Skocz do zawartości

Szablon startu biologii przed zakupem akwarium


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Raczej kupi złoże zarażone bakteriami, takie 2w1 ;). Bakterie w takim "sklepowym wiaderku" będą w takim stanie jak obecne w buteleczkach, no chyba że klient kupi takie złoże z 3 dniową datą produkcji :)


We wszystkim co robimy najważniejsza jest uczciwość. Względem innych i siebie. Jeśli uczciwie przygotujemy złoże to będzie ok. Jeśli zrobimy to byle jak to efekt jest do przewidzenia.

Osobiście nie nastawiałbym się na to, że dojdzie do takiej sytuacji jak w przypadku powszechnej możliwości zakupu żywej skały do solniczki - choć kto wie.


Dla mnie ważniejsze jest to, że można przygotować się na przyjęcie obsady bez nerwowego wyczekiwania aż cykl azotowy się zamknie lub możliwość szybkiego zareagowania w przypadkach awaryjnych bez opróżniania portfela na różnej maści specyfiki chemiczne "cudowne" w swoim działaniu.


A na forach o akwarystyce morskiej też można znaleźć wpisy o tym jak to niejeden kupił żywą skałę, która tak naprawdę żywa to była ale kiedy to już nikt nie pamięta. A żeby daleko nie szukać na naszym forum też niejedną osobę dopadło zdziwienie gdy kupił rybę, która wg pana w zoologu lub hodowcy miała być tą naszą wymarzoną a okazała się zupełnie inną. Wracając do początku: uczciwość... ale to temat na inna dyskusję.

-- dołączony post:

Moim zdaniem bardzo dobrze że na to nie wpadłeś w filtrze znajdują się nie tylko te dobre bakterie ale również patogeny chorobotwórcze które na silne ryby nie maja wpływu natomiast w nowym zbiorniku działając na osłabione stresem po transporcie itp. ryby mogą narobić dużego problemu.


Zgadzam się z Tobą. W moim przypadku jednak mogłem to zrobić bez obaw gdyż jeden ze zbiorników przeznaczyłem do likwidacji a nowy zbiornik był/jest przeznaczony właśnie dla ryb w nim przebywających. :) Tak więc w tym konkretnym przypadku nie było obaw i mogłem śmiało przeprowadzić taki manewr.

Oczywiście należy brać pod uwagę wszelkie aspekty. I tak jak piszesz lepiej być ostrożnym.

Myślę, że Henryk też to o czym piszesz brał to pod uwagę i dlatego nie zaproponował przygotowywania złoża w funkcjonującym zbiorniku lecz jaką niezależną "sterylną" produkcję w specjalnie do tego celu przygotowanym pojemniku.

Opublikowano
Nadal uważam że start akwarium powinien być rozłożony w odpowiednim czasie a ilość złoża filtracyjnego dobrana z dużym zapasem do zbiornika oraz planowanej obsady takie moje skromne zadanie na ten temat.

Wszelkie inne przyspieszanie czy tak jak tutaj hodowla bakterii dla mnie osobiście to duże utrudnianie sobie życia na własne życzenie.



Moim zdaniem nie ma znaczenia rozłożenie startu w czasie bądź nie, a odliczanie do 24 też mija się z celem bo każdy zbiornik jest inny. Ważne jest by biologia była stabilna i gotowa na przyjęcie planowanej obsady.Nie rozumiem również "dużego zapasu" złoża filtracyjnego czemu ma on służyć? Jako filtracja mechaniczna?

Opublikowano

Dlatego wlasnie ze jak z jakiegoś powodu bedzie wiecej produktow do przemiany to bakterie beda miec miejsce do namnazania sie. A nie jak na zlożu wyliczonym na styk. Nawet jak jest przesadzone grubo złoże filtracyjne to nie szkodzi. Osiedli sie okreslona ilosc bakterii a w razie czego bedzie miejsce dla kolejnych.


Jak z ludzmi. Lepiej od razu wprowadzic sie do duzej chałupy i miec miejsce dla dzieci niz miec problem w kawalerce bo kazdy sobie na glowe wchodzi :)


Albo inny przyklad ze sklepem : niech kupujacy beda produktami do przerobienia a kasjerki bakteriami. O ile w wiekszosci przypadkow 3/4 kas jest zamkniete bo sobie daja rade a wystarczy moment i zrobi sie kolejka i mamy problem. Wtedy namnaza.sie z. czasem wiecej bakterii i wszystko jest przerobione. A co gdyby nke bylo miejsca na wiecej bakterii(,kasjerek) ?

