Skocz do zawartości

pierwsze akwarium krok po kroku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam tylko jeden filtr, kasetowy. W sumie do mojego akwarium to chyba jeden wystarczy.


Wole jednak zeby grzalka byla tam gdzie jest a przestrzen za kamieniami zostawie dla ryb.


Chodziaz moze i daloby sie pokombinowac, podniesc grzalke i pod nia na wlot dac gabki. Popatrze, pomysle... i pewnie zostanie tak jak jest :P


Dzieki za rade

Opublikowano
Witam.


Mam pytanie odnosnie cyklu azotowego.


Moze cos przeoczylem, nie wiem w zasadzie jestem poczatkujacym akwarysta. Tzn. mialem kiedys akwaria, ale ostatnio 15 lat temu i wtedy o cyklu azotowym nie slyszalem.


Biorąc pod uwagę dokładność testu Sery (chodzi mi o skalę, np. dla nh4 jest 0 a potem 0,5), możliwy błąd w odróżnieniu kolorów (chyba, że pomagała Ci kobieta i odczytywałeś wyniki w świetle dziennym) oraz za małą produkcję przez rybki startowe faktycznie mogłeś nie zauważyć wzrostu amoniaku i azotynów bo po prostu były niewielkie.

Takie to moje skromne zdanie :)


Wysłane z telefonu

Opublikowano

nh4 dla 0 ma kolor zolty, dla 0,5 jasno zielony. Kazdy z testow robilem przy swietle dziennym (nie liczac pierwszego) i przy dwoch ostatnich razach nie mialem pewnosci, niby kolor byl zolty ale troche jakby zielony ale jak dla mnie zolty.


Jutro zrobie jeszcze raz dla pewnosci


a i jeszcze jedno. Od okolo tygodnia w akwarium plywa narybek gupikow czyli jak dla mnie amoniaku w wodzie nie ma.

Opublikowano

kurde troche sie tu balagan zrobil i se pomyslalem ze fajnie jakby moze watek kolegi qqmbr do osobnego tematu przeniesiony zostal. tak zeby nie mieszac watkow wlasnie. tak se mysle ;-) co bysmy sie pozniej sami nie pogubili na czyje pytanie jest dana odpowiedz;-)

ale ja zoltodziob tu jestem takze jak jest tak ok, to ok ;-)


a wracajac do mojego akwarium to mam pytanie jeszcze apropo filtraji.


w pierwszym poscie pisalem ze mam filtr zewnetrzny fluval 206 - 750l/h i kitowy wewnetrzny juwela. pompuje w nim pompka 400l/h.


akwarium 120l - 100x30x40.


wloty do obu filtrow mam ustawione jeden obok drugiego... no i wlasnie,,, czy pompka mechanika powinna byc mocniejsza?


narazie, poki nie ma ryb jest ok, ale czy docelowo wystarczy?


tak na chlopski rozum to wydaje mi sie ze mechanik powinien byc mocniejszy od biologa, coby dobrze kupska zmiatal, ale nie wiem czy mi sie wirowka jaka nie zrobi bo akwarium niewielkie.


oba wyjscia z filtrow mam ustawione po prawej stronie i dmuchaja w gore- po lekkiem skosie na przednia szybe,,, wejscia do filtrow zas takze po prawej stronie, tyle ze na dole, w tylnym narozniku.


jak to widzicie? musialbym wymienic pompke na mocniejsza? i jesli tak to na jaka?

Opublikowano
...w pierwszym poscie pisalem ze mam filtr zewnetrzny fluval 206 - 750l/h i kitowy wewnetrzny juwela. pompuje w nim pompka 400l/h.


akwarium 120l - 100x30x40.


wloty do obu filtrow mam ustawione jeden obok drugiego... no i wlasnie,,, czy pompka mechanika powinna byc mocniejsza?


na razie, poki nie ma ryb jest ok, ale czy docelowo wystarczy?



Nie jestem doświadczonym akwarystą ale z tego co czytam na forum, to pierw napisz coś o obsadzie ile tego będzie co prawda biorąc pod uwagę zbiornik o takim litrażu i zdrowy rozsądek akwarysty (tu dzież dobre serce ;) ) możemy już poczynić jakieś założenia, ale napisz coś odnośnie tego kubełka co tam w nim masz została sama ceramika jak pisałeś?? czy masz gąbkę założoną na wlocie od niego?? Ona też zbiera kupcie. Nie wiem jaki dobry jest wirnik w tym fluvalu ale przy zasypanym kubełku przepływ pewnie jest ok. 450 może 500l/h (ja mam 204 i powinien mieć coś ok 680l/h a pusty daje jakieś 450). Tak jak wspomniałem jeżeli nie będzie przerybione i ryby nie będą przekarmiane to powinno wystarczyć, ale to wszystko jest względne sam zobaczysz jak szybko się gąbki zapychają i będzie trzeba je czyścić no i po wodzie będzie widać. Niech doświadczeni koledzy jeszcze potwierdzą byś miał pewność, że nie piszę z rana (bez kawy) jakiś głupot :)

