Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Z twardością 20n ze 100% pewnością spotkałem się tu na forum, jako wartością odpowiadającą pyszczakom. Ba, nawet zalecano podwyższanie twardości wody, np. wapieniami, bo "przecież twardość wody wpływa na stabilność pH" (dlaczego nie wpływa, to po raz kolejny odsyłam do moich postów). To "tylko" 4x twardsza niż w Jeziorze. A może nie tylko, ale "aż"? No tutaj znowu sprawa względna.
Proszę podaj przykład bo jak jestem parę lat na forum nie zauważyłem takich stwierdzeń dawanych przez doświadczonych.

Oh oh ależ mnie demaskujesz Twoje wartości 7,5 znowuż pochodzą z hobbystycznych stronek z zalecanymi warunkami i nie mają nic wspólnego z tymi w Jeziorze.

To dość interesujące, że wolisz zgrywać osobę nie potrafiącą zrozumieć prostych (co dla osoby patrzącej z boku stawia Cię w dość zabawnym świetle), tylko po to żeby móc czymś mi "pocisnąć", mimo że obalam to w kolejnym poście

Chyba podałem ci konkretne dane zaprzeczające twoim źródłom ale chyba ich nie zauważasz, celowo?

Co do rzekomej szczególnej odporności pyszczaków wystarczy poczytać dział "choroby....."

Koniec OT

Opublikowano
Proszę podaj przykład bo jak jestem parę lat na forum nie zauważyłem takich stwierdzeń dawanych przez doświadczonych.



Serio? Czyli rozumiem, że odżegnujesz się od tego? Mógłbyś proszę podać zakres parametrów wody, w jakiej można hodować pyszczaki z Malawi?

Co do przykładów to nie wiem czy chodziło Ci o parametry czy o wapienie, więc daję oba:


http://forum.klub-malawi.pl/showpost.php?p=333485&postcount=58 - "bardzo przyzwoite [parametry]" - mowa o 16n

http://forum.klub-malawi.pl/showpost.php?p=350145&postcount=2 - "ale twardości nic nie zmieniaj" - mowa o podanym przez Autora 23n twardości

Teraz najlepsze: http://forum.klub-malawi.pl/showpost.php?p=332483&postcount=2 - "ad. wody GH 22 to woda za twarda nawet dla Tanganiki a w jeziorze Malawi jest bardzo miękka GH 4-7 ale to nie ma większego znaczenia dla naszych ryb " - to jest kropka w kropkę to o czym ja cały czas piszę - woda zupełnie inna od tej w jeziorze odpowiada pyszczakom, gdyż są to bardzo odporne ryby i nie robi im to krzywdy :D To co, deccorativo się myli? Przecież jest chyba doświadczony i obeznany.

Teraz Twój post ;)http://forum.klub-malawi.pl/showpost.php?p=324514&postcount=6 - bez podanych konkretnych wartości, ale zdanie " Pyszczakom nie przeszkadza twarda woda choć w naturze mają miękką i zasadową." to dokładnie to, o czym ja tutaj cały czas piszę, utrzymując że pyszczaki to bardzo odporne ryby.

http://forum.klub-malawi.pl/showpost.php?p=350187&postcount=6 - Prezes Klubu pisze: " Akwarium z wodą nawet bardzo twardą nie zrobią krzywdy w przeciwności do niskiego pH." - czyli bardzo twarda woda jest dla pysi ok. Prezes Klubu raczej się nie myli. Zwłaszcza, że po chwili potwierdzasz jego słowa: http://forum.klub-malawi.pl/showpost.php?p=350202&postcount=8 - " Jak pisał Yaro ryby dobrze znoszą wysoką twardość ", dodajesz też, że nie ma co zmiękczać wody do parametrów malawijskich, bo nie jest to konieczne [rozumiem, że dla ryb - czyli kolejne potwierdzenie ich odporności]

http://forum.klub-malawi.pl/showpost.php?p=350231&postcount=14 - znów słowa Prezesa - pyszczaki mają u niego 22n i jest im dobrze.


I wisienka na torcie, głównie odnośnie zalecania dodatku wapieni: http://forum.klub-malawi.pl/showpost.php?p=350166&postcount=1 - To zalecenie Waszego największego autorytetu (podnoszenie twardości dzięki wapieniom).



Chyba podałem ci konkretne dane zaprzeczające twoim źródłom ale chyba ich nie zauważasz, celowo?

