Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam,

proszę o pomoc dotyczącą mojej obsady 325l którą już mam. razem z baniakiem, filtrem i wodą dostałem rybki: 6szt saulosi koral, 1szt yellow, 6szt borley kadango, 6szt afra top red likoma, 3szt rdzawe i to wszystko(chyba za dużo). ryby są małe jeszcze, chociaż likoma się wybarwiła pięknie a to mięsożerca wśród raczej roślinożerców karmiona płatkami osi i spectrum new formula . mam drugi baniak zalany już wodą 130*40*40, co miałbym odłowić i przerzucić do mniejszego akwarium by po wzroscie rybek było mniej więcej ok. akwaria założone są wapienie koralowym, większe przez środek, oglądamy je z 3 stron a mniejsze na tylnej ścianie. dodam jeszcze filtracja w 325 to eheim 2075 a w mniejszym eheim 2073. w większym z rybkami filtracja wydala bo stoi już ok 6 tygodni i po testach wody wygląda na wydolną.(szybciej stała ok 8 i tylko pokarm załatwił 5yellow i 3 rdzawe). proszę o pomoc w uregulowaniu 325 i ewentualnym obsadzeniu mniejszego.

akwaria dostałem od brata, który dostał dobrą ofertę pracy i podarował mi wszystko co miał akwarystycznego. myślałem o obsadzeniu mniejszego pseudotropheusami lub hongi, ale trzeba najpierw uregulować 325l. kupił na pałe i póki małe rybki to ok, a co później???

Opublikowano

Witaj,


przede wszystkim poczekaj aż ten drugi baniak dojrzeje i dopiero wtedy przenoś ryby ;) nie ma nawet tragedii, w każdym razie bywało już gorzej w temacie "dostałem ryby, jak je rozdzielić" :P nie wiem skąd masz informację, że poza Likomą Twoje ryby to raczej roślinożercy bo zupełnie tak nie jest. Oprócz Saulosi, które rzeczywiście lubi zieleninę, ale jest wszystkożercą, masz Rdzawe, które są typowymi wszystkożercami, a Yellow i Borleyi to mięsożercy. Jeśli jest możliwośc to oddaj Borleyi bo to jedyny gatunek z grupy Non-Mbuna u Ciebie. Do większego daj Yellow z Cynotilapią i coś by się później dobrało, a do mniejszego niech idą Saulosi z Rdzawymi, to tak na początek.

Opublikowano

witam, nie odpisywałem bo miałem problem z internetem ale już jestem. dziękuję za odpowiedzi do których się zastosuję. odłowiłem rdzawe, które raczej komuś oddam bo średnio mi się podobają. chcę zapytać matik ,eljot i forumowicze:

1: czy musze odławiać koralowe z większego czy mogę je zostawic

z afrą, yelow (dołoże bo został jeden), borley odłowie i zostały by trzy gatunki afra, yellow i coral?

2: odławiam do mniejszego coral i zostaje afra, yellow i ewentualnie mógłby zamieszkać tam jakiś kolorowy pseudotropheus np: Elongatus CHEWERE, chailosi chitande, flavus lub hongi sweden.

akwarium 325l stoi w centralnym miejscu, mam małe dzieci i chciałbym by było kolorowo(rozumiem że może dla profesjonalistów odpustowo), ale mnie samemu podobają się różne kolory


3: do mniejszego mogę dać inne gatunki, nie ukrywam że np hongi sweden jest ładny ale jak poczytałem to jest niezbyt lekka w hodowli odmiana i jak odłowie faktycznie corala do mniejszego to czy np z hongi się to utrzyma ? jak zostanie coral w większym to czym obsadzić mniejsze, którymś pseudotropheusem wymienionym wyżej i np: hongi a może demasoni, 2 czy 3 gatunki w nim mogą być czy tylko jeden?

