Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Modułowo - perfekcja :D ( na pewno będę prosił o korepetycje z ich budowy) aż trudno uwierzyć że to moduły a nie naturalne kamienie - nie mam słów by pochwalić.

Natomiast filtracyjnie uważam jak Agnieszka że  popełniasz błąd z tymi  niedostępnymi drapakami które będą jednym wielkim siedliskiem  g... .a co za tym idzie wielką fabryką NO3 i PO4 oraz humusu DOC  co da żółtą wodę.  Z NO3 i DOC można poradzić sobie podmianami ale jak dochodzą do 50% co tydzień to i upierdliwe i nie zdrowe dla ryb się staje. Podmianami z PO4 już się nie da wygrać.

Moim zdaniem jeśli jeszcze się da coś zrobić to.

Hydorek musi mieć na pysk założony wyjmowalny gąbkowo-watowy filtr a wodę najlepiej jakby pobierał już czystą z kaseciaka ale nie wiem czy teraz da się tak zrobić.

Druga opcja to zamiast Hydorka dać pompkę 250l/h 3W z zamkniętym przepływem wtedy wyjdzie jakieś 50l/h i może denitryfikacja na tym ruszy a biologia będzie na piasku i powierzchni tych modułów - wiemy że to wystarcza bo sprawdziło z powodzeniem tak kilku kolegów w tym i ja i to właśnie w Malawi/Tanganika.

Kiedyś zrobiłem taki podwodny moduł z pełną filtracją gdzie słowo moduł, to za dużo powiedziane ale miała to być próba, no i wyszło doskonale. ( jak odszukam fotkę to wkleję)

Całość napędzał wytłumiony teflonem falownik jvp102 - 5000l/h i na prawdę był bezgłośny bo był na dnie i miał nad sobą duży słup wody oraz by moduł nie wypływał był obciążony dużym kamieniem który zatopiłem w tym module - duża waga powoduje wytłumienie drgań falownika więc w sumie wyszło na prawdę bezgłośnie.

Ale mój moduł stał sobie jako wolny kamień na piasku i był wyjmowalny do czyszczenia. W nim był i mechanik na gąbce ppi45 i biolog z lawą wulkaniczną  i biopolimer usuwający NO3 i PO4.

Teraz po tym jak dostępne są   Brightwell Aquatics cubes Xport Bio, Xport NO3, XportPO4   cała nie chemiczna ale w pełni naturalna filtracja dla baniaka 2000l zmieści się w jednym "kamieniu" wszystko na jvp102 za 40 zł.

Uważam te zmywaki za duży błąd w twoim projekcie - zapchać się nie zapchają ale latryna będzie.:(

Baniak zalany i piękny z kaseciakiem bez cegły ale moim zdaniem nie będzie praktyczny jak ryby podrosną.

 

 

 

Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, pozner napisał:

Bardzo fajnie to wygląda. Ładnie, naturalnie wyszły te moduły. Sprzęt ładnie poukrywany.

 

2 godziny temu, suricade napisał:

Bardzo efektowne moduły. 

Dzięki

 

2 godziny temu, suricade napisał:

Moje wątpliwości budzi tylko filtr na dnie, a raczej brak dostępu do jego zawartości.

A bo widzisz, nie mam zamiaru go ruszać w ogóle.

Mogłem ten moduł zostawić zupełnie pusty, ale jak zdecydowałem że dam jednak pompkę żeby woda w nim choć powoli ale płynęła , to pomyślałem co szkodzi dać tam takie drapaki .
Na zdjęciu z poprzedniego mojego postu wygląda jakby było to upchane, ale w rzeczywistości wszystko lata tam luźno (jak to się u nos godo - jak kryka w kiblu). To nie ma prawa się zatkać.
Hydorek zaciąga czystą wodę prawie spod powierzchni, nie ma tam żadnych prefiltów ani gąbek. Pewnie nie ma nawet szans na tzw. mulm o którym było w wątku @Przezda
Gdyby pompka padła, mam drugą którą do wczoraj wykorzystywałem przy korpusie liniowym, ponieważ filtrowałem przez węgiel. Mam zamiar mieć UPSa choć nie ma u nas (odpukać) specjalnie długich przerw w dostawie prądu.
Niewielka ilość ceramiki jest w wiszącym module. Mam więc dywersyfikację.
Gdybym jakiś powodów musiał ten filtr wyłączyć (choć nie wiem co miałoby być powodem), to w dojrzałym akwarium nie powinno się nic złego stać (zgodnie z testami forumowiczów na takie akwarium 1,5L ceramiki wystarczy, a tyle mniej więcej jest w Zeppelinie).
Za 5, 7 10 lat jeśli będę np. restartował akwarium to może tam zajrzę ;)
Najważniejsze wg mnie. to to że nic nie jest na stałe przyklejone do akwarium (nie wyobrażam sobie gdybym tak zrobił w zeszłym roku). U mnie wszystko można wyjąć. Wyjmuje się to dużo łatwiej niż prawdziwe kamienie (więc nawet można sobie wyobrazić akcję przesunięcia piachu i wyjęcia tego na dnie).

