Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dosypałem już płatków czyli co wyłowić je? ;D

W który kosz dać watę? pierwszy od góry? cały nią zapełnić?



To wyłów płatki bo zapewne deccorativo to samo tobie napisze,choć zapewne mam już u niego minusa z tym pomysłem wsypania ich do akwarium ;)


Co do waty to ja w swoim HW,mam jedną warstwę w pierwszym górnym koszu razem z gąbkami...


No a resztą kieruj się jak tobie deccorativo zasugerował...

Opublikowano

Tak wiadomo, że wydajność spadła. Włożyłem ten wkład na jakiś czas by sprawdzić czy coś się zmieni. Wcześniej była wata i przepływ był praktycznie bez strat, ale teraz woda wygląda nieco lepiej.

Opublikowano

proponuje na czas zabiegu z klarownoscia wody wyciagnac sznurek z korpusu i zapodac wate do filtra (jak radzil deccorativo), bedzie wiekszy przeplyw i szybciej wode wyklaruje, pozniej jak berziesz mial zloze w filtrze włóż sznurek do korpusu ale nie 5 micronow,

proponuje pomyslec nad wiekszym wzburzeniem tafli wody, widac ze zbiera Ci sie film bakteryjny a to będzie powodowalo gorsze natlenienie wody i wieczne drobinki w toni

Opublikowano
jeżeli w w korpusie prefiltra masz wklad 5 micronow to wg mnie efektywnosc tego filtra jest bardzo mala


To też może być przyczyna mętności wody. jazon spokojnie nie bądz raptus nie wywalaj pochopnie ceramiki na to zawsze jest czas. Najpierw zrób to co podpowiadam i zobaczymy czy trzeba coś wywalać z kubła by przepływ zwiększyć. Może wystarczy ten 5um wywalić i dać watę.

Za radą Seby eksperta i weterana do walki z mętnością wody jak najmniej grzeb w wodzie. Po pierwsze nic nie zmieniaj tylko zmierz:D

Zmierz ile wypływa z filtra do baniaka. - podnieś tą wlotową fajkę i do butelki pet 2l po wodzie mineralnej lub coli i stoper.

jak masz ok 200l/h - to kicha wtedy biologia uśpiona w złożu jest niskotlenowo więc królują bakterie denitryfikacyjne a to zawsze mleczna woda w baniaku i wysokie NO2 ale żeś kret to tego nie zmierzysz. Jak się śpieszysz to w zakupie testów tylko byś zdążył przed zamówieniem poczytać jakie polecamy.:D

Czy to co zostaje w wacie pod palcami jest szorstkie czy raczej maziste?

Ma wylatać z filtra 600-1000l/h to twój cel.

egon twoje rady są bardzo cenne a i ja wielokrotnie jestem w błędzie i mnie koledzy to uświadamiają - no problem.:D najcenniejsze że potrafimy się przyznać do błędu a nie z uporem w nim trwać:D

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ja jestem niespotykanie spokojny człowiek :D tylko każdy pisze coś innego i nie wiem w sumie co robić a działać trzeba prawda? bo jakaś przyczyna jest :) najpierw zmierzę ten przepływ ze sznurkowcem tak jak radzisz z tym, że sznurkowiec to jest dopiero z 5 dni tam a wcześniej była wata. Spadku przepływu nie było i była w miarę czysta raczej nie obślizgła. Testy to nie tak łatwo bo do dobrego sklepu mam trochę km a i tak nie wiadomo czy mają.

-- dołączony post:

Z filtra wypływa 360l/h z tym narurowcem. Więc wata tylko czy dać ją do prefiltra narurowego czy do kubła?

Rurki są trochę obślizgłe w dotyku, jakby lekko mazią pokryte...nie wiem czy to ma znaczenie.

Opublikowano

...tak naprawdę to przyczyną tego stanu może być wszystko tak jak Ci koledzy wyżej napisali.

- nie znasz parametrów to nie wiesz czy i jak przebiegł cykl azotowy

- nie napisałeś czy podmieniałeś wodę bo to też ma wpływ na tym etapie na pierwotniaki

- i ta rura pewnie oparta o dno.

Rurę skróć na tyle aby zasys z prefiltrem był z 5 cm nad dnem. Ta wysokość ma o tyle znaczenie kiedy masz jeszcze dodatkowo filtr wewnętrzny mechaniczny ( teraz może tak zostać czyli jak przytniesz 5 cm nad dnem).

Piszesz ,że prawdopodobnie nie ma piasku w prefiltrze. Ale pewności nie masz ,że pył jest pchany dalej? Zrób porządek z tą rurą bo będziesz często zaglądał do filtra co będzie skutkować tym ,że pojawią się nowe pytania typu "czemu ryby się chowają ?"

Bez testów działasz po omacku..kup je nawet wysyłkowo skoro nie ma w pobliżu sklepu który je posiada. Na ten czas o rybach zapomnij...Usystematyzuj swoje działania a będzie OK:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.