Skocz do zawartości
**Przypomnienie** Ostateczny termin wpłaty składki członkowskiej za okres 2024/2025 to 15 maja br. Po tym terminie każdy klubowicz, który nie opłaci składki zostanie zdegradowany do rangi użytkownika. ×

Zachowania naturalne w jeziorze pielęgnic, a zachowania pielęgnic w akwarium !!!


pozner

Rekomendowane odpowiedzi

Temat trafił idealnie w moje ostatnie przemyślenia nad akwarium jednogatunkowym. Chciałbym kiedyś móc pooglądać zachowania jak najbardziej zbliżone do naturalnych. Przygotowania do tarła, wypuszczanie młodych itp. Zastanawiam się tylko nad gatunkiem, który nadawałby się do 450l i pewnie na wiosnę tak zrobię.


Nie lepsze by były dwa gatunki. Miałbyś szansę zaobserwować to samo, a do tego interakcja z innym gatunkiem zwiększa jeszcze naturalizm.

-- dołączony post:

a odchody są jeszcze mniej treściwe.


Czy na pewno? Gdy widzę jak szybko ryby u mnie trawią pokarm, to nie chce mi się wierzyć, że to co wydalają jest takie jałowe. Nawet koloru nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa gatunki to mniej miejsca lepiej wybrać jeden , który wygląda jak dwa ☺.


Całkiem jałowe nie jest ale kał w porównaniu do pokarmu musi siłą rzeczy być jałowym. Jeśli karma po przetrawieniu nie zmienia koloru to źle ... świadczy to albo o jej złym składzie albo zbyt dużej ilości podawanej karmy. Ryba wypiera aby dopchać z drugiej strony . Robi to zbyt szybko i nievtrawi wszystkich składników. W jeziorze nie ma takiego luksusu i ryby wyspecjalizowane w jedzeniu detrytusu, który składa się z odpadków mają z tego co pamiętam jelita 8 krotnie dłuższe niż ciało a drapieżnik nie ma nawet 1 długości ciała. Wszystkozerca ma jelita dłuższe niż mięsożerca a krótsze niż roslinozerca a ten krótsze niż detrytusojad . Nie jest to przypadkowe. Detrytus trzeba trawić znacznie dłużej aby przeżyć. Z tego co pamiętam nie ma w Malawi aż tak wyspecjalizowanych ryb jak w Tandze i nie ma detrytusożercy wśród pyszczaków. Jednak nie wyklucza to ryb ktore odchodami uzupełniają dietę. Czy mogą wyżywić się tylko nim, wbrew Edkowi wątpię ale nie wykluczam, że Otopharynx mógł wbić się w niszę i powoli ewoluuje w tym kierunku a organizm jeszcze nie nadażył. Dla mnie pytaniem jest czy uzupełnia czy jest to jego główny pokarm. Jeśli główny to bez problemu powinien żyć na karmie roślinnej. W naturze spożywa wg Edka odchody głównie ryb roslinożernych.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachowanie naturalne tych ryb zapewne sporo odbiega od zachowania w naszych zbiornikach. Na pewno ma na to wpływ pożywienie, w naturze dużo pływa i odżywia się mało treściwym pokarmem w naszym zbiorniku raczej przemieszcza się i dobrze jak ma 130 cm basen w którym zasypywana jest pokarmem bardzo treściwym. Dziwi mnie jak one to znoszą. Po co ryba ma budować krater skoro wpuszcza się samcowi pięć samic, nie ma na to czasu i ugania się za laskami które ma na miejscu. Inna sprawa to dwa samce w jednym zbiorniku, w naturze coś takiego nie zdarza się . Kiedyś kierowano się zasadą że z jednego gatunku powinien być tylko jeden samiec. Ważną sprawą jest odpowiednia obsada, wszelkie gmeranie w ustalonym składzie nie doprowadzi do niczego dobrego nie piszę o dodawaniu dorosłych ryb bo to inny temat.

Reasumując można stworzyć ładny zbiornik i cieszyć się rybami ale trzeba przestrzegać pewnych zasad.

pozdrawiam;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co ryba ma budować krater skoro wpuszcza się samcowi pięć samic, nie ma na to czasu i ugania się za laskami które ma na miejscu.