4: czy może w ogóle zamienić i afre dać do mniejszego a do większego np. hongi i coś jescze? np.yellow, i któregos z pseudotropheusów


poczytałem fora klubu ale jakoś ciężko mi wyciągnąć to coś co dało by odpowiedź a nie chciałbym popełnić fatalnych w skutkach dla ryb błędów. ciesze się, ze nie ma tragedii z tym co jest a borleia i rdzawego sprzedam lub oddam, zależy co nastąpi szybciej, ale najpierw to je muszę złapać a to będzie trudne i chyba bez spuszczania i wyciągania kamoli nie obędzie się. dlatego jak mam zlewać to za jednym ruchem wszystko muszę mieć zaplanowane. woda z akwarium trafi z powrotem do akwarium, bez straty litra.


proszę o poradę .:confused:z głowy się dymi bo zanim się człowiek nauczy to się myśli, myśli i jak ktoś z zewnątrz nie ruszy to może być cięzko.

Opublikowano

Zrób tak, jak Ci doradził Matik tzn. zostawcie w dużym afre i yellow, rdzawych się pozbądz jak Ci się nie podobają, a corale do małego. Wpuszczać demasoni do małego, to nieporozumienie, bo obawiam się, że i to większe okazało by się dla nich za małe. Widzę, jak szaleją w moim podobnych rozmiarów :-)

Opublikowano

witam, ok zrobię tak jak napisaliście, coral do mniejszego i teraz mam pytanie

1. co mogę dodać do większego, yellow i afra zostanąi co mogę dodać jescze? hongi???

2. w mniejszym saulosi coral i co jeszcze mogłoby z tym koralem być np: nie wiem co, może któryś pseudotrpheus -chewre

pozdrawiam daniel

Opublikowano
witam, ok zrobię tak jak napisaliście, coral do mniejszego i teraz mam pytanie

1. co mogę dodać do większego, yellow i afra zostanąi co mogę dodać jescze? hongi???

2. w mniejszym saulosi coral i co jeszcze mogłoby z tym koralem być np: nie wiem co, może któryś pseudotrpheus -chewre

pozdrawiam daniel



1. Hongi ze względu na dietę odpada. Propozycji jest wiele, napisz jakie ryby Ci się podobają, łatwiej będzie doradzać ;)


2. Proponowałbym Paeudotropheus Cyaneorhabdos Maingano.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
1. Hongi ze względu na dietę odpada. Propozycji jest wiele, napisz jakie ryby Ci się podobają, łatwiej będzie doradzać ;)


2. Proponowałbym Paeudotropheus Cyaneorhabdos Maingano.



matik dziękuję za odpowiedzi.

do większego coś np czerwonego lub kolorowego, tam przebywa moja żona,

do mniejszego pseudotropheus np: Elongatus CHEWERE, chailosi chitande, flavus lub hongi sweden. chociaż nawet nie wiem ile i jakie gatunki mogą w nim być,


pozdrawiam

Opublikowano

Czerwony lub kolorowy to tylko rdzawy, który Ci się nie podoba, innej ryby w tych kolorach nie polecę bo to sztuczne twory i niewiele mają wspólnego z jeziorem. Może jeszcze zobacz Labidochromis Joanjohnsonae, albo Perlmutt. Do mniejszego akwarium i tych Saulosi dałbym jeden gatunek, akwa fajne na długość, nie za wąskie, ale wychodzi 208 litrów o ile się nie mylę, a to niewiele i dwa gatunki do 10 sztuk byłoby optymalnie.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

witam, myślę, myślę i czy jest możliwość dodania do większego 325l rdzawego, rozumiem te "sztuczne twory" i może faktycznie rdzawy byłby ok?, lub inny gatunek niekoniecznie szałowo kolorowy, który ja moge dać do yellow i afra. na początku pisałem, że wszystkie poza afrą są roślinożerne bo jakoś zapomniałem, że ja też jem wszystko a nie tylko mięsko lub sałatę.


czy do 208l i saulosi mógłby być hongi sweden, czy lepiej któryś z elongatus chewre, chailosi bo raczej demasoni to czytałem na forach że nie pasuje. moze doradzicie coś innego, "moje podoba się czy nie" schodzi na dalszy plan,


przepraszam za zbyt rozbudowane zdania ale w rodzinie jest 3 polonistów i jakoś mi poskromiło!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.