Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czyli reasumujac aby oko bylo zadowolone juz wiem ze rozlinozerne musze wykluczyc i ide we wszystkozerne (ewentualnie z Yellow aby sprawdzic jak to sie ze soba ma) :) to juz cos wiec idac przez las jakies przeblyski polany miedzy drzewami widac ;)

To juz cos.

Opublikowano

pooglądałem różne propozycje i im więcej oglądam tym większy mętlik. Dodatkowo teraz z listy coraz więcej non-mbuna prześwituje mi:/ więc krok w tył.


Czy dla osoby która zaczyna z Malawi jest różnica czy zacząć od mbuna czy non-mbuna? Czym różnią się te typy - non-mbuna bardziej stadna i mniej ruchliwa? W diecie co łatwiejsze lub co bardziej mnie "zarazi" i nie zrazić? Na start lepsza mbuna czy non-mbuna?

Czy Auloncarę jakąś (1 gat) można wrzucić do mbuny wszystkożernej lub non-mbuny?


Rozważając mbunę rozumiem że pilnując żeby max poziom agresji był średni a dieta to wszystkożerne pomieszane z mięsożernymi to taka kombinacja mniej więcej da radę?

Opublikowano

Nie ma znaczenia, czy zaczniesz od mbuny, czy non mbuny. Pod względem zachowań, non mbuna jest nawet lepsza dla początkujących malawistów, gdyż generalnie jest łagodniejsza od mbuny w relacjach wewnątrz i zewnątrz gatunkowych. Słabsza popularność non mbuny wynika z tego, że młode ryby nie są atrakcyjne kolorystycznie, po prostu, poza wyjątkami, są szare. Stan ten utrzymuje się u non mbuny dość długo, gdyż dłużej niż mbuna dojrzewa, przez co później się wybarwia. W większości tylko samce są kolorowe, co obniża atrakcyjność non mbuny. Innym powodem są większe wymagania litrażowe. W zachowaniach nie jest tak terytorialna jak mbuna. Samce najczęściej wyznaczają rewir tylko na czas tarła.

Aulonocarę możesz dodać do wszystkożernej mbuny i non mbuny.

Kombinacja wszystkożernej mbuny z mięsożerną da radę.

Jeśli chodzi o żywienie, to przy takiej masie pokarmów nie ma żadnego znaczenia, czy zdecydujesz się na mbunę, czy non mbunę. Non mbunę możesz karmić mrożonkami, albo/i granulatem, co w/g mnie jest bezpieczniejsze.

Opublikowano
Czy dla osoby która zaczyna z Malawi jest różnica czy zacząć od mbuna czy non-mbuna? Czym różnią się te typy - non-mbuna bardziej stadna i mniej ruchliwa?

W non-mbuna tylko niektóre gatunki są quasistadne.

IMHO największa różnica:

1/ Załóżmy, że w akwarium A pływa X rybek non-mbuna i w akwarium B (o tej samej pojemności) też X rybek ale mbuna.

2/ Przy losowym spojrzeniu na akwarium A - widzimy około 90% obsady

3/ Przy losowym spojrzeniu na akwarium B - wynik 90% jest raczej nieosiągalny


Po prostu non-mbuna mniej chowa się po kątach, ale to jest tylko moje zdanie:D

PS. Oczywiście nie mówimy o momentach karmienia lub kiedy ryby mają "nadzieję" na karmienie.

Opublikowano
W non-mbuna tylko niektóre gatunki są quasistadne.

IMHO największa różnica:

1/ Załóżmy, że w akwarium A pływa X rybek non-mbuna i w akwarium B (o tej samej pojemności) też X rybek ale mbuna.

2/ Przy losowym spojrzeniu na akwarium A - widzimy około 90% obsady

3/ Przy losowym spojrzeniu na akwarium B - wynik 90% jest raczej nieosiągalny


Po prostu non-mbuna mniej chowa się po kątach, ale to jest tylko moje zdanie:D

PS. Oczywiście nie mówimy o momentach karmienia lub kiedy ryby mają "nadzieję" na karmienie.



wszytko zależy od urządzenia akwarium, jak zrobisz same garaże i multum kryjówek, to pewnie , że mbuna będzie siedziała w garażach, poza tym akwa z mbuną powinno być przerybione, a nie 10 rybek w 500 litrach .... nombuna ma piękne samce, ale samice to przewaznie "śledzie" w dodatku dość duże, więc na 4 śledzie mamy jedną ładną rybkę , czyli w akwa 500 l 4 kolorowe ryby, dlatego coraz większość popularność zdobywają akwa z samymi samcami.... natomiast fajnie zrobione akwa z mbuną jest pięknie pastelowo kolorowe, przypomina te morskie z rafy i mbuna to przeważnie mniejsze rybki, więc można ich upachać dużo więcej


Malawi Cichlid Tank Update - December 2012 - DIY LED Controller - YouTube

Opublikowano
poza tym akwa z mbuną powinno być przerybione, a nie 10 rybek w 500 litrach ....[/url]


z tym przerybieniem to bym tak bardzo nie przesadzał - ktoś może mieć zupełnie inną opinię widząc takie akwarium. Wszystko zależy od indywidualnych upodobań.

Opublikowano
nombuna ma piękne samce, ale samice to przewaznie "śledzie"

Właśnie dlatego jednym z założeń artykułu o wyborze obsady non-mbuna (realizowanym przez podział na grupy A, B i C) jest minimalizacja brzydkich samic w akwarium do jednego gatunku (z grupy B). Ryby z grup A i C muszą mieć samice conajmniej średnioładne.

Nigdzie nie napisałem, że rybki z grupy mbuna są brzydkie. Każdy niech chwali "swoje":D

Opublikowano
Nie pogniewaj się Andrzej, ale ta rada nie jest godna Klubowicza.... a udzielanie takich rad początkującym akwarystom szczególnie niebezpieczne.


Widzę, że źle zostałem zrozumiany , bo nie miałem na myśli typowego "dworca' , tylko dobrze przemyślane przerybienie. Jak jest za mało ryb z grupy mbuna w akwa, to bedzie tak, jak pisał Tom, będą siedziały pochowane w dziurach i będą bardziej płochliwe...poza tym przy małej ilość czesto dochodzi do wybijania się ryb, szczególnie bardziej agresywnych gatunków, bo agresja skupia się na małej liczbie ryb, albo samiec alfa akwa wszystko tłucze, a reszta ukrywa się po zakamarkach .... ale to tylko moje subiektywne zdanie

  • Dziękuję 1
Opublikowano
.... ale to tylko moje subiektywne zdanie



Pociesz się Kado, że to nie tylko Twoje zdanie.

Nie używaj tutaj słowa " przerybienie " ( kojarzy się jak widać tylko z jednym ), a zamiast tego może zarybienie.


Ogólnie jestem tego zdania, że w większych akwariach lepiej wyglądają duże ryby.

Za pomocą kilku sporych kamieni i odpowiednio dobranego tła można stworzyć fajny klimat w zbiorniku.


Z Mbuną możesz sobie ( na dłuższą metę ) nie poradzić, tym bardziej, jeśli chcesz pogodzić kilka gatunków.


Kolego rafik567 - moja propozycja dla Twojego akwarium to:

Labidochromis caeruleus "yellow" i Placidochromis phenohilus Mdoka " white lips ".

Oba gatunki żywieniowo to samo ( przewaga mięsnego ), charaktery się dotrą i w razie chęci zmiany obsady sprzedasz je " od ręki ".

Placidochromis Phenochilus Mdoka White Lips Harrymalawi - YouTube



Życzę Ci udanych i rozsądnych wyborów.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.