Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Podsumowując wszystko co napisałem to zrobił bym tak:


1.Usunąć korpus narurowy i wyjąć ceramikę z kubła oprócz kosza na samym dnie,do środkowego i górnego dać gąbki+watolinę...


2.Ustawić wylot wody z kubełka na taflę w celu jej napowietrzania lub ewentualnego osadzania filmu bakteryjnego...


3.Nie grzebać w baniaku,i w kubełku oraz nie dolewać wody...


4.Czekać na testy,potem zmierzyć parametry wody w baniaku oraz w kranówie(zapisać na kartce),i wtedy poznając wyniki możemy coś zasugerować...


5.Czekać na filtr wewnętrzny i zastosować się do porad kolegów odnośnie gąbki do tego filtra...

__________________



Zgadzam się w 100%

Przepływ jest za słaby i filtracja nie wyrabia. Ten korpus się nie sprawdzi przy takim kuble. Ceramiki też bardzo dużo. Zostaw jeden kosz a resztę wypełnij albo gąbką ppi45 albo watą.

Opublikowano

No więc tak...kubełek jest zasypany cały ceramiką gdyż chciałem by pełnił funkcję biologa. Na początku była gąbka jako prefiltr na zasysie. Później dałem korpus, żeby pozbyć się gąbki...wiadomo więcej miejsca i wizualnie lepiej jest bez gąbki a co najważniejsze to dużo łatwiejsze czyszczenie i nie trzeba pchać łap do wody. Kolejna sprawa to ingerencja w kubełek. Im mniej tym lepiej to wiadomo...kwestia szczelności filtra oraz środowiska bakterii tam panujących.

Mogę usunąć narurowca, ale jeśli dam gąbkę, watolinę itp do środka to czy kubeł nie będzie wymagał częstszego czyszczenia? I czy aby na pewno gąbki itp zagwarantują lepszy przepływ od ceramiki?


Mam jeszcze takie pytanie...czy jeśli zamontuje już filtr wewnętrzny to czy kubeł z takim przepływem nie wystarczy jako sam biolog?


A jako ciekawostkę dodam, że głowica od kubełka poszła dziś na gwarancję bo pracowała za głośno. Więc w tej chwili zostałem bez filtracji :/ Za to Circulator jest już w drodze :)

Opublikowano
No więc tak...kubełek jest zasypany cały ceramiką gdyż chciałem by pełnił funkcję biologa.
Czy to trzy kosze czy jeden to i tak będzie spełniał swoją rolę jako biolog a zostawiając jeden kosz zdecydowanie zwiększy się tobie przepływ co również zauważyłem w moim przypadku...

Pamiętaj dobry przepływ=dobra filtracja wody...

Na początku była gąbka jako prefiltr na zasysie. Później dałem korpus, żeby pozbyć się gąbki...wiadomo więcej miejsca i wizualnie lepiej jest bez gąbki a co najważniejsze to dużo łatwiejsze czyszczenie i nie trzeba pchać łap do wody.
Gąbkę na rurce służącą jako prefiltr zawsze można zamaskować czy to kamieniem czy rośliną...A co do czyszczenia gąbki na rurce ssącej to i tak łapy będziesz musiał pchać do baniaka przy cotygodniowej podmiance i będziesz musiał ją czyścić razem z mechanikiem którego zamówiłeś...

Kolejna sprawa to ingerencja w kubełek. Im mniej tym lepiej to wiadomo...kwestia szczelności filtra oraz środowiska bakterii tam panujących.

Mogę usunąć narurowca, ale jeśli dam gąbkę, watolinę itp do środka to czy kubeł nie będzie wymagał częstszego czyszczenia?

Ja wogóle nic nie grzebię w kubełku,bo przepływ mam wystarczający z tymi wkładami co zaproponowałem w 40 poście...Już dwa miesiące jadę z tymi wkładami co zaproponowałem i ciągle przepływ jest taki sam,mam nadzieje że jeszcze dodatkowych parę miesięcy tak pochodzi...Kubeł się czyści tylko w przypadku spadku przepływu...

Mam jeszcze takie pytanie...czy jeśli zamontuje już filtr wewnętrzny to czy kubeł z takim przepływem nie wystarczy jako sam biolog?
Jeśli chodzi tobie o taki przepływ w kubełku jak masz teraz to i może wystarczy jako sam biolog,ale zapamiętaj co napisałem wyżej czyli dobry przepływ=dobra filtracja wody...

A jako ciekawostkę dodam, że głowica od kubełka poszła dziś na gwarancję bo pracowała za głośno.