Opublikowano
Moim zdaniem nie ma znaczenia rozłożenie startu w czasie bądź nie, a odliczanie do 24 też mija się z celem bo każdy zbiornik jest inny. Ważne jest by biologia była stabilna i gotowa na przyjęcie planowanej obsady.Nie rozumiem również "dużego zapasu" złoża filtracyjnego czemu ma on służyć? Jako filtracja mechaniczna?


Planując akwarium powinna być przewidziana do niego "nadfiltracja", złoża na których kolonizują się i żyją bakterie powinny być utrzymywane w dużej czystości miedzy innymi po to w SUMPACH pierwszą komorę należy wypełniać gąbkami itp. aby zbierały zanieczyszczenia które "widać ludzkim okiem". To są szczegóły ale bardzo ważne w sytuacjach awaryjnych np. gdy dłuższy czas brakuje prądu. W filtrze zanieczyszczonym bakterie zaczną obumierać prędzej jeśli nastąpi brak dostaw tlenu. Sugeruje również wymianę gąbek maksymalnie co 12 miesięcy ponieważ tracą swoje właściwości "zlepiają się" i przez to przepływ wody przez nie jest ograniczony.

Wszystkie moje zbiorniki które startowałem a klika ich było w moim życiu "ożywały" miedzy 24 a 26 dniem od zalania wodą przy wszystkich procedura była taka sama oraz użyte były te same preparaty.

Opublikowano

Przesyłka do Andrzeja wysłana sam jestem ciekaw co się stanie.

Jak pamiętacie wpuścił ryby do nie dojrzałego baniaka - temat wymuszony start kado.

Sam tam zapewne opisze jakie ma problemy:(


Zwróciliście moją uwagę na dwa problemy

1/ ile mogą przetrwać bakterie nitryfikacyjne w tak wyhodowanym złożu

2/ czy po czasie ilość bakterii nie kurczy się do poziomu jak w tej ampułce czy buteleczce. Inaczej mówiąc czy sprawność takiego złoża nie spada do poziomu początkowego.


ad1/ Wczoraj nastawiłem gotowanie biologii z resztą tego Matrixa który był częściowo użyty ze 2 lata temu i zamknięty bez dostępu powietrza przestał w szafce. Dla przypomnienia Krzysztofie - bakterie nitryfikacyjne z braku tlenu nie giną ale najpierw przechodzą w cykl niskotlenowej denitryfikacji a jak i azotany NO3 się skończą - idą spać nie giną.

Poniższe to potwierdza.

Tym razem użyłem wody RO a więc bez bakterii i wlałem mniejszą dawkę WA - 0,4 mg/l.+ Stability

Po godzinie pojawił się NO2 = 0,1 mg/l a rano amoniak poniżej wykrywalności JBLa natomiast NO2 hoho powyżej 1 mg/l.

Pytam czy tak rusza jałowa nitryfikacja startująca od zera.?

To się powtarza bo pierwsze złoże było na wodzie żródlanej z Lidla a to na RO - a ruszają identycznie.


ad2 to czasochłonne badanie bo wymaga czekania latami ale jak to nastawione "ugotuję" to mam na śmietniku historii kaseciaka wyrzucone 2 lata temu w pierwszym tym przeżroczystym kaseciaku ten stary grys koralowy - przeleżał dwie zimy na mrozie i spiekotę lata - zobaczymy jak będzie ruszał na WA


a4eb43f36ea9d9d6gen.jpg



pozostaje jeszcze teza kolegi o konieczności "nafiltracji "


Planując akwarium powinna być przewidziana do niego "nadfiltracja", .


Bardzo moim zdaniem niezręczne i mylące pojęcie. Sugerujące że można uzyskać ujemnie wartości NO2 i NH4:shock: coś jak nadprzewodność czyli ujemna rezystancja - to akurat jest możliwe. Rozumiem że kolega Krzysztof stawia tezę iż objętość złoża powinna być wielokrotnie większa niż potrzebna do usadzenia dupsk przez tyle bakterii ile da radę się wyżywić amoniakiem i azotynem bo tyle ich się namnoży - więcej nie bo żarcia zabraknie.


Jak większość ludzi tracimy pojęcie powierzchni jak nie jest płaska.

Krzysztofie 0,5 l Matrixa ma powierzchnię 350m2 i wystarcza do usadzenia bakterii nitryfikacyjnych dla ryb w baniaku 200l natomiast powierzchnia kortu tenisowego to coś 247m2.

Chcesz mi wmówić że te bakterie dla 200l baniaka nie zmieszczą się na korcie tenisowym.?