PS. Tę rurkę pionową najpierw zrobiłem ciut za długą i zasysało mi powietrze. Przyciąłem ją w zalanym zbiorniku po odsunięciu tych dwóch modułów. Całość trwała chwilę. Wszystko jest mobilne ;)

28 minut temu, deccorativo napisał:

Modułowo - perfekcja :D ( na pewno będę prosił o korepetycje z ich budowy) aż trudno uwierzyć że to moduły a nie naturalne kamienie - nie mam słów by pochwalić.

Natomiast filtracyjnie uważam jak Agnieszka że  popełniasz błąd z tymi  niedostępnymi drapakami które będą jednym wielkim siedliskiem  g... .a co za tym idzie wielką fabryką NO3 i PO4 oraz humusu DOC  co da żółtą wodę.  Z NO3 i DOC można poradzić sobie podmianami ale jak dochodzą do 50% co tydzień to i upierdliwe i nie zdrowe dla ryb się staje. Podmianami z PO4 już się nie da wygrać.

Moim zdaniem jeśli jeszcze się da coś zrobić to.

Hydorek musi mieć na pysk założony wyjmowalny gąbkowo-watowy filtr a wodę najlepiej jakby pobierał już czystą z kaseciaka ale nie wiem czy teraz da się tak zrobić.

Druga opcja to zamiast Hydorka dać pompkę 250l/h 3W z zamkniętym przepływem wtedy wyjdzie jakieś 50l/h i może denitryfikacja na tym ruszy a biologia będzie na piasku i powierzchni tych modułów - wiemy że to wystarcza bo sprawdziło z powodzeniem tak kilku kolegów w tym i ja i to właśnie w Malawi/Tanganika.

Kiedyś zrobiłem taki podwodny moduł z pełną filtracją gdzie słowo moduł, to za dużo powiedziane ale miała to być próba, no i wyszło doskonale. ( jak odszukam fotkę to wkleję)

Całość napędzał wytłumiony teflonem falownik jvp102 - 5000l/h i na prawdę był bezgłośny bo był na dnie i miał nad sobą duży słup wody oraz by moduł nie wypływał był obciążony dużym kamieniem który zatopiłem w tym module - duża waga powoduje wytłumienie drgań falownika więc w sumie wyszło na prawdę bezgłośnie.

Ale mój moduł stał sobie jako wolny kamień na piasku i był wyjmowalny do czyszczenia. W nim był i mechanik na gąbce ppi45 i biolog z lawą wulkaniczną  i biopolimer usuwający NO3 i PO4.

Teraz po tym jak dostępne są   Brightwell Aquatics cubes Xport Bio, Xport NO3, XportPO4   cała nie chemiczna ale w pełni naturalna filtracja dla baniaka 2000l zmieści się w jednym "kamieniu" wszystko na jvp102 za 40 zł.

Uważam te zmywaki za duży błąd w twoim projekcie - zapchać się nie zapchają ale latryna będzie.:(

Baniak zalany i piękny z kaseciakiem bez cegły ale moim zdaniem nie będzie praktyczny jak ryby podrosną.

 

 

 

Pisaliśmy prawie równocześnie, więc pewnie po części już odpowiedziałem.
Henryk, tam cały czas leci czysta woda, nie będzie "latryny". Nawet jeśli zaciągnie jakiś płatek pokarmu spod powierzchni to trudno.
Czy to się sprawdzi po latach to się okaże, ale dlaczego miałyby nie skoro u @Przezdazbiornik działa 10 lat.
Pewnie można by tam wsadzić taką cegłę o której pisałeś, ale tam jest za mały przepływ.
Jak będzie, to czas pokaże ;) 

Edytowane przez troad
Opublikowano
11 minut temu, troad napisał:

Najważniejsze wg mnie. to to że nic nie jest na stałe przyklejone do akwarium (nie wyobrażam sobie gdybym tak zrobił w zeszłym roku). U mnie wszystko można wyjąć. Wyjmuje się to dużo łatwiej niż prawdziwe kamienie (więc nawet można sobie wyobrazić akcję przesunięcia piachu i wyjęcia tego na dnie).

PS. Tę rurkę pionową najpierw zrobiłem ciut za długą i zasysało mi powietrze. Przyciąłem ją w zalanym zbiorniku po odsunięciu tych dwóch modułów. Całość trwała chwilę. Wszystko jest mobilne ;)

To zmienia postać rzeczy. O to właśnie chodziło możliwy dostęp do środka. Pomysłowość wodnych stworzeń nie ma granic. Ostatnio dość często wyciągam krewetki i ślimaki z deszczownicy. Jak i po co włażą do hamburga, przlatują przez głowicę i zapychają otwory wylotowe, nie jestem wstanie zgadnąć.

