Skocz do zawartości

czy sie oplaca kupic ....


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dosia jak chcesz mieć "nieziemskie", tj. dwukrotne przerybienie, to musisz mieć IMHO 4krotną nadfiltrację przynajmniej. Przy tzw. kontrolowanym przerybieniu zaleca się 2-3 krotną nadfiltrację. Ja na Twoim miejscu bym nie szalał od razu z takim przerybieniem, gdyż będzie Ci trudno utrzymać odpowiednie parametry, tym bardziej, że w wątku o pękniętym akwa piszesz, że chcesz oszczędzać wodę - w przypadku Malawi i przerybienia najskuteczniejszym bodajże sposobem usuwania NO3 (przed tym nie uciekniesz) jest wlaśnie regularna podmiana wody, ok. 10-20% (niektórzy wolą więcej nawet). Policz więc sobie ile co tydzień będzie Cię to kosztować.


Ogólnie podsumowując Twoje wywody o stosowaniu ceramiki (serdecznie się uśmiałem z tych korków, i to wcale nie złośliwie, wierz mi) i naprawianiu akwa nasuwa mi się taka rada - skalkuluj sobie to wszystko jeszcze raz. Akwarystyka niestety nie jest tania, w trakcie prowadzenia akwa dochodzą nowe, nieprzewidywane wydatki, których uniknąć się po prostu nie da. IMHO nie uda się w końcu uniknąć wymiany szyby w akwa (obym się mylił), nie uda Ci się uniknąć poważnych inwestycji w wydajny kubeł (lub dwa), oraz w dobry filtr wewn. i w wiele innych rzeczy. Ze swojego doświadczenia wiem, że po wstępnej kalkulacji kosztów akwa jaką przeprowadziłem na początku, po 2 mies. zrobiła się dwukrotność tej sumy. Różne duperele, rybki, wystrój, tło, etc. Nie wiem czy koledzy potwierdzą, ale ogólnei chyba nie tędy droga, by rzucać się na duży, piękny baniak, a potem skubać się na każdym kroku i jakieś budżetowe rozwiązania stosować, które po czasie i tak się nie sprawdzą. To nie krytyka Ciebie Dosiu - każdy ma ograniczenia finansowe i każdy stara się zrobić to jak najtaniej. Pewnych koniecznych wydatków jednak nie da się przeskoczyć i należy się z nimi pogodzić, konsekwentnie (w stosunku do decyzji o założeniu akwa) je ponieść i być gotowym na dalsze inwestycje. Niestety, taka specyfika tego hobby - jest piękne ale trochę kosztuje. Trzeba mieć jednak odwagę przy zakładaniu akwa by powiedzieć sobie, że kosztować będzie tyle i tyle i podjąć decyzję, czy będzie mnie stać czy nie.

Pozdrawiam i powodzenia w kompletowaniu osprzętu.

Opublikowano

Śmiejecie sie z tych korków, a ja Wam powiem, że kiedyś słyszałem/czytałem (nie pamiętam gdzie), że ktoś z powodzeniem ich używał. One zdaje się z wierzchy są czym pokryte, nie wiem, czy jakimś lakiem, czy po prostu spolerowane, bo się nie znam :wink: , ale po rozłupaniu mogą mie sporą powierzchnię. To, że porowatości nie widać, nie znaczy, że mają gładką powierzchnie. W węglu aktywowanym porowatości też nie widać, a z tego, co wiem, ma o wiele większą powierzchnie od ceramiki...

Opublikowano

Hmm.. jeśli tak, to kajam się za moją niewiedzę - być może wyszedłem na ignoranta, niemniej pokrycie lakierem jakoś nastawia mnie wciąż sceptycznie do tych korków. Nie lepiej, a również tanio, byłoby np. zastosować keramzyt? Nie wiem, czy np. potłuczenie go nie dodałoby dodatkowo powierzchni dla bakterii. Keramzyt jest przez wiele osób sprawdzony, o korkach natomiast jeszcze nie słyszałem.


Pozdrawiam.

Opublikowano
Dosia jak chcesz mieć "nieziemskie", tj. dwukrotne przerybienie, to musisz mieć IMHO 4krotną nadfiltrację przynajmniej. (...)w przypadku Malawi i przerybienia najskuteczniejszym bodajże sposobem usuwania NO3 (przed tym nie uciekniesz) jest wlaśnie regularna podmiana wody, ok. 10-20% (niektórzy wolą więcej nawet). Policz więc sobie ile co tydzień będzie Cię to kosztować.

.


Jeżeli jedynym sposobem usunięcia NO3 będzie podmiana wody to ja proponuje zastanowić się ile tej wody trzeba będzie podmieniać przy takim przerybieniu. Na 10/20% się nie skończy.

Opublikowano
Hmm.. jeśli tak, to kajam się za moją niewiedzę - być może wyszedłem na ignoranta, niemniej pokrycie lakierem jakoś nastawia mnie wciąż sceptycznie do tych korków. Nie lepiej, a również tanio, byłoby np. zastosować keramzyt? Nie wiem, czy np. potłuczenie go nie dodałoby dodatkowo powierzchni dla bakterii. Keramzyt jest przez wiele osób sprawdzony, o korkach natomiast jeszcze nie słyszałem.


Na ignoranta nie wyszedłeś, bo jakoś pomysł z korkami się nie przyjął. Słyszałem o tym dawno i skoro większość wybrała wspomniany keramzyt, to jego wydajność nie musi być wcale najlepsza.

Keramzyt owszem się nadaje, ale nie każdy. Najlepszy jest taki, który zatonie, pływający można potłuc, żeby skruszyć jego szczelną "powłoczkę". Praktycznie każdy, kto ma sumpa ma w nim keramzyt- cena w porównaniu do ceramiki jest wystarczającym argumentem :wink: .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.