A by był margines bezpieczeństwa to wiedz że dno w takiej 200l -ówce z piaskiem tylko na 1cm ( tyle na pewno dochodzi tlen) też zasiedlą bakterie nitryfikacyjne czy chcesz czy nie a to następna powierzchnia ok 380 m2 a więc drugi kort tenisowy.

Naddatek objętości nic nie daje bo nawet jak rodzinę wielodzietną przeniesiesz z M3 do Pałacu Wilanowskiego to się automatycznie nie rozmnożą bo ich czynsz zabije:D


Moim zdaniem nadmiar złoża nic nie daje - wprost przeciwnie wprowadza zagrożenia.

Gromadzi zanieczyszczenia a jak prądu zabraknie i kubeł stanie to masz super siarkowodór z tego zgromadzonego g.... Jak złoże akuratne to i syfu mniej a więc i siarkowodoru mniej.


Jak złożę w kuble ma 20000m2 powierzchni a cała reszta w akwarium tylko 200m2 to po siarkowodorowej tragedii w kuble nawet jak nie wlejesz tego do akwarium i na czas odłaczysz węże i tak zostanie 1% biologii - jakbyś dał złoże takie jak powierzchnia dla bakterii w piasku to byś miał uratowane 50% biologii - tak więc co za dużo to nie zdrowo.

Ale to nie jest przedmiotem tego tematu ( o złożach jest juz temat i tam zapraszam) To tylko moje zdanie no i chyba Seachema bo to oni napisali a ja tylko wierzę w ich wiedzę a nie w twoją. Nie ma to nic do twojego doświadczenia które szanuję i z niego korzystam..

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Co mogę powiedzieć pewnie się nie znam...natomiast mam pod ciągła opieką ponad 1000 sztuk ryb które staram się utrzymać w perfekcyjnym stanie właśnie poprzez bardzo wydajną filtracje, czystość w zbiornikach, filtrach oraz regularne podmiany wody i zapewniam że 8-12 godzinne przerwy w dostawie prądu nie robią na moich filtrach oraz parametrach wody zbytniego wrażenia....

Opublikowano

Krzysztof na prawdę nic podobnego nie napisałem.

Znamy się jeszcze z KMT i obaj mamy tropheusy :D

Szanuję twoją wiedzę i doświadczenie ale uważam że całe życie się uczymy i nadal nie wszystko wiemy.

Pisałem o zagrożeniu w kubłach ty jak piszesz masz sumpy - to inna bajka bo to tak samo jak taki sump wsadzony do baniaka - czyli kaseciak ma stały dostęp tlenu nawet bez prądu.

W sumpie możesz bezkarnie napakować 60l grysu koralowego lub zeolitu - w kuble to nie to samo nawet jakby weszło.

Raczej poza sporadycznymi wyjątkami tu wszyscy dbają o wodę , filtrację , ryby itd. poświęcając czas i wysiłek.

Czy uważasz że taki Pan z zoologa gdzie ma tyle samo ryb co ty w 100 baniakach i bez żadnego piasku i złoża tylko na gąbce nie dba o ryby i nie ma doskonałych parametrów wody.? chleb szybko by stracił.

Z tym patogenem z przekładanej biologii też się z tobą pospieram.


Jak na start swoich baniaków dajesz na gąbkę OSI granulat - myślę że Spirulinę bo to tropsie to myśłisz że jak to za tydzień zgnije i bakterie przetworzą część na amoniak a resztę na gówno nie będzie patogenów?

ale to znowu nie ten temat.

Opublikowano
Czy uważasz że taki Pan z zoologa gdzie ma tyle samo ryb co ty w 100 baniakach i bez żadnego piasku i złoża tylko na gąbce nie dba o ryby i nie ma doskonałych parametrów wody.? chleb szybko by stracił.


Miałem niestety do czynienia z rybami od osób które swoją filtracje mają opartą na filtrach gąbkowych...po 12 godzinnej przesyłce ryb strach było otwierać worki taki przyjemny zapach dochodził z ich wnętrza....ryby które później trafiały do dobrych warunków schodziły w ciągu 14 dni....ryby które wysyłam są w transporcie czasami nawet 30h dojeżdżają w stanie perfekcyjnym...więc warto dbać o filtracje robić nad filtracje, podmieniać regularnie wodę, podawać dobre jedzenie i witaminy a ryby będą dożywały swojego maksymalnego wieku...do takich zabiegów nie potrzeba żadnych zbędnych kombinacji i naukowej wiedzy oraz naukowych frazesów....o sklepach zoologicznych z akwarystyką raczej wypowiadał się nie będę...