Czyli co, nie powinno być w ogóle samic? Wtedy samiec budowałby krater licząc, że zza horyzontu przypłynie samica? Moim zdaniem nie budują kraterów, gdyż nie mają do tego warunków (za mała powierzchnia, za mało piasku), a i tak próbują.

CIMG6617 Copadichromis geertsi Gome f1 - YouTube


Copadichromis Geertsi von Gome - YouTube


Copadichromis Geertsi breeding - YouTube


Gatunek ten w naturze tworzy półkoliste gniazda w sąsiedztwie dużych kamieni, lub groty.

A wpuszcza się 5 samic, żeby rozładować ewentualną agresję między samicami. Sam to przerobiłem. Do niedawna miałem 2 samice tetrastigmy i jedna prawie cały czas siedziała za filtrem. Odkąd przybyły następne 3, wszystko się uspokoiło. Oczywiście dochodzi do potyczek, ale agresja się rozmyła.

-- dołączony post:

Inna sprawa to dwa samce w jednym zbiorniku, w naturze coś takiego nie zdarza się . Kiedyś kierowano się zasadą że z jednego gatunku powinien być tylko jeden samiec.


Nie zgodzę się z tym, a przynajmniej nie zgodzę się na generalizowanie. Na niejednym filmie z jeziora widziałem dno usiane kopcami/gniazdami, które sąsiadowały bezpośrednio ze sobą. Dzieliła je odległość może 2-3m. (tak na oko.) Zwróć uwagę na drugi film. Dwa samce wybudowały karykaturę gniazda (takie warunki), ale tylko jeden z nich się trze. Morze ten drugi też któregoś pięknego dnia zachęci którąś samicę. Pojedynczy samiec pewnie też tak by się zachowywał, ale czy byłby tak wybarwiony? Dla mnie piękny przykład zachowań naturalnych w akwarium.

-- dołączony post:

Ważną sprawą jest odpowiednia obsada, wszelkie gmeranie w ustalonym składzie nie doprowadzi do niczego dobrego nie piszę o dodawaniu dorosłych ryb bo to inny temat.


Uważam, że właśnie trzeba gmerać, jeśli jest to konieczne. Jeśli obsada się nie sprawdza. Jeśli np. duża część obsady jest zepchnięta na skrawek akwarium przez agresywnego i terytorialnego samca, trzeba reagować i pozbyć się, albo tego agresywnego gatunku, albo resztę obsady wymienić na silniejszą i agresywniejszą, która poradzi sobie z agresją takiego samca. Nie muszą to być dorosłe ryby, ale też nie mogą być za małe.

-- dołączony post:

Reasumując można stworzyć ładny zbiornik i cieszyć się rybami ale trzeba przestrzegać pewnych zasad.


Zgadza się, ale zasadami trzeba się kierować przy zakładaniu akwarium, doborze początkowej obsady. Jednak nasze zasady nie zawsze się sprawdzają i przestają się liczyć, gdy ryby dojrzeją i zaczynają kierować się swoimi zasadami. Wtedy zostaje nam, albo gmeranie, albo "podziwianie" jakie piekiełko stworzyliśmy naszym rybom i wyjmowanie trupów.

