Skocz do zawartości

Purolite a520e - nie działa jak trzeba?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, rafalniski napisał:

Nie wiem czy najbezpieczniejszym sposobem dla twoich ryb nie będzie po prostu kupienie nowej żywicy z pewnego źródła i jej dalsze stosowanie. 

..też to zasugerowałem. Pamiętam jak ktoś kupił mokre purolite..co mnie bardzo zdziwiło bo moje zawsze było suche jak kupowałem. Ale chyba warto zmienić sprzedającego tylko  po to aby się przekonać.

Opublikowano
3 minuty temu, rafalniski napisał:

Tak jak pisałem poprzednio też obstawiam że mogłeś jednak kupić inną żywice. Patrząc chociażby na link, który podał @AndrzejGłuszyca jest kilka różnych żywic Purolite o zupelnie innym działaniu. Nie wiem czy najbezpieczniejszym sposobem dla twoich ryb nie będzie po prostu kupienie nowej żywicy z pewnego źródła i jej dalsze stosowanie. 

Mozliwe ze tak zrobie. Ale czy jesli to bylaby inna zywica to tez zbijała by no3?

Ja kupilem tutaj

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5310578011

Opublikowano

I nawet w opisie żywicy na tej aukcji jest napisane "silnie zasadowa", czyli nie ma prawa zakwaszać wody, a wręcz przeciwnie. Trochę zaskoczyła mnie reakcja tego komputerka na łyżeczkę sody, testy kropelkowe nie reagują po tak krótkim czasie na zmianę ph przy tak małej dawce, tym bardziej, że kh się nie zmieniło.

Wytapatalkowane

Opublikowano
18 minut temu, Lozin napisał:

Wg opisu na tej aukcji litr Purolite waży 1,5kg, a zgodnie z kartą katalogową powinien ważyć tylko połowę tego - tak było w moim przypadku. 

Też pamietam, że ostatnio ktoś pisał na forum, że kupił mokry Purolite na Allegro, ale takich problemów jak ty nie miał. 

Opublikowano
14 minut temu, darkon napisał:

I nawet w opisie żywicy na tej aukcji jest napisane "silnie zasadowa", czyli nie ma prawa zakwaszać wody, a wręcz przeciwnie. Trochę zaskoczyła mnie reakcja tego komputerka na łyżeczkę sody, testy kropelkowe nie reagują po tak krótkim czasie na zmianę ph przy tak małej dawce, tym bardziej, że kh się nie zmieniło.

Wytapatalkowane
 

No a bylo ph 5. Jak zobaczylem jak rosnie to odrazu wyciagnalem telefon. Trwalo to moze z 10 sec a już wzroslo o 1 stopien.  Moze dlatego kh się nie zmienilo bo potrzebuje wiecej czasu zeby test wykazal. Sprawdze jutro. 

6 minut temu, rafalniski napisał:

Wg opisu na tej aukcji litr Purolite waży 1,5kg, a zgodnie z kartą katalogową powinien ważyć tylko połowę tego - tak było w moim przypadku. 

Też pamietam, że ostatnio ktoś pisał na forum, że kupił mokry Purolite na Allegro, ale takich problemów jak ty nie miał. 

Kurde nie pamietam już czy byl mokry. Mam jeszcze troche nie uzywanego bo się caly nie zmiescil. Wyglada jak taki grysik. 

Opublikowano

Może najpierw usuń purolite. Sprawdzisz czy to faktycznie to jest przyczyna problemu. Jeżeli żywica zbija KH i powoduje obniżenie PH, to dodawanie sody, gdy jest ona w obiegu, nic nie da. Teraz się poniosło i za chwilę spadnie. Takie skoki mogą się odbić na rybach. Chociaż obstawiam spadek KH z powodu braku podmian ( przy niskim wyjściowym łatwo zbić do 0 ) .

Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, suricade napisał:

Może najpierw usuń purolite. Sprawdzisz czy to faktycznie to jest przyczyna problemu. Jeżeli żywica zbija KH i powoduje obniżenie PH, to dodawanie sody, gdy jest ona w obiegu, nic nie da. Teraz się poniosło i za chwilę spadnie. Takie skoki mogą się odbić na rybach. Chociaż obstawiam spadek KH z powodu braku podmian ( przy niskim wyjściowym łatwo zbić do 0 ) .

Skoro woda ktora wylatuje z purolite ma nizsze ph niz ta w akwarium a przez zastosowanie przez kilka miesiecy ph nie spadalo to chyba już nie musze nic sprawdzac. Ze spadkiem kh i brakiem podmian się zgadzam ale to nie tlumaczy spadku ph. Czyli zakladajac ze z purolite jest wszystko ok to powinienem się skupic na podniesieniu kh?

To wyglada mój. 

IMAG1172.jpg

IMAG1169.jpg

Edytowane przez Lozin
Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, Lozin napisał:

Skoro woda ktora wylatuje z purolite ma nizsze ph niz ta w akwarium a przez zastosowanie przez kilka miesiecy ph nie spadalo to chyba już nie musze nic sprawdzac.

Agnieszce pewnie chodziło o to czy inne purolite a520e  też będzie powodować właśnie skoki pH. Inne czyli zakupione u kogoś innego.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Opublikowano

Spadek KH tłumaczy obniżone PH. Już ktoś pisał KH jest buforem PH. Im wyższe KH tym stabilniejsze PH w zakresie zasadowym ( powyżej 7).

6 minut temu, Lozin napisał:

Skoro woda ktora wylatuje z purolite ma nizsze ph niz ta w akwarium a przez zastosowanie przez kilka miesiecy ph nie spadalo to chyba już nie musze nic sprawdzac.

Teraz to już zupełnie Ciebie nie rozumiem. Jeżeli jesteś pewny , że to wina Twojej żywicy to co ona jeszcze robi w obiegu ? NO3 od razu nie wzrośnie do śmiertelnego poziomu, natomiast skoki PH mogą uśmiercić obsadę.

Opublikowano (edytowane)
20 godzin temu, suricade napisał:

Spadek KH tłumaczy obniżone PH. Już ktoś pisał KH jest buforem PH. Im wyższe KH tym stabilniejsze PH w zakresie zasadowym ( powyżej 7).

Teraz to już zupełnie Ciebie nie rozumiem. Jeżeli jesteś pewny , że to wina Twojej żywicy to co ona jeszcze robi w obiegu ? NO3 od razu nie wzrośnie do śmiertelnego poziomu, natomiast skoki PH mogą uśmiercić obsadę.

Bo myślalem że moze u kogos bylo podobnie i przyczyna jest znana. Kupie nowy purolite i moze byc to samo. Bo przyczyna nie bedzie zywica tylko cos innego. 

Edytowane przez Lozin

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.