Pracowała za głośno bo zapewnie filtr nie był dostatecznie odpowietrzony,sam tak miałem i po paru dniach wszystko się unormowało,teraz kubeł chodzi cichutko...Tak to jest w przypadku tych filtrów,wystarczy dobrze go odpowietrzyć i po kłopocie ;)

to co teraz napędza biologię jak głowica kubełka w naprawie?
Tu również dołączam się do pytania
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Niestety nie mam w tej chwili żadnej filtracji i domyślam się, że trzeba będzie startować od nowa z biologią. Zamówiłem razem z testami bakterie więc może szybciej będzie. Tak się zastanawiam czy spróbować wymienić wodę skoro i tak od zera zacznę?


egon44 mógłbyś polecić konkretniej jakie te wkłady do HW-302 zastosować? i jaka gąbkę na prefiltr?

Opublikowano
egon44 mógłbyś polecić konkretniej jakie te wkłady do HW-302 zastosować? i jaka gąbkę na prefiltr?


1 kosz-dajesz 2 gąbki orginalne z hw(te niebieskie)na górę tych gąbek daj watolinę

2 kosz tak samo zrób 2 gąbki+wata na górze,,,

A co do prefiltra to gąbkę mam taką

WKŁAD FILTRACYJNY GĄBKA 30x10x10 cm PPI 30 (5864888330) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img15.allegroimg.pl/photos/400x300/58/64/88/83/5864888330@@AMEPARAM@@15@@AMEPARAM@@58/64/88/83@@AMEPARAM@@5864888330



Trzeci kosz w kuble zostaw z ceramiką

Opublikowano
Niestety nie mam w tej chwili żadnej filtracji i domyślam się, że trzeba będzie startować od nowa z biologią. Zamówiłem razem z testami bakterie więc może szybciej będzie. Tak się zastanawiam czy spróbować wymienić wodę skoro i tak od zera zacznę?




To się żle domyślasz jeśli w rozpędzie nie wywaliłeś nic z tego otwartego kubła to nadal masz świetną biologię i dopóki tego nie wywalisz do śmieci albo nie odkazisz bielinką to biologia nadal pierwsza klasa.

Ale jest okazja do porządków.

Wyjmij ten ostatni kosz z ceramiką włóż do siatki po kartoflach i wsadz do baniaka i umocuj na ściance bocznej. Jeśłi masz jakąkolwiek pompę czy falownik to dmuchnij na ten worek.

Resztę z pozostałych koszy wywal i zrób jak radzi egon choć jeśli masz filtr wewnętrzny zakupiony to bym już w kuble nie umieszczał żadnych gąbek ani watolin - bo trzeba otwierać i płukać a tak tylko prefiltr na wlot kubła i git. Pozostawiłbym dwa kosze puste:D bo kiedyś dojrzejesz do klarowania wody węglem, albo Purigenem albo biopolimer dasz. Przynajmniej kubeł odetkasz.

Wodę możesz sobie wymieniać lub nie dowolnie ona poza syfem i mętnością nic dobrego nie zawiera a szczególnie nie zawiera bakterii nitryfikacyjnych które są w piasku i tym złożu w kuble.

Opublikowano
Resztę z pozostałych koszy wywal i zrób jak radzi egon choć jeśli masz filtr wewnętrzny zakupiony to bym już w kuble nie umieszczał żadnych gąbek ani watolin - bo trzeba otwierać i płukać a tak tylko prefiltr na wlot kubła i git. Pozostawiłbym dwa kosze puste:D bo kiedyś dojrzejesz do klarowania wody węglem, albo Purigenem albo biopolimer dasz. Przynajmniej kubeł odetkasz.

Z całym szacunkiem deccorativo ale moim zdaniem sama gąbka jako prefiltr w kubełku z jednym koszem ceramiki nie wyklaruje dostatecznie wody,niż propozycja z gąbkami i watą w pozostałych dwóch koszach,i nie zwolni przepływu przez parę miesięcy(myślę że 4-5 spokojnie pociągnie)...Wiadomo dodatkowo filtr wewnętrzny(mechanik) też pomoże w oczyszczaniu i wyklarowaniu wody...


Po tym czasie kolega może otworzyć kubeł w celu przepłukania gąbek,waty.Ogólnie wszystko powinno być ok ;) ...


Ja osobiście z takim ułożeniem wkładów w kubełku jadę już dwa miesiące,bez żadnego spadku przepływu,dodam jeszcze że również podobne ułożenie wkładów w kubełku mam w drugim baniaku i też się doskonale sprawdza,gdzie tam około 5 miesięcy temu czyściłem gąbki itd,przepływ był taki sam jak na początku ale ze względów profilaktycznych wolałem syfu z gąbek,waty się pozbyć. :)



To się żle domyślasz jeśli w rozpędzie nie wywaliłeś nic z tego otwartego kubła to nadal masz świetną biologię i dopóki tego nie wywalisz do śmieci albo nie odkazisz bielinką to biologia nadal pierwsza klasa.

