Skocz do zawartości

Bakterie nitryfikacyjne-startery


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Olo bakterie nitryfikacyjne nie tworzą typowych form przetrwalnikowych, przeczytaj arta z pierwszego postu (i nie rozpuszczają się ;))

--------------

Zapewne są profesjonalnie dobrane bo firma solidna ale cudów nie ma.

Opublikowano

Eljot opisze to jutro ale uwierz mi, szczepy bakterii różnią sie czasami więcej miedzy sobą, w obrębie gatunku, niż czasami miedzy gatunkami :)

Najprawdopodobniej Seachem stworzył niezłe maszynki :)

Najprawdopodobniej to efekt dostarczenia nowych genów wraz z plazmidem.

Opublikowano
Najprawdopodobniej Seachem stworzył niezłe maszynki Najprawdopodobniej to efekt dostarczenia nowych genów wraz z plazmidem.
Tak przypuszczałem że bez genetyki się nie obejdzie ;)

Sorrki ale nie mogłem się powstrzymać :).

Opublikowano

Ok przepraszam.

Plazmid to takie dodatkowe DNA bakteri. Można łatwo tam wkomponować gen innej bakteri i wprowadzić do docelowej bakteri. Potem z jednej bakteri masz jusz wymarzony szczep z tym genem/genami. Ale czy tak Seachem zrobił tego nie wie nikt.

Opublikowano

Jak dla mnie to wprowadzanie tych wszystkich "ulepszaczy" do akwa. to pomyłka:roll: bo skoro coś co nie ma nitryfikacyjnych (a takie same muszą się zapodać) jak może wystartować? dodanie NO3 w niczym chyba nie pomaga? bo tak działają te "cudowne środki"."Przyśpieszenie" to jedyne to,że bakterie mają jakąś pożywkę którą możemy sami zapodać!kawałek mięska,karma dla ryb i t.p.(nasikać można) i naturalnie jest :P

Opublikowano

Ale skąd pogląd ,że startery nie zawierają bakterii nitryfikacyjnych? Przecież za ten proces nie odpowiada jedna czy nawet kilka gatunków jest ich dużo więcej i żyją w symbiozie w jednym miejscu, i wszystkie są tak samo ważne.

A głównym argumentem ich przeciwników jest możliwość ich przetrwania skoro nie tworzą form przetrwalnikowych.

Opublikowano
Ale skąd pogląd ,że startery nie zawierają bakterii nitryfikacyjnych? Przecież za ten proces nie odpowiada jedna czy nawet kilka gatunków jest ich dużo więcej i żyją w symbiozie w jednym miejscu, i wszystkie są tak samo ważne.

A głównym argumentem ich przeciwników jest możliwość ich przetrwania skoro nie tworzą form przetrwalnikowych.


A ile h bez "natlenienia" może przetrwać bakteria nitryfikacyjna? raczej nie wiesz ;)

Opublikowano
A ile h bez "natlenienia" może przetrwać bakteria nitryfikacyjna? raczej nie wiesz

Zgadza się ja nie wiem ale można poczytać o tym w linku który wkleiłem w pierwszym poście.

Pewien doktor twierdzi ,że mimo iż bakterie te nie tworzą form przetrwalnikowych są w stanie przetrwać w zamkniętej buteleczce bardzo długi czas.Zwalniają one swoje procesy życiowe i otaczają się jakąś jakby błoną która chroni komórkę i do puki ta nie ulegnie uszkodzeniu mechanicznemu bądź przez jakąś trującą substancje to bakteria będzie żyła. Im dłużej jest ona w takim stanie tym dłuższego czasu potrzeba by wróciła do normalnego trybu funkcjonowania.

Opublikowano

Hej,

Jestem autorem tego artykułu i powiem, że dwa miechy temu startowałem akwarium z użyciem Stability. Po tygodniu wpusciłem 30 młodych pyszczaków, jednak nie miałem na tyle jaj, żeby zaufać w 100% temu produktowi i dołożyłem kosz grysu koralowego z działającego akwa. Taka kombinacja dała pewność, że będzie ok. Gdybym miał większe możliwości na intwrweniowania, to spróbowałbym z samym Stability, ale nie mogłem pozwolić sobie na ryzyko. Poszło dobrze i nie zanotowalem obecności NH4 i NO2.

Opublikowano

Topielec potwierdzasz to, co można wyczytać w Internecie i czego można się "na żywo" dowiedzieć od innych. Od czerwca jestem przekonany, że tylko Stability pozwala na szybki start. Oczywiście trzeba to robić "z głową".

Adam czytałeś ulotkę i FAQ Stability?

Jako jedyny produkt, Stability zawiera szczepy pracujące zarówno w warunkach tlenowych jak i beztlenowych. Domyślam się, że oprócz bakterii nitryfikacyjnych maja bakterie denitryfikacyjne.

Instrukcja jest bardzo lakoniczna, ale daje wiele do myślenia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.