają zawór dolewki po osiągnięciu zadanego poziomu.


Spust trochę trwa ale ponieważ jest sterowany zegarem wisi mi to a stosunkowo wolne dolewanie jest fajne bo nie powoduje skoków temperatury .

No i taki układ bardzo łatwo mozna całkowicie zautomatyzować co też uczyniłem a koszty to jakieś 15zł plus 2 elektrozawory po 10zł za sztukę .

  • Dziękuję 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Mój "nalewak" jest mobilny, nakręcam do korpusu koniec węża od prysznica. Po całej operacji przywracam tryb łazienkowy :) a korpus z filtrem po wylaniu resztek wody wędruje na szafę wraz z wężami. Wodę nalewam zwykłym wężem, po prostu odkręcam bardzo delikatnie kran aby uzyskać wolny przepływ.


IMAG0482



Chyba skorcę się na to rozwiązanie. Jaki filtr zastosowałeś w korpusie? Sam węgiel, czy pół na pół z jakimś mechanikiem?

-- dołączony post:

Do jednego akwarium mam igielitowy 8 albo 10mm (nie pamietam) a do innego mam wezyk do osmozy i jest położony trochę w listwie a kawałek wpuszczony w ścianę ( w tynk)

Przy akwarium mam podpiete na stałe do wyjścia filtra kubełkowego (chodzi o to aby było tam minimalne ciśnienie zapewniające spust) a z drugiej strony mam dwa zawory od pralki .

Jeden załacza sie do spustu wody odprowadzając na zewnątrz domu a drugi załacza sie do napełniania zasilany z sieci .

Razem z wężykami idą przewody telefoniczne do czujnika poziomu które wyłaczają zawór dolewki po osiągnięciu zadanego poziomu.


Spust trochę trwa ale ponieważ jest sterowany zegarem wisi mi to a stosunkowo wolne dolewanie jest fajne bo nie powoduje skoków temperatury .

No i taki układ bardzo łatwo mozna całkowicie zautomatyzować co też uczyniłem a koszty to jakieś 15zł plus 2 elektrozawory po 10zł za sztukę .



Fajna sprawa, pomyślę o tym przy remoncie lub przeprowadzce, a na razie pozostaje mi rozwijanie węży i wygonienie żony na dwugodzinny spacer :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.