Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pierwszy post jest aktualizowany (jest efektem całego wątku)

Poszukiwania trwają.:)

Uwaga: Najnowszy trop poszukiwań (posty nr 98 – 110) to Metriaclima lanisticola.

Czy poza radami typu „kup sobie większy zbiornik”, KM nie ma innych propozycji do 112l niż haremy P.saulosi (teraz Chindongo Saulosi) lub I.sprengerae?

Nie są to brzydkie rybki, ale to już na pewno wszystko?

Oferty handlowe liczą cale masy gatunków, naprawdę nic więcej nie wchodzi w grę?

Wśród posiadaczy akwariów 80-cio centymetrowych, na pewno znajdą się chętni do przecierania nowych dróg.

… a może na przykład Labidochromis chisumulae, Gephyrochromis lawsi, Pseudotropheus Interruptus, Cynotilapia zebroides Jalo Reef, Metriaclima sp."membe deep" ?, …….?,……..?.........

Poniżej (w pierwszym poście) subiektywne (w/g toma77) podsumowanie przebiegu dyskusji w dalszej części wątku:

(nowości w kolorze żółtym)

 

A/    Propozycje dające duże szanse sukcesu (mowa oczywiście o haremie rybek poniższych gatunków):

1/ Pseudotropheus sp. "elongatus spot" (wielkość samca wg BTN - 9cm) (opis w terminie późniejszym) - gatunek pływał u harisimi (z powodzeniem) i demasoni (który uważa, że 100cm to minimum), ale nie wzbudził ich estetycznego zachwytu - patrz relacje w postach nr 70 i 71, ale i tu zdania są różne - dla toma77 ryba jest super ładna, patrz też posty nr 10, 18, 38 i 68

zdjęcie samca sprzed 11 lat autorstwa mwiniu

galeria-2768.jpg

zdjęcie inkubującej samicy sprzed 7 lat autorstwa harisimi

galeria-7124.jpg

2/ ...

B/    Propozycje dające szanse sukcesu, ale pewne ryzyko istnieje:

1/ Labidochromis sp. "perlmutt" (wielkość samca wg BTN - 9cm) (opis w terminie późniejszym) - gatunek wymaga przetestowania, patrz posty nr 12, 13, 19, 20 i 68

zdjęcie samca sprzed 9 lat autorstwa mwiniu

galeria-5177.JPG

zdjęcie samicy autorstwa bigb

1_aa021.jpg

2/ Pseudotropheus Interruptus {kiedyś Melanochromis Interruptus} (wielkość samca wg BTN - 10cm) (opis w terminie późniejszym) - gatunek pływał z powodzeniem u olo666 (1+3) - patrz relacja w poście nr 48, ale jest też opinia sceptyczna - w poście nr 54

zdjęcie samca (z tyłu samica) autorstwa Perez666

1_IMG_4791.JPG

zdjęcie młodych (podobne będą samice) autorstwa carew

1_IMG_1227.jpg

3/ Cynotilapia zebroides Jalo Reef {kiedyś Cynotilapia afra Jalo Reef} (wielkość samca wg BTN - 9cm) (opis w terminie późniejszym) - gatunek pływał z powodzeniem u olo666 (2+4) - patrz relacja w poście nr 48, ale są też opinie sceptyczne - w postach nr 56 i 59

zdjęcie samca autorstwa Perez666

galeria-11534.jpg

zdjęcie samicy autorstwa Perez666

IMG_4178a.jpg

4/ ...

C/    Propozycje obarczone dużym ryzykiem, ale dające cień szansy (wymaga to weryfikacji):

1/ Labidochromis chisumulae (wielkość samca wg BTN - 8cm) (opis w terminie późniejszym) - gatunek wymaga przetestowania - patrz posty nr 10, 30-33, 40, 45, 59 i 68

na razie zamiast zdjęcia

http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden%20vissendatabase%20eng/Labidochromis%20chisumulae%20eng.html

znalazłem zdjęcie samca sprzed 4 lat (data wg galerii, ale chyba zdjęcie starsze) autorstwa jacka - wstawiłem na razie bez spytania się autora o zgodę

galeria-10550.jpg

2/ Labidochromis caeruleus white Nkhata Bay (wielkość samca wg Stana:) - 10cm) (trzon "white"- handlowy) (opis w terminie późniejszym) - gatunek wymaga przetestowania w haremie, stan miał go jako singla w większym zbiorniku - patrz post nr 43

zdjęcie "białaska" autorstwa Stana - widać na nim, że jest malutki:D - zdjęcie nielegalne (bez zgody autora)

1_lundo_23.06.4cm.jpg

3/ Metriaclima sp."membe deep" (wielkość samca wg BTN - 8cm) (opis w terminie późniejszym) - gatunek wymaga przetestowania, harisimi planuje to zrobić u siostry - patrz posty nr 59 i 68

zdjęcie samca autorstwa malet7

1_DSC_2018_1024x768.jpg

zdjęcie samicy autorstwa malet7

1_DSC_2011_1024x768.jpg

4/ ...