Tylko, że za rzetelną i pewną wciąż można uznać tylko pracę Państwa Tallings, gdyż Twoje dane nie mają podparcia potwierdzającego ich rzetelność (pomijając fakt, że nie wiemy nawet czy osoba je uzyskująca miała odpowiednie pojęcie o wszystkich aspektach). Po to są w pracach naukowych takie rozdziały jak "introduction" czy "methods", by właśnie uwiarygodnić otrzymane wyniki i wnioski. Dlatego wybacz, ale jeżeli mam wybór czy wierzyć w odpowiednio udokumentowane dane czy kilka pomiarów hobbysty, to niestety będę wierzył w te pierwsze. I myślę, że każdy rozsądnie myślący również.


Aha jeszcze dodam, że deccorativo podaje w tym właśnie temacie również dane, o których ja cały czas piszę: http://forum.klub-malawi.pl/showpost.php?p=352497&postcount=5


Co do rzekomej szczególnej odporności pyszczaków wystarczy poczytać dział "choroby....."

Chyba nie rozumiesz o czym tu jest mowa. Piszę o odporności na warunki odbiegające naturalnym, a nie odporności na patogeny ;)

Opublikowano
Ba, nawet zalecano podwyższanie twardości wody, np. wapieniami, bo "przecież twardość wody wpływa na stabilność pH"

To że pyszczaki tolerują twardą wodę nie oznacza tego co sugerujesz przynajmniej nie zauważyłem takich sugestii, natomiast zauważyłem twierdzenie że bardzo ważne jest stabilne ph bo ten parametr ma wpływ na zdrowie ryb. Wpływu Kh na ryby chyba nikt nie badał przynajmniej ja nie znam takich badań, natomiast wiele osób hodowało ryby w zbyt twardej wodzie bez widocznych oznak pogorszenia ich kondycji. Nawet w mojej wypowiedzi jest info że w jeziorze jest woda miękka, jeśli to twoim zdaniem jest zalecaniem podnoszenia twardości to chyba inaczej rozumiemy czytany tekst. Sugestie aby nie kombinować z obniżaniem twardości uważam za słuszne bo twardą kranówą podczas podmian będzie i tak podnoszona IMHO bujanie parametrami bez sensu.

Oczywiście nic cię nie przekona że "twoi" badacze mogą się mylić a ludzie którzy nurkowali w jeziorze i badali podstawowe parametry wody w określonym miejscu i czasie robili to aby podważyć badania 'Państwa Tallings"

Może odnajdziesz w ich pracach w jakim czasie i w jakich lokacjach robili swoje badania bo to jezioro ma 500 km długości a w afryce również są "pory roku".

Na tym kończę bo nic cie nie przekona że "białe jest białe" cytując klasyka.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Miałem już się nie udzielać, ale nich tam, jeszcze ten jeden post skrobnę.

http://unesdoc.unesco.org/images/0010/001085/108584Eb.pdf

str. 84

http://www.hydrol-earth-syst-sci-discuss.net/7/4371/2010/hessd-7-4371-2010.pdf

str.4381

Czy to są wystarczająco poważne publikacje, cze też hobbystyczne? ;)


Domyślam się, że swoją wiedzę czerpiesz z tej strony:

http://malawicichlids.com/

i podstrony:

http://malawicichlids.com/mw01011.htm

Jak widać, jest to taka sama, jak dziesiątki innych stron w internecie, strona skierowana do hobbystów-malawistów.

Ta publikacja jest z 1965r, więc trochę trąci myszką.


Miałeś dla mnie propozycję


Może wybierz się na wieczorek poetycki, ale forum już oszczędź, co?


Ja też mam dla Ciebie propozycję. Odklej się od tego komputera, przestań gromadzić kompletnie niepotrzebną w tym hobby wiedzę. skup się na chowie i obserwacji swoich ryb, a może któregoś pięknego dnia napiszesz na tym forum coś pożytecznego.

Tak na marginesie, swoją wiedzę na temat pielęgniczek (Apisto) też czerpiesz z monitora? Nigdy ich nie chowałeś? ;)

Na tym definitywnie kończę...obiecuję, gdyż Pleziorro ma rację.


Ps.

Jakbyś przejrzał moje posty, to zauważyłbyś, że bardzo często piszę w nocy. Takie realia życiowe. Tak więc nie pochlebiaj sobie.

