Skocz do zawartości

375l przygotowania do prawie startu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spuszczasz wodę, i tak to będziesz robić, idziesz do szklarza i kupujesz wzmocnienia, ja w swojej 450'tce miałem 1, ale nic się nie wstanie jak wkleisz 2. Moim zdaniem 10cm pasek/paski szkła wystarczą, pamiętaj żeby były z cm węższe niż wnętrze akwarium. Potem tylko kupić sylikon odtłuścić powierzchnię nałożyć sylikon, przycisnąć szybę, polecam coś na niej postawić w miarę ciężkiego (ale bez przesady) dla docisku i zostawić. Zrobiłbym to przed wyjściem do pracy i zostawił okno rozszczelnione bo sylikon jednak trochę śmierdzi.

Opublikowano

Czyli akwarium położyć na boku i jeszcze czymś przywalić.

Nadal mam wątpliwości. W tym akwarium mieszkały żółwie czerwonolice i było klejone właśnie pod nie.

Opublikowano

Wystarczy w zupełności jedno wzmocnienie. Silikon powinien być akwarystyczny. Akwarium nie musisz kłaść na boku. Przycisnąć masz samo wzmocnienie. Zrób to najlepiej, gdy już wszystko poukładasz w akwarium (tło, piasek, kamienie, itp, itd)

A tak w ogóle, to kto kleił to akwarium? Jeśli jakaś firma specjalizująca się w tym, to myślę, że nie powinnaś się niepokoić.

Opublikowano
W tym akwarium mieszkały żółwie czerwonolice i było klejone właśnie pod nie.


OOO!!!! chyba za wcześnie wklejamy tą spinkę

Monika a jaka jest grubość szyb???

Aquaterrarium to nie akwarium 150x50x50 może być kicha.

Opublikowano

Myślę, że to jest jednak akwarium. W aquaterrarium nie byłoby wzmocnień wzdłużnych. Zastanawiająca jest długość tych wzmocnień i ich nierówna szerokość. Ciekawe kto to kleił i jak?

Opublikowano

Grubość 10mm, też Monice sugerowałem na mailu, że ryzykownie ładować w to wodę, bo nie wiadomo kto i jak to kleił, a brak poprzeczki i nierówne wzmocnienia, sugerują, że raczej nie było to robione zbyt fachowo.

Opublikowano
Czyli akwarium położyć na boku i jeszcze czymś przywalić.


...nie kombinuj z kładzeniem na boki i przyciskaniem bo zaprosisz kłopoty do siebie. Jak masz puste to po prostu na stojąco wklejaj.Wystarczy pasek 10 cm szer. Ale zamów czy też kup taką szybkę o 3-4 mm węższą jak odległość miedzy szybami w miejscu w którym wkleisz szybkę. A to dlatego ,że też czoło tej szybki musi być przyklejone do szyby a nie tylko powierzchnia na której będzie leżeć. Ja tak robiłem u siebie po konsultacji z Przemkiem Wieczorkiem jak pękło mi kiedyś wzmocnienie. A klej na stojąco i bez kładzenia na boku i bez dociskania szyb( mówię o szybach z akwa) dlatego ,że szyby bez wody nie mogą mieć żadnych naprężeń .

Przed wklejeniem wzmocnienia weź pod uwagę ,że będziesz miał jakieś tło i jeżeli będzie to wewnętrzne to warto o tym wcześniej pomyśleć.

Zastanów się też czy będziesz te wzmocnienie przyklejać na wzmocnienie wzdłużne czy pod wzmocnienie. A wiąże się to potem z pokrywą. Ja kleiłem na wzmocnienie wzdłużne ale miałem możliwość lekko podciąć pokrywę aby swobodnie leżała na rancie akwa.

Opublikowano

Nie ma już tematu klejenia. Kupuję nowe szkło. Będzie w przyszłym tygodniu. Nie będę ryzykowała z taką ilością wody.


Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.