  • Dziękuję 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wspomniał Pozner generalizowanie na pewno nie powinno mieć miejsca przy rybach z jeziora Malawi. Ot choćby 2 i więcej samców. Oczywiście duże gatunki non mbuna budują często tak wielkie kratery, że są one większe niż powierzchnia dna w moim zbiorniku. Ich obserwacja pokazuje zaś, że czasem wyznaczają rewir wokół krateru. Zmieszczanie 2 samców jest nierealne. Istnieją również ryby, które są właścicielami małego rewiru ale nie tolerują, żadnego innego samca w granicy przekraczającej wielkość naszych największych zbiorników a trzeba zauważyć, że są jeszcze i takie , które poza rewirem tarliskowym utrzymują w rewirze łąkę z jedzonkiem. Sa jednak takie które pływają w stadzie razem samce z samicami i tylko od czasu do czasu na uboczu zrobią małe co nieco, takie których rewiry są obok siebie o kilkadziesiąt centymetrów, takie które i owszem przegonią rywala z aspiracjami ale samca uległego tolerują w stadzie. No i na końcu są ryby samotnicze, które się nie tolerują poza krótkim okresem tarła. Temat rzeka. Teraz jak przenosić to na akwarium. Nie jest to takie proste. Przykładowo cześć Utaka pływa w wielkich ławicach a samce tylko czasowo urządzają na dnie rewir tarliskowy po czym wracają do stada. Czemu wracają tam a czemu w akwarium długo zachowują rewir. Ano dlatego, że w bajorze na dnie nie mają jedzonka i bezpieczeństwo jest mniejsze a w szkle o takie fundamentalne rzeczy martwić się nie musi. Wydaje mi się, że problem agresji ryb typu grupowe Placki czy ławicowe Protomelas czy Copadichromis rozwiązała by silniejsza ryba. Pytanie jaka ano taka która sama w sobie nie byłaby nazbyt silnym terorystą. Szanuje ogromnie Ada Koningsa ale jego przepisy akwarystyczne są dosłowne miniaturyzacją akwenu i nie uwzględniają właśnie zachowań ryb w mniejszych akwariach. Weźmy np na tapetę samotników. Taki demasoni to ich przedstawiciel. Pierwsza myśl to zrobić parę ale to zazwyczaj się nie sprawdza bo silniejsza rybka zabija słabszą. Myśl kieruje się więc ku temu aby zrobić harem z wieloma samicami. Jednak to się nie sprawdza bo samice są praktycznie jak samce i tępią sie wzajemnie. Została więc metoda rozbicia agresji poprzez przerybienie. Nie lubiana przeze mnie ale w mniejszych szkłach jedyna możliwa. Czy w dużych baniakach realne jest zachowanie samotnicze ... wg mnie jest i w mojej przyszłości mbunarium roślinne tak będą zamieszkiwać, jako para. U drapieżników jedna z metod jest przerybianie. Moja metoda sprawdzała się przy mniejszych drapieżnikach czy sprawdzi się przy Buccochromis ... czas pokaże. Obserwacje i rozmowy konfrontowane z tym co ryby robią w jeziorze dają wskazówki jak montować obsadę. Oczywiście zawsze pozostaje margines błędu. Błędu wywołanego zindywidualizownanym zachowaniem konkretnych ryb. Nasze doświadczenie musi wskazać czy dana anomalia jest wypadkiem przy pracy czy po prostu zachowanie ryby jest inne bo ma mało miejsca czy wreszcie opis Ada czy Andreasa dotyczył populacji a nie całego gatunku. Nie zgodzę się jednak z tezą lansowaną przez niektórych ludzi, że skoro jest tyle niewiadomych to poco cokolwiek pisać i analizować. Suma wypadków do rzeczy powtarzalnych sprawia, że wyjątek od reguły nie pacyfikuje samej reguły.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykładowo cześć Utaka pływa w wielkich ławicach a samce tylko czasowo urządzają na dnie rewir tarliskowy po czym wracają do stada. Czemu wracają tam a czemu w akwarium długo zachowują rewir. Ano dlatego, że w bajorze na dnie nie mają jedzonka i bezpieczeństwo jest mniejsze a w szkle o takie fundamentalne rzeczy martwić się nie musi. Wydaje mi się, że problem agresji ryb typu grupowe Placki czy ławicowe Protomelas czy Copadichromis rozwiązała by silniejsza ryba. Pytanie jaka ano taka która sama w sobie nie byłaby nazbyt silnym terorystą.


