Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ostatnio robiłem fotki rybom, a przy okazji obiektyw zweryfikował stan przedniej szyby. Gołym okiem nie widać tak bardzo rys, natomiast na zdjęciach tak widać, że wstyd fotki wrzucać. Moje pytanie brzmi czy jest możliwość wymiany przedniej szyby u szklarza?

Akwarium ma swoje lata i nie mam go od początku. Może przy okazji można je w jakiś sposób odświeżyć, chodzi mi o wymianę silikonu?

Opublikowano

są dwie opcje, pierwsza: polerowanie tlenkiem ceru ponoć pracochłonne ale pomaga, drugie to wycięcie i wymiana przedniej szyby, co do kosztu niestety nie znam, musiałbyś zapytać u swojego szklarza ile i czy się podejmie:-)

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Moje pytanie brzmi czy jest możliwość wymiany przedniej szyby u szklarza?

Akwarium ma swoje lata i nie mam go od początku. Może przy okazji można je w jakiś sposób odświeżyć, chodzi mi o wymianę silikonu?


Możliwość jest zawsze, pytanie tylko, który szklarz podjął by się rozklejenia, wyczyszczenia ! i ponownego sklejenia całego akwarium za rozsądne pieniądze. Wydaje mi się, że ceny byłby zaporowe.

Natomiast przednia szyba nie powinna być problemem.

Opinia, że tak powiem na chłopski rozum, nie poparta doświadczeniami ;)

Opublikowano

Natomiast przednia szyba nie powinna być problemem.

Opinia, że tak powiem na chłopski rozum, nie poparta doświadczeniami ;)



Miejmy nadzieję, że nie powinno być problemu, przynajmniej mi się tak wydaje. Jeśliby doszło do wymiany warto wstawić optiwhite?

Opublikowano

Kier, przechodziłem przez to ze swoją starą 420tką. Zadzwoń do Krzyśka Kowalskiego (numer mogę podać na pw). Bezproblemowo rozklei całe akwarium, oczyści, odtłuści, wymieni szybę/y i ponownie sklei. Osobiście nie widzę sensu wymieniać samego frontu na opti. Wg. mnie przerost formy nad treścią.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Zawsze możesz obrócić akwarium tyłem do przodu. Jeżeli tył był za tłem to masz pewność, że nie została porysowana. Wydaje mi się, że będzie to najtańsza opcja :).


Osobiście nie widzę sensu wymieniać samego frontu na opti. Wg. mnie przerost formy nad treścią.


A według mnie nie jest to przerost formy nad treścią. Miałem jedno i drugie i różnica jest kolosalna już przy szybie 8mm. Przy grubszej różnica jest jeszcze większa.

Opublikowano

Ja po przejściu z paletek na Malawi miałem puste akwarium i polerowalem przednia szybę. Mogę powiedzieć tylko tyle że drugi raz bym się tego nie podjął, strasznie dużo pracy ale efekty są


Wysłane z mojego GT-I9100

Opublikowano

Również miałem i jedno i drugie. Jezeli opti to całe akwarium z opti z silikonem bezbarwnym, zbiornik całkowicie odkryty i mocno oświetlony. Wtedy widać różnicę.

Opublikowano

Maciek wrzuć na pv nr telefonu do tego człowieka.


Marcin obawiam się, że na tylnej szybie jest podobna sytuacja z rysami.

Co do szyby optiwhite to zobaczę jak będzie przedstawiała sytuacja cenowo.

Opublikowano
Osobiście nie widzę sensu wymieniać samego frontu na opti. Wg. mnie przerost formy nad treścią.


podzielam opinie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.