Opublikowano

Ja tylko powiem, że zbyt wielkie złoże czy to w kuble czy w sumpie teoretycznie jest "ryzykowne" w przypadku awarii pompy je zasilającej (kilkunastodniowy brak zapasowej), ponieważ procentowy udział bakterii obecnych w akwa jest znacznie mniejszy w stosunku do filtra przy wielkim złożu niż przy małym. Oczywiście że to zagrożenie czysto teoretyczne bo doświadczony akwarysta wie co w tym wypadku zrobić a i dojrzały baniak wiele wybacza (pomijam procesy gnilne bo o złoże trzeba dbać :)). W praktyce IMHO wielkie złoże (tzw. duża nadfiltracja) daje poczucie bezpieczeństwa i nic więcej ;). Bakterii będzie tyle ile pożywki i powierzchnia filtracyjna powinna być większa niż ilość bakterii które ją kolonizują a jak będzie 10 krotnie większa nie zaszkodzi ale i nie pomoże.

-- dołączony post:

Henryk aby sprawdzić czy takie złoże po 2 latach w puszce startuje natychmiast, musiałbyś dać tylko to złoże i wodę amoniakalną. Dodając stability już wprowadziłeś element dodatkowy i nie wiesz w jakim stopniu działają bakterie ze złoża, a w jakim ze stability

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Henryk aby sprawdzić czy takie złoże po 2 latach w puszce startuje natychmiast, musiałbyś dać tylko to złoże i wodę amoniakalną. Dodając stability już wprowadziłeś element dodatkowy i nie wiesz w jakim stopniu działają bakterie ze złoża, a w jakim ze stability



Dzięki Darku,

to wiedziałem ale chciałem zachować warunki pierwszego gotowania biologii.

Jak to skończę a zamierzam ten dojrzały Matrix wsypać na powrót do tego kubełka i użyć go do swojej solniczki - zobaczymy czy będzie dojrzały morszczak:D

Tak jak sugerujesz zrobię z tym grysem koralowym ze śmietnika historii:D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Wody mniej ponieważ tło swoje zajmuje ale powiem tylko jedno słowo - Pięknie 🤩
    • Żółte cały wieczór siedzą w ławicy w jednym rogu. Ciekawe, czy boją się jakiegoś tarłowca, czy coś im innego przeszkadza.
    • Nowa odsłona akwarium 260x55x70h (~1001 litrów) Wody weszło około 670 litrów, czyli około 100 litrów mniej niż w poprzedniej wersji. Tym razem za filtrację odpowiada komin o wymiarach 15x40 cm wypełniony gąbkami 10-30 PPI oraz kształtkami K1. W środku pompa Jebao DCP-2500. Oświetlenie bez zmian, dwie belki LED po 260 cm z modułami RGB i 11.000 k.  Więcej osprzętu nie ma. Całość w szczycie doby to pobór około 30 W. Grzałki nie mam, bo zimą temperatura rzadko spada poniżej 22 stopni. Zrezygnowałem z pokrywy. Akwarium jest przykryte sekcjami szyb nakrywowych, na których w tylnej części położyłem doniczki z roślinami. W przyszłości planuję w rogu hydroponikę. Płótno nad akwarium kupiłem w tym roku nad brzegiem jeziora. Mam szczerą nadzieję, że wykonał go lokalny artysta. Nałożyłem go na ramkę z listewek. Obsada to dalej niewiadoma.
    • Dlatego zastanów się czy faktyczne musisz  zmieniać. Teoretycznie im filtr ma większą wydajność , większy pobór mocy itp. tym będzie bardziej głośny. Ale to tylko teoria  bo może się zdarzyć , że ten o mniejszej mocy itp. może okazać się głośniejszy bo np. wirnik jest źle dopasowany i bije na ośce. Spójrz na to jeszcze z innej strony a mianowicie czy planujesz zmieniać akwa na większe?  Jeżeli tak to bym śmiało brał ten który będzie dedykowany do ewentualnego nowego litrażu.  Nikt Ci nie da 100% gwarancji , że konkretny filtr będzie cichy.  Zasugeruj się opiniami na ich temat ale ryzyko zawsze będzie. Ostatecznie zawsze można wyciszyć szafkę i znajdziesz tutaj kilka tematów o tym jak to zrobić.
    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
    • Przerabiałem te media. Ten produkt był skuteczny, dość mocno podbijał PH - u mnie o ok. 0,5. Pomyśl o Seachem Malawi/Victoria Buffer - podnosi silnie pH oraz KH nie podnosząc GH.
    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.