D/ Gatunki niedużej mbuny, dla których 112 litrów to za mały domek:

1/ Gephyrochromis lawsi (wielkość samca wg różnych źródeł różna) (zdjęcie i opis w terminie późniejszym) - gatunek "przetestowany" przez toma77 - patrz post nr 29 i przede wszystkim nr 87 oraz wątek http://forum.klub-malawi.pl/gephyrochromis-lawsi-opis-spostrzezenia-hodowcy-t25762.html

na razie zamiast zdjęcia

http://www.cichlid-forum.com/profiles/species.php?id=703

http://www.ciklid.org/artregister/artreg_visa_art.php?ID=1875

2/ Chindongo (kiedyś Pseudotropheus) Demasoni  - akwa 112l za małe wg wiedzy ogólnej forum KM  (rybka jest za ruchliwa i agresywna)

3/ Labidochromis caeruleus (yellow) - akwa 112l za małe wg wiedzy ogólnej forum KM  (rybka jest za duża)

 

Poszukiwania trwają........;) Saulosi w 112l też ktoś kiedyś trzymał pierwszy raz.

Edytowane przez tom77
dodanie żółtych fragmentów
  • Lubię to 1
Opublikowano

Nie gniewaj się, bo Cię lubię, ale Twój post jest kwintesencją podejścia większości Forum do akwarystów z akwariami 112l.

A może takie podejście odstrasza początkujących od naszego biotopu?

  • Lubię to 3
  • Dziękuję 1
Opublikowano
Nie gniewaj się, bo Cię lubię, ale Twój post jest kwintesencją podejścia większości Forum do akwarystów z akwariami 112l.

A może takie podejście odstrasza początkujących od naszego biotopu?



Nasze podejście ma się zmienić żeby nie odstraszać nowych? To proponuje dimidio i nimbo na start w 112l :) zawsze to coś nowego...

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Nasze podejście ma się zmienić żeby nie odstraszać nowych? To proponuje dimidio i nimbo na start w 112l zawsze to coś nowego...

Nie.

Nasze podejście mogłoby się zmienić:

1/ z gnuśnego na poszukujące

2/ z ironicznego na życzliwe


Ponieważ Kolega crav w poście nr 8 odebrał mój "zabieg językowy" jako "rozkaz" - dokonałem modyfikacji na żółto. Istoty apelu to nie zmienia.

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 4
Opublikowano
Nie.

Nasze podejście ma się zmienić:

1/ z gnuśnego na poszukujące

2/ z ironicznego na życzliwe



W jakim celu? Żeby nauczyć życzliwie, że jakoś to będzie?:)

Opublikowano

Jesteśmy na forum klubu Malawi - miłośników pielęgnujących te fantastyczne ryby, są pewne zasady których od lat się trzymamy. Żeby wszystko miało ręce i nogi to sklasyfikowane gatunki są polecane do mniejszych lub większych zbiorników i nie jest wyssane z palca, lecz opisane na podstawie wieloletnich doświadczeń.

Opublikowano

Problem jest złożony . Nie jest odpowiedzialnym proponować do 112 ki coś innego bo wszystko co najmniejsze jest zazwyczaj zbyt agresywne wobec siebie lub samic. Taki mniejszy od saulosi Melanochromis dialeptos niestety jest bardzo dynamiczny i groźny dla samic . Powinno być więc więcej samic jak i skał. Rozwiązanie z o numer większym szkłem jest bezpieczniejsze. Kiedyś polecałem bardzo spokojne Pseudotropheus livingstonii., zakladałem że jest to relatywnie mały pseudomuszlowiec . Ostatnie badania Koningsa wskazały, że pseudomuszlowiec to niedostępny na rynku Metriaclima lanisticola nieslusznie połączony w jedno z większym livingstonii. Bez wątpienia prawdziwy i dostępny Pseudotropheus livingstonii.jest za duży do 112 l. Inne ciekawe propozycje odpadają ze względu na agresje ( polit, chisumulae, demasoni, joanjohnsonae ) . Reszta jest zbyt duża lub niedostępna. Rozmawiałem z właścicielem cichlidenstadl na temat ryby marzenie a więc 6 cm Pseudotropheus minutus ale maluch jest za szybki i za sprytny dla poławiaczy. Co pozostaje ... dla osób dla których małą rolę odgrywa dekoracyjność, można zaproponować elongatus spot. Ryba lepiej nadaje się do 80 cm niż terytorialny saulosi. Jednak jeden samiec to wg mnie za mało a na 80 cm dwa może być za dużo. Samice są imitacją samca . Co do saulosi to ma ono dwa plusy po pierwsze urodę samic a po drugie relatywnie małą agresje samców do swoich partnerek. Nie można tego powiedzieć o małych Labidochromis czy Melanochromis.

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.