Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


Po awarii starego akwarium-> rozszczelniło się, zostałem zmuszony do wyboru pozbywać się akwarium i rybek, czy zmieniać na nowe. Wybór był oczywisty, ryby jakoś się przechowają, a ja zbuduję im nowe jezioro. Póki co rybki mają się dobrze pływają w wannie z podłączoną grzałką, filtrem zew. oraz oświetleniem wymontowanym z pokrywy starego szkła.

Szkło już zamówione czekam na realizację, nowy baniak będzie miał 160x50x60 przednia szyba optiwhite. Stanie w starym miejscu, tj. między ścianą a szafą, jednak z maksymalnym wykorzystaniem dostępnej przestrzeni. Planuję obudować szafkę na dole, oraz podciągnąć zabudowę akwarium tak aby stworzyło jedną całość, z płyty meblowej, tej samej z której stoi szafa obok dzięki unikam kupowania/budowania pokrywy, oraz zrobi się miejsce na dobranie odpowiedniego oświetlenia, a wszystko będzie wyglądało jak spójna całość.

Wystrój nowego zbiornika zmieni się kompletnie. Nie będę już dawał żadnego tła, chyba że kupne, ale póki co na takie które zadowala moje oko mnie nie stać. Zwykłe czarne tło, ewentualnie dodane jakieś naturalne płaskie kamienie jak gdzieś takie dostanę. Akwarium będzie niedoświetlone po bokach. Stare kamienie wylatują na taras, nowymi będą głazy z serpentynitu. Zastanawiam się nad podłożem, czy do piasku o granulacji ok. 1mm dodać żwir z serpentynitu, lub otoczaków.

Zastanawiam się ciągle nad filtracją, czy do filtra HANZA 303b, dokupić drugi kubełek, czy zbudować filtr narurowy, dodam tylko że na pewno chcę aby w samym zbiorniku znajdowało się jak najmniej gadżetów.

Jest szansa że wszystko to stworzy całkiem ładny zbiorniczek jednak nie z uwagi na fakt, iż ciągle muszę się dużo uczyć i ciągle jestem początkującym amatorem, zgłaszam się o pomoc w kilku, jak nie wielu kwestiach:D

Mam kilka pytań

1. Czy dwa filtr kubełkowe zastąpią filtracje narurową, jeśli tak jaki kubełek polecacie aby dołożyć do istniejącego, jeśli nie to jaka filtr narurowy pasował by do mojego baniak ( jaki przybliżony koszt takiego przedsięw.

2. Oświtlenie, belki LED, RGB, Naświtlacze, sam nie wiem co lepsze.


To chyba dwa podstawowe pytania, będę starał się wrzucać zdjęcia i filmiki z postępu prac.

Pozdrawiam

Opublikowano
2. Oświtlenie, belki LED, RGB, Naświtlacze, sam nie wiem co lepsze.

Pozwolę sobie odpowiedzieć na ten punkt.

Polecam moduły LED na Samsungach lub LG. Rozwiązanie już sprawdzone i wypada bardzo dobrze w porównaniu z naświetlaczami jaki i świetlówkami. Czy to będzie RGB czy moduły białe , niebieskie i czerwone to już mniejsza o to bo efekt w zasadzie bardzo podobny. Polecam jednak to rozwiązanie ze względu na nieziemski efekt blików w akwarium no i z drugiej strony niskie koszta eksploatacji. Do tego dochodzi stosunkowo łatwa i niedroga budowa takiej lampy oraz możliwość zrobienia zupełnie przy okazji oświetlenia nocnego, które jak by nie patrzeć jest piękną ozdobą salonu późną porą :)

Opublikowano
Zastanawiam się nad podłożem, czy do piasku o granulacji ok. 1mm dodać żwir z serpentynitu, lub otoczaków.

Ja bym nie mieszał, bo tak właściwie po co. Z Czasem się to wszystko pomiesza i efekt będzie żaden. Tylko ryby będą miały gorsze warunki do kopania.


Na narurowcu i dobrej pompie na pewno będziesz miał większe możliwości / siłę. Prawdę mówiąc to uważam, że to kwestia chęci... czy chce się majstrować. Przeliczyłbym koszta uruchomienia i później zużycia prądu.

Opublikowano

W temacie póki co cisza, na razie wszystko na etapie projektowania i ogarniania logistycznego. Póki co to dziś byłem zobaczyć jak wygląda szkło, niby zwykłe szkło, ale robi wrażenie :)

@misiek znasz może mniej więcej koszta instalacji narurowca??

post-14551-14695722248077_thumb.jpg

post-14551-14695722261262_thumb.jpg

Opublikowano

Licz około 600 - 1000 zł. Duży rozstrzal ale wszytko zależy od materiałów których użyjesz i czy jakieś ciekawe promocje znajdziesz.

Opublikowano
Licz około 600 - 1000 zł. Duży rozstrzal ale wszytko zależy od materiałów których użyjesz i czy jakieś ciekawe promocje znajdziesz.


Też bym tak odpowiedział :)

Pompa 25-40 grundfos alpha kolo 400zl, alternatywy tez energooszczędne poniżej 300 (DIAMOND, WEBERMAN)

korpus sztuka - koło 20zł

Rury, kolanka i zawory w zależności od systemu montażu na który byś się zdecydował.


Można jeszcze nisko budżetowo i dość energooszczędnie ( w zależności od użytej pompy) zrobić filtrację opisaną szeroko w temacie -Filtr kasetowy do akwarium - http://forum.klub-malawi.pl/filtr-kasetowy-akwarium-t23333.html


Jeśli to akwarium na zdjęciach nie Twoje, ale inne produkcji Twojego szklarza to jednak też marnie wróży jeśli chodzi o jakość i dbałość wykonania.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.