Ale jest okazja do porządków.

Wyjmij ten ostatni kosz z ceramiką włóż do siatki po kartoflach i wsadz do baniaka i umocuj na ściance bocznej. Jeśłi masz jakąkolwiek pompę czy falownik to dmuchnij na ten worek.

Wodę możesz sobie wymieniać lub nie dowolnie ona poza syfem i mętnością nic dobrego nie zawiera a szczególnie nie zawiera bakterii nitryfikacyjnych które są w piasku i tym złożu w kuble.


Tutaj się zgadzam w 100% ;)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Mam już mechanika w akwarium. Głowicy od kubełka nie odesłał mi serwis jeszcze więc na razie jest bez kubełka.. Zmieniłem wodę jest już dużo lepiej, filtr cały czas pracuje i woda jest klarowna.

Mierzyłem parametry kranówki i jest tak:

pH = 7,4

NO2 = 0

NO3 = 1

Parametrów wody w akwarium jeszcze nie mierzyłem, chyba lepiej będzie jak poczekam na uruchomienie kubełka i wtedy zmierzę. Mam Sera Bio Nitrivec i nie wiem czy lepiej będzie dodać te bakterie już teraz czy poczekać aż zacznie pracować kubełek z ceramiką i watą?

Mam też problem z kożuchem bakteryjnym na powierzchni. Gdy mechanik wzburza wodę to drobinki pływają na powierzchni i w toni. Jak się tego pozbyć? da się to jakoś zebrać?

Opublikowano
Mam już mechanika w akwarium. Głowicy od kubełka nie odesłał mi serwis jeszcze więc na razie jest bez kubełka..
Troszkę długo nie miałeś żadnej filtracji w baniaku,z moich obliczeń wynika że coś w granicach dwóch tygodni,obawiam się że nie mając żadnej filtracji przez ten czas mogłeś zabić całą biologię w akwarium :( ...

Miałeś wogóle w baniaku jakiś inny filtr zastępczy co by cyrkulował wodę???

Mam nadzieję że na czas serwisu głowicy twój kubełek był cały czas otwarty i nie czyściłeś żadnych złoży w nim???

Zmieniłem wodę jest już dużo lepiej, filtr cały czas pracuje i woda jest klarowna.

To znaczy całą wodę wymieniłeś???

Mierzyłem parametry kranówki i jest tak:

pH = 7,4

NO2 = 0

NO3 = 1

Parametrów wody w akwarium jeszcze nie mierzyłem, chyba lepiej będzie jak poczekam na uruchomienie kubełka i wtedy zmierzę.

Jeśli masz już testy(mam nadzieję że kropelkowe z JBL) to nie zaszkodzi sprawdzić parametrów w baniaku,jeszcze by przydał się pomiar z baniaka na test NH3/NH4...

Ale najpierw czekam na twoją odpowiedź odnośnie zastępczego filtra,no i ile tej wody wymieniłeś???

Mam Sera Bio Nitrivec i nie wiem czy lepiej będzie dodać te bakterie już teraz czy poczekać aż zacznie pracować kubełek z ceramiką i watą?
Jeśli masz bakterie to wlej,bez filtracji byłby kłopot,ale masz już mechanika więc bakterie zaczną powoli pracować i się namnażać na kamieniach,piasku itd...Jeśli już byś miał zamiar czyścić mechanika to tylko w wodzie odlanej z akwarium...
Mam też problem z kożuchem bakteryjnym na powierzchni. Gdy mechanik wzburza wodę to drobinki pływają na powierzchni i w toni. Jak się tego pozbyć? da się to jakoś zebrać?
Jeśli masz film bakteryjny na powierzchni to widocznie,mechanik za mało wzburza taflę wody...Jest też coś takiego jak skimmer który wciąga cały ten film bakteryjny z tafli(przykład w linku)

Skimmer300l/h Filtr powierzchniowy NOWOŚĆ SKIM 3W (5914512997) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img04.allegroimg.pl/photos/400x300/59/14/51/29/5914512997@@AMEPARAM@@04@@AMEPARAM@@59/14/51/29@@AMEPARAM@@5914512997


Chociaż jeśli masz w domu jakiś niepotrzebny filtr wewnętrzny to można samemu zbudować skimmer bez zbędnych kosztów,a i efekt pracy będzie taki sam jak zakup nowego...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.