Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Z tym się nie zgodzę. Po pierwsze ryby mają wbudowany instynkt jedzenia non stop szczególnie ryby roślinozerne także co byś nie podał będą jadły i nie dokonują one analizy chemicznej ;-). Po prostu Dainichi jest nie naturalnie twardym pokarmem i u mnie było to samo i to z każdymi rybami.

Po drugie popiół nie jest wypełniaczem tylko dodatkiem balastowym normalnie stosowanym w pokarmach dla ryb. Wypelniaczami są tanie maczki roślinne czy rybne.



Stan to powiedz to moim rybom, że mają instynkt :) Po prostu nie chciały i tyle. Dopiero po kilku karmieniach zaczęły skubać.

Co do popiołu to w Dainichi go nie ma, nie ma też maczki kukurydzianej ani lucerny.

W każdym razie jeśli chodzi o ten pokarm i ja, i ryby są zadowolone.

Opublikowano
Stan zapomniałeś że nie wszystkie ryby są jak twoje

pamiętasz jak moje pluły gammarusem?



Pamiętam to było dziwne doświadczenie ;-). A tak seryjnie to i umie ryby suchy gamarus beblaly, ale to raczej kwestia zjadliwosci tego pokarmu, a nie chęci jedzenia tego. Bo jednak chciały to jeść bo pluły i brały do pyska spowrotem. Także to była kwestia trudności z łykaniem tego.

A ja Jarku pisząc o pokarmach miałem na myśli gotowe pokarmy.

Podobny efekt do tego co u ciebie miałem z żywym pokarmem robaczanym czyli mączniki itp. Ryby nachylnie rzucaly się na to ale średnio im szło z przelykaniem tego futru. No ale koniec końcem zeżarły wszystko ;-)


Daniel nie chciały bo Danichi jest za twardy, a nie co on tam ma w sobie zawarte lub nie. Efekt o którym piszesz miałem też u siebie po czym jak się ryby przyzwyczaiły żarty to bez oporu i plucia.

Opublikowano

Wychodzi na to, że moje ryby to koneserki. Jedzą każdą karmę ale w różnym tempie i z różnym natężeniem. Widać to jak na dłoni. Na pewno nie są przekarmiane. Sądzę, że możliwość zaobserwowania tego zjawiska u Stana jest bardzo ograniczona. Formuła karmienia ( kilkakrotnie w ciągu dnia ) i zbliżona wielkość ryb powoduje, że ilość karmy jest taka, że rybska nawet nie zdążą się zastanowić ☺. Ja karmiąc ryby różnej wielkości tylko raz dziennie siła rzeczy sypie więcej karmy. Po pierwszym hurra zaczyna się degustacja. Karma jest rzadko wypluwana i przyczyną tego jest raczej jej nadmiar w pysku ( granulat większej grubości np L naturefood ). Natomiast tempo jej pobierania jest po pierwszym zaspokojeniu różne w zależności od karmy. Porównanie spożywania przez Buccochromis spiruliny z karmami krylowymi pokazuje ogromną różnicę. Podejrzewam, że u Stacha kończy się to na etapie hurra , stąd taka a nie inna opnia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.