Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Problem zaczął się niedawno z jednym z samców ... Chodzi o to , że zaczął puchnąć ,łuski ma nastroszone i wywaliło mu gały z orbit ... To tego zauważyłem , że owy samiec nosi w pysku jakieś jaja ... Oczywiście nie przyjmuję pokarmu .... Puki co oddzieliłem osobnika do innego akwenu , ale niepokoją mnie te jaja w pysku ....Żeby nie było to na bank Samiec ...

Opublikowano

Tylko co te dane o których mówisz mają wspólnego z tym co się dzieje ....Ale dobra wszystkie parametry są w normie .... Chodzi mi tylko o to czy jest to możliwe , żeby samiec nosił jaja w pysku ? Bo ja z taka sytuacją się spotkałem pierwszy raz ... A hoduje ryby już od 20lat ... Chyba , że to jakiś pasożyt ? Tak na oko tych jaj jest 10 ... Kolor pomarańczowy ...

Opublikowano

Dane mogą mieć bardzo dużo wspólnego z tym, co się dzieje bo złe parametry wody mogą wpłynąć na to, że ryba choruje albo truje się w azotynach bądź amoniaku jeśli pada biologia, hodujesz ryby 20 lat, powinieneś to wiedzieć ;) poza tym taki jest egulamin działu więc jeśli chcesz pomocy i tutaj o nią prosisz to się dostosuj i podaj potrzebne parametry. Skoro nosi jaja to raczej nie jest samcem, może to dominująca samica i wybarwiła się jak samiec... Wrzuć jakieś zdjęcie tej ryby to będzie łatwiej coś powiedzieć bo po opisach to jak wróżenie z fusów.

Opublikowano

Parametry wody są w normie jak pisałem powyżej ... Sprawa dotyczy samca Labidochromis Hongi jest to jeden z 3 dominujących samców .... Jest to samiec z całą pewnością ... Gdyż nie posiadam samic tego gatunku ( efekt choroby w której padły wszystkie samice ) Dlatego dziwią mnie te jaja w pysku ... Co do pozostałych gromad ryb - ich zachowanie jest normalne ...

Opublikowano

Może w takim razie jest to najsłabszy z Twoich samców i został zatargany do reprodukcji :P takie rzeczy zdarzały się już kolegom, że dwa samce przystępowały do tarła, ale nie wiem jak było z noszeniem ikry...

Opublikowano

Najs ... Masz bardzo wyzwolone ryby. Gender w zbiorniku to nic strasznego możesz teraz dzieciom tłumaczyć,ze samczyk kocha samczyka :)



A tak na poważnie zamiast prorokować serio lepiej dołączyłbyś zdjęcie to pozwoli na postawienie diagnozy a nie polemizowanie.

Opublikowano

Opis objawów pasuje do posocznicy, w późnym stadium. Ikra w pysku? To dziwne ale mogą to być po prostu jakieś wybroczyny, chociaż te występują raczej na ciele niż wewnątrz chiciaż nidy nie zaglądałem rybom do pysków.

Opublikowano

Próbowałem zrobić jej fotkę ale się chowa .... Jak ją przenosiłem do 2 akw. To przyjrzałem się i na bank są to jakieś jaja. Co do zamiany samca w samicę to dość dziwne... No cóż puki co będę ją obserwował.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.