Opublikowano
To że pyszczaki tolerują twardą wodę nie oznacza tego co sugerujesz przynajmniej nie zauważyłem takich sugestii,


Przyznam szczerze, że się pogubiłem :) To co ja Twoim zdaniem sugeruję? :)

W powyższym zdaniu właśnie potwierdziłeś moje stwierdzenia, napisałeś: "pyszczaki tolerują twardą wodę" - cały czas zwracam na to uwagę. I to, że taką wodę tolerują, mimo iż same żyją w wodzie miękkiej dowodzi właśnie ich dużej odporności, tolerancji (jak samo słowo "tolerancja", którego użyłeś, wskazuje - "tolerują twardą wodę", więc wykazują się tolerancją). Gros ryb żyjących w naturze w równie miękkiej wodzie jak pyszczaki absolutnie nie toleruje takich twardości w jakich zaleca się tutaj hodować pyszczaki. I to jest właśnie dowód na ich (pyszczaków) dużą odporność.


Nawet w mojej wypowiedzi jest info że w jeziorze jest woda miękka, jeśli to twoim zdaniem jest zalecaniem podnoszenia twardości to chyba inaczej rozumiemy czytany tekst.

Ostatni podlinkowany post - cytując za Prezesem Klubu, Ad Konings zaleca ponoszenie twardości.


Sugestie aby nie kombinować z obniżaniem twardości uważam za słuszne bo twardą kranówą podczas podmian będzie i tak podnoszona IMHO bujanie parametrami bez sensu.

W obniżaniu twardości chodzi właśnie o to, żeby podczas podmian lać wodę zmiękczoną.

Co nie zmienia faktu, że również takie sugestie uważam za słuszne.


Zadałem Ci pytanie czy odżegnujesz się od tego, że pyszczaki tolerują twardą wodę i w wodzie o jakim zakresie parametrów można Twoim zdaniem hodować pyszczaki? - nie odpowiedziałeś :-|


O badaniach niżej, bo widzę że Kolega wreszcie wrzucił coś fajnego :)


Czy to są wystarczająco poważne publikacje, cze też hobbystyczne?


No!!! :D Wreszcie coś interesującego, super :)


Pierwszy link - podają pH 7.9-9.1, a to co ja podaję, czyli 8.5 to dokładnie środek tego przedziału. Najwidoczniej w pracy, którą ja przytaczam, na podstawie pomiarów i ich analizy statystycznej, badacze doszli do takich, a nie innych wyników, może biorąc pod uwagę na przykład odchylenie standardowe. Bo na co trzeba zwrócić uwagę, to pojedyncze pomiary w przytaczanej przeze mnie pracy również zdarzają się poniżej pH=8 :) Ja temu nie przeczę :)

Najwidoczniej owa przytaczana przez Ciebie praca jako zakres podaje wszystkie zmierzone wartości. A które należy naśladować - to już zależy od własnych ambicji i precyzji.

Jedno jest pewne - wyniki obu prac nakładają się na siebie, co wyklucza błędność danych przedstawianych przez mnie.

Co więcej, zasadowość podawana w tejże pracy pokrywa się z tą, którą ja przytaczam - a wiemy, że pH właśnie od niej zależy.

Aha, zwróć jeszcze uwagę na głębokość. Im głębiej, tym to pH niższa (podana głębokość, gdzie zmierzono pH=7.8 to 300m - pyszczaki na takiej nie żyją, jeśli się mylę to mnie popraw). Dlatego zapewne pomiary z pH niższymi, pochodzą z większych głębokości.

Reasumując - zakres 8.5-8.6 jest najprawdopodobniej zakresem użytecznym akwarystycznie, czy też zoptymalizowanym (czego dowodzą pomiary odbiegające od tego zakresu, a mimo to podanie go w tak zawężony sposóB), natomiast zakres 7.9-9.1 to zakres mierzalny.


Druga praca - ona akurat nie skupia się zupełnie na pH. Wspomniana wartość (7,5-8,5) jest przytoczona w kontekście przebiegu jakiejś tam reakcji (najprawdopodobniej istotne tutaj było zaznaczenie, iż odczyn jest zasadowy), w dodatku nie jest powiedziane czy pH było zmierzone przez autorów (to wątpliwe, gdyż nie ma w pracy żadnych napomknięć na ten temat). A jeśli nie było zmierzone przez autorów i jednocześnie nie ma podanego źródła, to oznacza to, że owe wartości są zupełnie nieistotne i są pewnego rodzaju "strzałem" ;) (tak jak pisałem, chodzi zapewne o odczyn zasadowy).