Dodam, że może dlatego jeszcze nie wracają, bo nie mają gdzie. Trudno nazwać jest tonią nasze 60, czy nawet 70-80cm. wysokości. Co do silniejszej ryby, to moim zdaniem przede wszystkim nie powinien być terytorialistą, takim stałym. Nie wiem, czy takie ryby są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że są ... nawet te co masz to tylko rozbudzone seksualnie samce a nie stałe terytorialne samce. Za jakiś czas przystopuje a czym będzie starszy tym rzadziej będzie terytorialny. Nie wiem jednak czy czasami nie dmuchane nazbyt na zimne. Czy miałeś jakieś zgony, zagonienia czy po prostu samiec rozrabia ? U mnie nigdy nie było tak aby któryś z samców nie rozrabiał ale zaczynałem się martwić, gdy były totalne zagonienia zagrażające życiu innych ryb. Czy samiec Copadichromis jest wybarwiony czy poza np tygodniowym amokiem tarliskowym dominującego w zbiorniku samca ryby pływają normalnie czy trwa to permanentnie miesiącami ? Non -Mbuna to jednak nadal silne ryby które w czasie tarła rozrabiają. Przykładowo obecnie po ponad miesiącu spokoju trze się Protek i baty dostaje drugi samiec i Buccochromis. Za tydzień będzie spokój tak na około 3 miesiące. Gdy dominant był młodszy to przerwy były miesięczne góra 1,5 miesięczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefana, w ogóle Protomelasów już nie mam. Mdok zresztą też. Gdy był, jego terytorializm był permanentny. Przeganiał wszystko, co zbliżyło się do jego terytorium. Cały czas coś tam przy nim robił, usypywał górkę z piasku, zamiatał brzuchem po kamieniu i cały czas patrolował, cały czas zachęcał samice. Przejął miejsce po pierwszym Stefanie...i zachowanie też. Nie była to agresja zagrażająca w choćby najmniejszym stopniu innym rybom, ale jego ciągłe, agresywne zachowanie zepchnęło resztę obsady na skrawek akwarium. Swoje dołożyły też mdoki. Zachowywały się dokładnie jak on, jakby się od niego nauczyły ;) Samiec Copadichromisa dopiero teraz zaczyna pokazywać swoje kolorki. To jest ryba WF, więc różnice są subtelne, ale zauważalne. Zmieniło się też jego zachowanie. Wcześniej wyglądał jak zaszczute zwierzę. Teraz pływa po całym akwarium z pięknie rozwiniętymi płetwami.


Ps.

