Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałbym uroczyście oświadczyć :), że po wielu perypetiach :), dzięki Waszej pomocy, w końcu znalazłem dostarczyciela akwarium :) i firmę, która zasługuje na rekomendację.


Dla niektórych mój wybór nie będzie zaskoczeniem, ale najpierw kilka słów wstępu :)


Dla tych, co posiadają akwarium, temat jego wyboru jest być może średnio atrakcyjny - mam, co mam i jestem zadowolony, bo przecież już nie zmienię. Ale są nowi użytkownicy, którzy chcą mieć coś porządnego nie koniecznie za kosmiczne pieniądze.


Można pójść do byle pierwszego sklepu, zapłacić sowicie i wyjść z "wymarzonym" akwarium na plecach. Ale czy to będzie tanie? Prosiłem o wycenę w wielu miejscach i uwierzcie mi... rozpiętość cen jest szersza niż Droga Mleczna:)

Można, ja chciałem tak zrobić. Ale warto poszukać, bo można znaleźć perełki.


Miałem wiele opcji. Jedne polecane na tym forum (Przemek Wieczorek, eRybka, Aquarium Fish)... Za wyjątkiem tego ostatniego, smutnego przypadku Wasze opinie były trafione.

Sam znalazłem Aqua Medic jakieś parę kilometrów ode mnie. Miało paść na Aqua Medic, ale padło na Przemka Wieczorka.

Dlaczego? Pomimo utrudnionego kontaktu (chłop wiecznie klei akwaria:)) znalazł czas na wycenę i pomoc w rozwiązaniu problemów logistycznych.

Zaproponował najatrakcyjniejszą cenę (co także potwierdza ten wątek) zarówno za akwarium full oprtiwhite 200x80x70, jak i za szafkę na stelażu... Nie bał się sprawdzenia efektów swojej pracy. Generalnie ciężko jest Panu Przemkowi coś zarzucić:)

Dodatkowo, za kulisami forum, dowiedziałem się samych pozytywnych rzeczy na temat dzieł Pana Przemka.

Jak wiadomo z tego wątku, inne osoby także go polecają. Dziękuję im za informacje, zdjęcia i dobre słowo :)

Należy tez pamiętać, że klubowiczom przysługuje 10% rabatu u Pana Przemka.


Dlatego postanowiłem tę informację publicznie obwieścić. Niech Naród wie :) Niech jakość będzie upubliczniona:) Nie będziemy kupować w ciemno :)


Będę informował o dalszych etapach oczywiście w innym wątku.

Zamawiać planuję na sam początek czerwca z uwagi na długi okres oczekiwania. Ale nie ma się co śpieszyć.


Także dziękuję wszystkim za rekomendacje Akwarium Szczecin. Dziękuję także osobom upubliczniającym kiepską jakość akwariów konkurencyjnej firmy. Tak jak w przypadku pozytywnej rekomendacji, warto publicznie krytykować fuszerkę i naganne traktowanie klienta.


Na koniec chciałbym nawiązać do kilku postów wykasowanych przez administrację.


Była w nich mowa o akwariach akrylowych.

Nie zamierzam za nadto rozwijać tematu. Napiszę pokrótce co się dowiedziałem, bo warto się podzielić z innymi, niech nie tracą czasu.


  1. W Polsce jest tak na prawdę jedna firma zajmująca się produkcją akwariów akrylowych dla zwykłego klienta

  2. Cena akwarium 200x80x70 to .... 10000PLN !!! słono licza za robociznę - efekt braku konkurencji

  3. cena materiałów do akwarium 200x80x70 to 4000PLN grubośc plexi 20mm; oczywiście producent akwariów ma znacznie taniej

  4. akwarium akrylowe jest praktycznie w 100% szczelne - technologia produkcji sprawia, że płyty plexi stają się niemal jednym elementem

  5. jest bardziej przeźroczyste od zwykłego float ale już float optiwhite jest praktycznie tak samo przeźroczysty (na papierze niby optiwhite przegrywa, ale czy te parę procent wszyscy zobaczą...? - tego nie jestem pewien - w sieci dominuje opinia, że różnica jest nie do odróżnienia)

  6. akwarium akrylowe nie zniekształca obrazu jak szklane

  7. jest leżejsze

  8. niestety jest podatniejsze na zarysowania i to na prawę znacznie łatwiej je zarysować - można to polerować, ale jak zarysowanie powstało na skutek działalności ryby (od wewnątrz).... to trzeba zerować zbiornik :(

  9. uważam, że jest to świetna alternatywa dla zwykłego szkła, ale już nie dla optiwhite - akrylowe nadal będzie bardziej przeźroczyste i nie będzie zniekształcało widoku, ale nie wiem ,czy te różnice nie są subtelne, a może nawet pomijalne.