Aha, dodam tylko, że obie prace mają w bibliografii wspomnianą pracę Państwa Tallings, więc czy ona tak znowu trąci myszką - nie sądzę ;)


Możemy się tak licytować na prace i źródła, tylko pytanie czy to ma sens. Zwłaszcza, że przytaczane przez Ciebie dane (zakładając najniższe pH 7.9, a kto rozsądnie rzecz biorąc zakłada skrajności?), pokazują, że tak czy siak woda w Jeziorze odbiega bardzo znacznie parametrom akceptowanym w akwarium (pH 7.4-7.5), co po raz kolejny potwierdza wytrzymałość pyszczaków.




A biogeochemical comparison of Lakes Superior and Malawi

and the limnological consequences of an endless summer.


Jakbym patrzył tylko na stronę to nie wychwyciłbym niuansów (np. wspomnianych wyżej pojedynczych wyników pomiarów), dlatego strona jest przyjemnym podsumowaniem, a do samej pracy warto zajrzeć ;)


Nie martw się o mnie, nie potrzebuję więcej niż paru minut, żeby sklecić te kilka zdań :) A to, że chcę je poświęcić niech będzie dowodem na to, że nie spędzam tutaj czasu żeby zrobić komuś na złość, (bo nie interesuje mnie Malawi jako takie, tylko interesuje mnie tylko jego woda i woda w Waszych akwariach), tylko po to, żeby wyjaśnić różne aspekty ;)


Nie karmić trolla sam padnie.

Wypraszam sobie takie uwagi i zamiast nich polecam włączenie się do dyskusji z argumentami, które zapewne posiadasz (skoro tak mnie oceniasz), zamiast złośliwym tekstami ;)



Tak z ciekawości to co kieruje Wami jeśli chodzi o te próby zaprzeczenia za wszelką cenę, że pyszczaki są rybami wytrzymałymi? ;) Wszak gros osób decyduje się na Malawi właśnie dlatego, że "nie będziesz musiał nic robić z wodą, możesz lać kranówę" ;)

Opublikowano

Wypraszam sobie takie uwagi i zamiast nich polecam włączenie się do dyskusji z argumentami, które zapewne posiadasz (skoro tak mnie oceniasz), zamiast złośliwym tekstami ;)



Dlaczego wypraszasz ? jesteś najzwyklejszym trollem,a do tego piszesz nie na temat. Twoje wypowiedzi nic nie wnoszą dla pytającego. Czytam te Twoje wywody i w zasadzie nie wiem co chcesz udowodnić, że ludzie tutaj się nie znają, ok, Twoja wiedza teoretyczna jest duża, ale pokaż nam swoje akwaria, a nie tylko liczby i snucie teorii, oraz uważanie się za geniusza od wody. Załóż swój temat "Ja konta ignoranci z forum Malawi" i tam prowadź prywatne wojenki z kilkoma osobami, które dały się wciągnąć w Twoje trollskie wypowiedzi.


Tyle w temacie, miałem Ci nie odpisywać, ale święta idą, to jedz :)

i Wesołych świąt

Opublikowano

...już wcześniej proponowałem zamknięcie tematu w związku z tym ,że pytający uzyskał odpowiedź w 2 poście. Panowie admini...wydzielcie temat albo zamknijcie i tyle. A jak nie to zostawić tylko posty dotyczące sensu stricto pytania.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

W poście nr 10 następuje typowy atak trolla jak z opisu wikipedii:D jest tam też opis jak się forum ma bronić - ja konsekwentnie się stosuję:D

I po co karmicie trolla? Jak już został obnażony co jest trudne bo można kogoś nie słusznie skrzywdzić to konsekwentnie proszę koleżanki i koledzy.

Zamknięcie tematu to jest jego zwycięstwo - co pozamykacie wszystkie tematy przecież on za chwilę zacznie w następnym.

Nie ma toto żadnego akwarium z pyszczakami czy Malawką a tylko czeka by każdego i w każdym temacie zakrzyczeć jak przekupa z bazaru. Pogonili z podforaka to przylazło do nas. Plezi i Andrzej mają rację tylko konsekwentnego działania nam brak.

Moim zdaniem - nie zamykamy ale i nic nie piszmy do czasu aż się autor szkodnik nie odezwie w temacie kranówy w Gdańsku:D bo w ostatnim poście nr 8 czyli tym ostatnim na temat napisał że kombinuje z ustrojstwem na węglu. Ciekawe co osiągnie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.