Harisimi, czytaj swoje posty przed puszczeniem. Twój słowniczek w telefonie wybiera czasami takie słowa, że nie wiadomo o co chodzi. Patrz pierwsze zdanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
    • Dziekuję Panowie za odpowiedzi. Super informacje bo faktycznie Metriaclima Fainzilberi Maison Reef  to wisienka na torcie i  czym dłużej na nią patrzę na tym bardziej choruję na tą rybkę. Tak jak sugerujecie usuwam rdzawego oraz  i Cynotilapia hara nawet jeżeli nie bedzie atakowana.   Aktualna lista:   Labidochromis caeruleus yellow Kakusa* Metriaclima estherae red red Pseudotropheus acei Luwala * Melanochromis maingano Pseudotropheus crabro Metriaclima Fainzilberi Maison Reef  I teraz mam  dylemat  Cynotilapia afra jalo reef  czy  Cynotilapia zebroides Likoma Island czy  zmieszczą się dwie (nie chiałbym przedobrzyć)  Co do wystroju postaram się cos dołożyć - trochę bede musiał pokombinowac bo wszystko co jest w akwarium to sztuczne skałki z https://www.arstone.eu/ i ciężko z nich zrobić gruzowisko. Jeżeli chodzi o naturalne kamienie to trochę bede musiał się  naszukać aby znaleźć coś co bedzie pasowac do tego co już mam (zależy mi mocno na aspekcie wizualnym). Dodatkowo mam w planie umieścić za tą pionowa wysoką "skałą" stos https://www.invital.pl/sztuczne-dekoracje-do-akwarium/aqua-nova-ceramiczna-rurka-kanciasta-duza nie bedzie tego widac a myślę że układając jedna na drugiej upcham z 10 szt. Jeszcze pytanko - czy ktoś wie gdzie można kupić Likoma Island ? I ostatnie - po ile sztuk z każdego gatunku sugerujecie do takiego zbiornika ?  
    • Ja mam u siebie sierotę samca hary i w ogóle Maison Reef na niego nie zwraca uwagi. Nie widziałem żeby kogokolwiek gonił oprócz ryb ze swojego gatunku. Dla mnie to najłagodniejszy gatunek w moim akwarium. Zupełnie ignoruje inne gatunki. Przy Maison Reef też bym wybrał inną cynotilapię. Takim moim niespełnionym marzeniem jest Cynotilapia zebroides 'Jalo Reef', bo mi podobają się samce i samiczki. U siebie mam jeszcze samca Cynotilapia zebroides 'Likoma Island' - niesamowity kolor, chyba intensywniejszy niż demasoni i jeszcze żółty grzbiet.
    • Metriaclima Fainzilberi Maison Reef przy tych gabarytach zbiornika to będzie wisienka na torcie, także nawet się na nie zastanawiaj. U siebie mam dwa samce maisona w 200cm i nikomu krzywda się nie dzieje. Przy Maison Reef musisz raczej dać sobie spokój z cynotilapia hara, bo samce są do siebie dość podobne i mniejszy samiec hary może mieć ciężko, choć z drugiej strony ... przy 270cm i np. jednym samcu + odległych terytoriach mogłoby się to udać, pytanie tylko po co ryzykować, jak jest tyle pięknych cynotilapii
    • Acei bez problemu pociągną na pokarmie dla wszystkożercow. W  tak dużym zbiorniku nie masz się co obawiać Fainzilberi. Nie jest,  przynajmniej u mnie, jakoś wyraźnie bardziej agresywna od innych mbuna. To duża, asertywna ryba, ale u mnie w 200 cm długości  bez problemu koegzystuje z rybami z rodziny Metriaclima, Trewkami i Acei właśnie. Legendy o jej nadmiernej agresji  mają najpewniej podłoże jak zwykle. Za mały zbiornik i zła aranżacja. Te ryby potrzebują przestrzeni i własnego terytorium, o co w małym i źle urządzonym akwarium trudno. U Ciebie na razie zdecydowanie za mało skał, które stworzą kryjówki i przestrzenie do życia dla mbuny. W tak dużym zbiorniku aż się prosi kilka dużych brył, które umiejętnie poukładane dadzą mbuniakom dobre warunki i podzielą zbiornik na enklawy dla poszczególnych samców. Dla mnie z listy, która proponujesz usunął bym Rdzawe - czysto subiektywnie gatunek za mało asertywny do mocnej obsady, u mnie słabo sobie radziły z Metriaclima Estherae. Co do Yellow, to osobiście nie miałem, ale chodzą słuchy że bardziej wolą mięsko od reszty z Twojej listy. Pewnie ktoś kto zna ten gatunek potwierdzi, albo mnie skoryguje. Szykuje się kapitalne mbunarium. Początek wystroju świetny, rozmiar do pozazdroszczenia. Powodzenia
    • Prośba o  dobór obsady  Wstępnie myślę o takich gatunkach    Iodotropheus sprengerae makokola red* Labidochromis caeruleus yellow Kakusa* Metriaclima estherae red red Pseudotropheus acei Luwala * Melanochromis maingano Pseudotropheus crabro Cynotilapia afra jalo reef lub Cynotilapia hara  Cynotilapia zebroides lub jakiś inny gat  w podobnym ubarwieniu (ciemniejszy pionowe prążki) I moje obawy  * ryby łagodniejsze od pozostałych dodatkowo  Pseudotropheus acei Luwala potrzebuję wiecej pokarmu  roślinnego od pozostałych ale chciałbym jakiś gatunek pływający w Toni  bardzo podoba mi się również Metriaclima Fainzilberi Maison Reef ale tutaj poziom agresji jeszcze wyższy  co z tego usunąć lub wymienić aby nie było problemów  zdj zbiornika   
    • Dzieki za merytoryczne podpowiedzi/odpowiedzi 🙂. Mierzyc już nie bede, sterownik siedzi w lampie robi swoja robote. Pozdrawiam PS dla mnie projekt mega 😜.
    • Sygnał PWM to sygnał prostokątny, zwykłym miernikiem może się nie udać uchwycić napięcia (zleży to od okresu). Ustaw w sterowniku kanał na maks wtedy sygnał ten będzie miał postać liniową i zmierzysz napięcie (powinno być równe napięciu w zależności od "procka" powiedzmy 5 lub 3.3V, ew jak w Twoim przypadku 2V zależy od projektu). Widziałem lepsze 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.