  10. przy dużych zbiornikach nie ma alternatywy - wykorzystuje się tylko akryl



Jeszcze raz dziękuję i mam nadzieję, że ten wątek pomoże nie jednej osobie w wyborze wymarzonego zbiornika.

  • Dziękuję 3
Opublikowano
960 litrów to zacne szkiełko. Fajnie móc zacząć przygodę z Malawi od takiego litrażu. Gratulacje :-)


Dziękuję. Bez Was nie było by to tyle, tylko 112l :) TAK ZACZYNAŁEM PIERWSZY WPIS NA FORUM!!! :)

i już nie jest 960 :) 1120 :)

Opublikowano

Progres niesamowity, aż się boje co będzie jak już w pyskach się zakochasz bo na razie to bardzo platoniczne uczucie ;-) . Tak poważnie to fajnie, że zaczynasz od razu z grubej rury.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Dziękuję. Bez Was nie było by to tyle, tylko 112l :) TAK ZACZYNAŁEM PIERWSZY WPIS NA FORUM!!! :)

i już nie jest 960 :) 1120 :)



Poszedłeś na całość Kolego :-) Tym samym zbliżyłeś się litrażem do samego Prezesa :-)

Opublikowano

Heh... Szkło musi stanąć - wtedy będzie pewniak. Na razie niby wszystko obliczyłem - przejdzie przez drzwi. Ale ciągle się boję, że zostanie na korytarzu :)

A teraz wyobraźcie sobie jaki żona przeżyła szok, jak ze 100cm urosło :)

Mierzyłem nawet 3m, ale na prawdę nie da rady:) 250 też.


W tym miejscu zachęcam nowych Malawistów: Kupujcie większe szkło. Cena na prawdę nie jest duża. Napiszcie do Przemka Wieczorka na pw. Za zwykle szkło float są na prawdę śmiesznie niskie sumy. A za float optiwhite ma na prawdę najniższą cenę.

Nie bójcie się powiększyć swojego przyszłego akwarium :)

Na początku wydaje się, że 100cm to kolos. Potem 120, 150.. a 200 to już nie do zaakceptowania.....

Gdy zrobiłem sobie makietę dna 200x60 z kątowników aluminiowych (z regału:)) to zdębiałem... Nagle okazało se, ze to nie jest nic nadzwyczajnego. Ot akwarium. Trochę duże. Jak dodałem te 20 cm głębokości, to od razu oczka mi się zaświeciły: ile więcej tam można skał wpakować :) ostatnie kilka dni to wzrost akwarium do góry...

Dzięki Wam, dawno temu akwarium urosło do 60cm, a wczoraj dzięki temu, że ja dojrzałem, aby nadal rosło - ma już 70cm :) Po prostu chcę na maksa wycisnąć z niego ile się da do mojego pokoiku!


Nie powiedziałem Wam najśmieszniejszego:) Zrobiłem w niedziele przemeblowanie i wystawiłem na sprzedaż meble, kolumny i wzmacniacz, aby więcej miejsca było dla akwarium :) To już chyba choroba.


Małe akwarium to małe Mbuna - 1, 2 gatunki. Duże akwarium otwiera nowe możliwości!!!

Przede wszystkim non Mbuna z pięknymi rybami. Ca ja piszę.... z cudownymi rybami:) No i można mieć mix:)

W dużym akwarium łatwiej jest tez zaczynać. Moje przyszłe akwarium określam jako średnie.


Szczerze Wam napiszę, że gdybym mieszkał we własnym domu/mieszkaniu, to zamówiłbym akwarium jakie się da:) - ile wlezie:) Gdyby obecne było moje a nie wynajmowane, to by było akwarium 3m :) tak 300x80x70 :)


Jeśli Malawistyka mnie wciągnie i zmienię lokum, to z pewnością akwarium urośnie.

Liczę na dalszą Waszą pomoc. Bez niej mógłbym hodować gupiki i neonki.

Opublikowano
..Olo! Ale weź też pod uwagę ,że kiedyś będziesz musiał opuścić te mieszkanie... Nie zrozum mnie źle..nie zniechęcam..To taki mój pragmatyzm bo szkło trzeba będzie wynieść:)


To fakt, odważnie jak na wynajmowane mieszkanie... Pamiętam, że sam Cię namawiałem do jak największego baniaka, ale wtedy nie zdradziłeś nikomu, że wynajmujesz mieszkanie (albo ja to przeoczyłem...) ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.