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, troad napisał:

Henryk, tam cały czas leci czysta woda, nie będzie "latryny". Nawet jeśli zaciągnie jakiś płatek pokarmu spod powierzchni to trudno.

Czysta woda to leci z kranu a i tak jak otwieram swoje RO i wymieniam pierwszy wkład sedymentacyjny po pół roku to szok jak ta woda jest czysta, a wody tam przepływa maleńko i sporadycznie - w baniaku już tak nie będzie. Ja bym robił z tego denitryfikator bo zupełnie bez przepływu wody też niebezpiecznie z racji strefy nisko-tlenowej i możliwości powstania siarkowodoru.

W baniaku nigdy nie ma wody czystej - żebyś nawet sznurki 1um dawał to i tak tam się g.. będzie zbierało tylko nie grube a takie muliste. Tam woda będzie rozpływała się po całej tej komorze i zwolni tak że na drapakac będzie osiadał syf ( pomyśl o możliwości chwilowego podłączania tam pompy z 2000l/h celem przepłukania - to może załatwi sprawę)

Jak pisałem obawy zatkana nie ma na pewno ale tak co pół roku wart by było  to wypłukać a to rujnacja i mimo braku klejenia jednak duża trudność i stres dla ryb.

Masz wszystko w tym Zeppelinie a te drapaki tylko zrobiły ci problem , ale będę kibicował i tak bo to krok by woda nie opuszczała baniaka, a nie było ani kubła ani narurowca a wszystko w środku na dodatek tak ukryte że niewidoczne - i o to chodziło.

 

PS  tu taka moja prywata.;)

A te silikonowe formy to ulegają zniszczeniu czy można je mnie odstąpić ??

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano
Godzinę temu, deccorativo napisał:

W baniaku nigdy nie ma wody czystej - żebyś nawet sznurki 1um dawał to i tak tam się g.. będzie zbierało tylko nie grube a takie muliste. Tam woda będzie rozpływała się po całej tej komorze i zwolni tak że na drapakac będzie osiadał syf ( pomyśl o możliwości chwilowego podłączania tam pompy z 2000l/h celem przepłukania - to może załatwi sprawę)

Tam jest najmocniejszy z Hydorków 1150L/h.

Godzinę temu, deccorativo napisał:

PS  tu taka moja prywata.;)

A te silikonowe formy to ulegają zniszczeniu czy można je mnie odstąpić ??

Większość niestety zniszczona, więc wyrzuciłem. Na mące ziemniaczanej i silikonie to takie trochę jednorazowe. Mam chyba jeszcze 2 większe formy (ten na dnie i zeppelin)  które można by podkleić i dałoby się je użyć
Jak najbardziej odstąpię Heniu.
Jak wrócę do domu, zobaczę co mam to się odezwę.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Szafka niegotowa, wykończenia od strony kuchni również ale mam wreszcie ryby :D

Zacząłem wątek życie w moim akwarium - Życie w moim akwarium (204x67x50) - Troad

Myślę nad zmianą oświetlenia, bo nie do końca mi ono pasuje. Poza tym w połowie jednej gałęzi padły czerwone diody. Pewnie wilgoć, chociaż tak się starałem to dobrze zaizolować.

  • 7 miesięcy temu...
  • 2 lata później...
Opublikowano
W dniu 3.07.2020 o 09:19, edzzio napisał:

Witaj, jak na dziś wygląda zbiornik? Jak sprawują się moduły?  Jak zrobiłeś że moduły masz przesuwalne? 

Cześć

Przed chwilą zrobiłem zdjęcie telefonem z obydwu stron. Zbiornik wygląda tak.

IMG_20200704_211559770_HDR.thumb.jpg.8a2c682b89b66e47d305852d6bff6183.jpg

IMG_20200704_211734980_HDR.thumb.jpg.2a9e2860d88cb9490b7f84370143f688.jpg

Z modułami wszystko ok. Nic złego się nie dzieje. Patrząc i porównując ze zdjęciami z 2018r. jeden podwieszany zdjąłem leży na piasku.
Ten drugi duży podwieszany pełniący rolę skimmera i filtra jest i działa cały czas tak samo.
Podwieszony jest do dwóch aluminiowych ceowniczków, które suwam po wzmocnieniach poprzecznych.
Przydaje się to, bo chowam i odsuwam go we wnęce, a przysuwam tylko do wymiany flizeliny. To jest konieczne bo mam bardzo mało miejsca i dostępu do baniaka - niecałą połowę powierzchni lutra wody.
Generalnie filtracja w modułach się sprawdza, gdybym robił jeszcze raz to pewnie jakieś usprawnienia bym dodał.
Akwarium zrobiło się mocno przerybione, a filtracja jakoś daje radę. C.B.Kadango w "zabójczej ilości" ;) wybarwionych samców pływa i się nie pozabijało ;).
Jakby co, to oferta aktualna, całe stado jest do wzięcia.

  • Lubię to 6

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.