Opublikowano
Nie jestem doświadczonym akwarystą ale z tego co czytam na forum, to pierw napisz coś o obsadzie ile tego będzie co prawda biorąc pod uwagę zbiornik o takim litrażu i zdrowy rozsądek akwarysty (tu dzież dobre serce ;) ) możemy już poczynić jakieś założenia, ale napisz coś odnośnie tego kubełka co tam w nim masz została sama ceramika jak pisałeś?? czy masz gąbkę założoną na wlocie od niego?? Ona też zbiera kupcie. Nie wiem jaki dobry jest wirnik w tym fluvalu ale przy zasypanym kubełku przepływ pewnie jest ok. 450 może 500l/h (ja mam 204 i powinien mieć coś ok 680l/h a pusty daje jakieś 450). Tak jak wspomniałem jeżeli nie będzie przerybione i ryby nie będą przekarmiane to powinno wystarczyć, ale to wszystko jest względne sam zobaczysz jak szybko się gąbki zapychają i będzie trzeba je czyścić no i po wodzie będzie widać. Niech doświadczeni koledzy jeszcze potwierdzą byś miał pewność, że nie piszę z rana (bez kawy) jakiś głupot :)



dzieki D3rwish za odpowiedz.

temat obsady mialem zostawic na sam koniec, ale masz racje,,, aby dobrac odpowiednia filtracje trza pogadac o obsadzie. a wiec temat ma sie tak, ze chcialem akwa jednogatunkowe- saulosi, albo saulosi coral 2+8, ale tu gdzie mieszkam nigdzie nie ma tych ryb ;-/

wiec plan jest taki aby bylo to maingano 1+4 i (chyba) yellow 1+4. tak czy inaczej chcialbym docelowo 10 ryb.

Opublikowano

W obsadzie to pewnie chłopaki coś polecą, z tego co zauważyłem to tan-mal (ze zniżką podobno ;) ) z przesyłką PKP. Pewnie mają w tym doświadczenie to coś podpowiedzą. Co do filtracji to z czasem jak rybki będą rosły zobaczysz jak się ta filtracja sprawuje i podejmiesz jakieś plany o zmianie lub nie. Ja np. teraz startuje z akwa mam po starym właścicielu 5 yellowków i chcę jeszcze dokupić jakieś alusie młode. Jak ryby dorosną to planuje przesiadkę na docelowe akwa ok. 600L jakieś 1,5 roku i wtedy będę dobierał zamieniał sprzęt :)

Opublikowano
w pierwszym poscie pisalem ze mam filtr zewnetrzny fluval 206 - 750l/h i kitowy wewnetrzny juwela. pompuje w nim pompka 400l/h.


akwarium 120l - 100x30x40.


wloty do obu filtrow mam ustawione jeden obok drugiego... no i wlasnie,,, czy pompka mechanika powinna byc mocniejsza?


narazie, poki nie ma ryb jest ok, ale czy docelowo wystarczy?


tak na chlopski rozum to wydaje mi sie ze mechanik powinien byc mocniejszy od biologa, coby dobrze kupska zmiatal, ale nie wiem czy mi sie wirowka jaka nie zrobi bo akwarium niewielkie.


oba wyjscia z filtrow mam ustawione po prawej stronie i dmuchaja w gore- po lekkiem skosie na przednia szybe,,, wejscia do filtrow zas takze po prawej stronie, tyle ze na dole, w tylnym narozniku.


jak to widzicie? musialbym wymienic pompke na mocniejsza? i jesli tak to na jaka?



dobra pany,,, z braku odpowiedzi na powyzsze udalo mi sie znalezc taki oto post:


http://forum.klub-malawi.pl/nadfiltracja-150l-t19245.html

a w nim...

Slawek-meszek: postawiałbym na coś o przepływie 1000l/h,

marek z 81: Mam pompę 1000l/h z gęstą gąbką w akwarium 80cm dł. i powiem ci że szału nie ma jeśli chodzi o wirowanie wody bo kupska zbiera że mało co jest do odmulania.



i w zwiazku z tym wymieniam ta pompke 400l/h na 1000l/h


lepsza chyba lekka nadfiltracja niz zeby kupy mi mialy po dnie zalegac?


jeszcze dodam, ze planowana docelowo obsada to maingano (1+4) i prawdopodobnie yellow (1+3/4)

Opublikowano
...akwarium w trakcie cyklu azotowego .Czekaj jak zacznie spadać NO2 i NO3 . Jak NO2 spadnie do <0.01 to będzie ok. Zrób testy co 2-3 dni..A jak chcesz możesz robić codziennie..To nie ma znaczenia!!Szkoda tylko testów:)


zrobiłem dzisiaj testy i takie oto wyniki:


ph: 8

NO2: 1,6 - 3,3 (bliżej chyba 3,3)

NH3: 0 (zero!)

NO3: 50-100


to chyba dobrze? :-)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.