Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

lmrahil nie dziw się, że nikt nie chce Ci pomóc w założeniu takiego akwarium jak na filmie z YouTuba. To jest forum miłośników ryb z biotopu Malawi. Podkreślę MIŁOŚNIKÓW.


To tak samo jakbyś wszedł na stronę miłośników dogów i spytał się czy w swoim mieszkaniu 30m2 hodować 10 czy 12 dogów bez możliwości ich wyprowadzania na dwór.

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Lekkie przerybienie nie jest zbrodnią ale...łączenie mbuny z aulonami jest już bliskie;) a po drugie nie rozumiem tego uporu przy tych samcach bo samice mbuny są równie piękne.Gdy byś robił zestaw z aulonocar lub non mbuny jeszcze bym zrozumiał,że śledzie nie koniecznie Ci się podobają.Teraz tak...nigdy nie ujrzysz tak pięknego samca żadnego gatunku jak podczas tarła! Jeśli dasz same samce to akwa dla Ciebie i z akwarystyką to niema nic wspólnego a jeśli dasz samice i posłuchasz tu kolegów to i baniak piękny i ryby szczęśliwe;) teraz pomyśl czy chciał byś żeby ktoś Cię zamknął w salonie z 11 facetami i żyj z nimi....;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Nie rozumiem czego w ogóle zadajesz pytania o obsadę skoro masz jedno tylko zamierzenie zasypać zbiornik kolorowymi rybami. Nikt tu nie będzie Ci kolego doradzał kup takie, a takie samce bo to się kłóci z prawdziwym podejściem do obsad ryb z jeziora malawi. Wejdź sobie w google poszukaj co CI się podoba kolorowego i sobie to po prostu kup, a nie zawracasz głowę.

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Wg mnie pojdź na kompromis daj 2 sztuczne Aulonki np calico ( OB ) i rubin red ( fire fish ) w układzie 1+2 ( calico ma ładne samice ) oraz harem saulosi 1+6-7. Będzie kolorowo i jakoś tak sensowniej ;). Samice calico oraz saulosi sa ładne i kolorowe a pojedyncze samce nie będa miały z kim się tłuc i będzie spokojniej. Ogólnie będziesz miał 2 srebrne ryby.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Po zastanowieniu przyznaje Wam Panowie zdecydowaną rację. Przede wszystkim nie mam zamiaru męczyć tych ryb. Nie żywię do autorów niektórych postów urazy ale zdecydowanie milej czyta się komentarze użytkowników którzy starą się wytłumaczyć i dotrzeć do pytającego argumentami czy przykładami niż sami wiecie jakich choć domyślam się że dla miłośników może to być irytujące-rozumiem. Prosiłbym więc Was o pomoc w doborze. Istnieje możliwość połączenia w tym akwarium gatunków: Saulosi, Aulonocara fire fish( bądź jakiś innym czerwony gatunek) oraz copadichromis Trewavasae bądź podobnej kolorem ryby której nazwy znaleźć nie mogę( czarna ryba z pomarańczową pręgą)? Ewentualne propozycje też mile widziane uwzględniając kolory które wyspisałem.

Opublikowano

Co do łączenia ff z saulosi to możesz je połączyć pod warunkiem odpowiedniego doboru diety i wielkości ryb. Wpuszczanie młodych Aulonocara do dorosłych saulosi to ogromne ryzyko . W drugą stronę może się skończyć zjedzeniem młodych saulosi przez dorosłe Aulony. Optymalne jest łączenie młodych saulosi z młodymi ale większymi i starszymi Aulonocara. Copadichromis są zbyt duże do tego szkła a to coś z tym czymś pomarańczowym to chyba Otopharynx który też jest zbyt duży. O ile pręga to tak na prawdę grzbiet ryby.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Rozumiem. Jak zachować odpowiednią dietę? Istnieje może gatunek podobny do otopharynx ubarwnie lecz mniejszy? Mogłaby to być odmiana aulonocara maylandi czy to niezbyt dobry pomysł?

Opublikowano

Kolego możesz zrobić tak i ja to polecam a z aulonami najlepiej łączyć non mbune poprostu nie można mieć wszystkiego:) fire fish1+2 np. Stuartgranti red rubin niebieski z pomarańczem do tego labidochromis careuleus(yellow) i np. Mój ukochany rdzawy:) 4gatunki to nad to do tego baniaka a ryby kolorowe i samice fire fish są łososiowe i tylko samice red rubin szare a pod względem żywieniowym zero problemu.Może ryby niezbyt wyszukane ale spokojne i łatwe w utrzymaniu choć dorosłe samce tych aulonek potrafią poszaleć;)

-- dołączony post:

Niestety te aulonki pewnie będą się krzyżować...

Opublikowano
Rozumiem. Jak zachować odpowiednią dietę? Istnieje może gatunek podobny do otopharynx ubarwnie lecz mniejszy? Mogłaby to być odmiana aulonocara maylandi czy to niezbyt dobry pomysł?
Ze względu na to, że sztuczne Aulonki są mocniejsze i z dużą dozą prawdopodobieństwa mają domieszkę mbuna (estherae red red ) lepiej skompromisować im dietę z Mbuna. Dietę musiał byś ustawić w granicach 60% karm zwierzecyuch do 40% roślinnych.


Proponuje poczytanie mojego arta z brodą.


http://www.klub-malawi.pl/serwis/artykuly-klubowiczow/okiem-hodowcy/180-czenie-aulonocar-z-pyszczakami-z-grupy-qmbunaq.html


Większość rzeczy jest w nim aktualne. Tylko jak to w tamtych czasach na obecne standardy zbyt optymistycznie traktowałem liczbę ryb ;).


Co do Otopharynx to bym je sobie odpuścił. Dodałbym jednak jakiś mniejszy gatunek Mbuna. Przykładowo Labidochromis.



Tak kolorsytycznie widziałbym w twoim szkle chyba Labidochromis joanjohnsonae, do niedawna był to Melanochromis, których nie polecam do Aulonocara, jednak to relatywnie mała ryba a ma ładne samice. Z tym już gorzej przy innych polecanych przeze mnie rybach czyli Pseudotropheus livingstonii. Poza tym oczywiście jak by nie było ci za jasno możesz pomyśleć o perllmutach i caeruleus.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.