Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To, że MH nie są z biotopu absolutnie mi nie przeszkadza. Po wykonaniu swojej roboty zakopały się w piasku. Jedynie raz na jakiś czas wyjdzie któryś z ślimaków i pro-forma przeczyści tło strukturalne i kamienie.


Dlatego argument, że to nie biotop absolutnie mnie nie przekonuje. Prędzej mnie przekona to, że ktoś trafił na leniwą partię MH.

Opublikowano

Aleście się przyczepili do tego biotopu ;)

@Andrzej. Z Twojej wypowiedzi wynikało, że uważasz mnie za idiotę, który będzie trzymał pyski w wodzie prosto z osmozy ;) A i tak nie rozumiem Twojego rozumowania :D W świetle tego jakie parametry ma woda w jeziorze (pH, kH, gH) to śmiem twierdzić, że woda RO/DI po przygotowaniu odpowiednimi preparatami jest bardziej z tego biotopu niż większość wody płynącej z kranów w Polsce o wysokiej twardości. :) A co do okrzemków, jeśli udowodnisz mi, że ok 80% zarośniętych obszarów to okrzemki to może je pokocham ;)

Ale odłóżmyv te niepotrzebne dywagacje. Tak tylko rzuciłem tekstem o MH i nie tym biotopie. W głównej mierze nie podobają mi się i już. :D


@aarset, jeśli mogę zapytać - co ile wymieniasz absorber krzemianów? I ile wody miesięcznie mniej więcej robisz? U mnie na razie będzie to coś koło 50 l i zastanawiam się czy trzeba wymieniać tak często jak pisze producent.


Wysłane z telefonu


A już na marginesie. Skoro MH nie z biotopu większości nie przeszkadzają (nie widzę za dużo głosów sprzeciwu) to czemu większość burzy się na glonojady w akwarium? A jak ktoś ma plagę ślimaków to może bocje bo też robią swoją robotę ;) Tylko nie bierzcie pytania zbyt poważnie :D

Opublikowano
Andrzej. Z Twojej wypowiedzi wynikało, że uważasz mnie za idiotę, który będzie trzymał pyski w wodzie prosto z osmozy


Piotrek .Absolutnie nawet tak nie pomyślałem .Chodziło mi tylko o określenie ,że coś jest lub nie jest z biotopu. Nie ma idealnego odwzorowania biotopu bo tak się po prostu nie da .Piotruś..powtórzę jeszcze raz : chodziło mi TYLKO o określenie a wodę RO wziąłem tylko jako przykład w związku z tym ,że padło( słuszne) określenie ,że MH nie są z tego biotopu a okrzemki z którymi walczymy są z tego biotopu. Nie miałem i nie mam zamiaru obrazić Ciebie . Ale jeżeli tak to odebrałeś to bardzo przepraszam.

Opublikowano
A co do okrzemków, jeśli udowodnisz mi, że ok 80% zarośniętych obszarów to okrzemki to może je pokocham

Musisz poczekać i dochować się innych glonów, okrzemki na nich nie wyrosną bo one uwielbiają czyściutkie kamienie mdr.gif

Opublikowano

No ja wrzuciłem pięć malych,pracowitych zbrojników i ładnie zaczynają wciągać okrzemki:) jak odpale drugi kubeł z absorberami i pewnie wrzucę jeszcze zeolit to komuś oddam...;)

Opublikowano


@aarset, jeśli mogę zapytać - co ile wymieniasz absorber krzemianów? I ile wody miesięcznie mniej więcej robisz? U mnie na razie będzie to coś koło 50 l i zastanawiam się czy trzeba wymieniać tak często jak pisze producent.

Miesięcznie preparuję coś około 1400 l wody po RO/DI, ale to nie ze względu na okrzemki. Mam kilkuletnie dojrzałe zbiorniki i o okrzemkach już dawno zapomniałem:). Jeśli chodzi o wydajność adsorbera to chyba najbardziej przydatny będzie test na zawartość krzemianów.
Opublikowano

Przejście na podmianę z osmozą jest dla mnie zbawieniem nareszcie nie mam problemów z wahaniami parametrów, a uzdatnianie i obróbka wody bajecznie prosta.

Ja stosuje sól JBL, a dodatkowo osmozę i tak mam założoną do domowego użytku więc nie musiałem dokupować specjalnie zestawu do akwarium.

Tylko na początku za bardzo zaszalałem i zbiłem wszystko w okolice zera, ale człowiek uczy się na błędach :).

Opublikowano

Spiochu a stosując coś na krzemiany i podmieniając wodę raz w miesiącu tylko w ilości 10% to i tak na chwilę by były krzemiany w wodzie bo wkład by to wyłapał pewnie raz dwa a przez 4 tyg byś i tak nie dostarczał tego do akwa. Ale nie że jestem przeciwny osmozie bo sam jestem ciekaw takiego rozwiązania. Czekam za testem i też zaczynam działać w tym kierunku by mieć tego jak najmniej w akwa.




[300] Malawi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.