Witam.
Mam pytanie odnosnie cyklu azotowego.
Otoz, miesiac temu zalalem zbiornik (120 litrow, filtr biobox wypelniony grysem koralowym, ok 2.5 litra, 2 z drobnym piaskiem, anubia i kilkoma plywajacymi roslinami, oraz kamieniami).
Akwarium tak zalane stalo przez ok tydzien po czym wpuscilem gupiki.
18. 10 zrobilem testy:
pH - 8
kH - 4
gH - 9
NO2 - 0
NO3 - 0
Amoniak - 0
26.10 wlalem bakterie (BioDigest Probio)
31.10 - wszystko na zero (tzn, amoniak, NO2, NO3)
04.11 - to samo ( 10 dni po wlaniu pierwszej ampulki bakterii, dodalem jeszcze dwie)
07.11 - N03 drgnelo, jezeli dobrze odczytalem wyniki to bylo go ok. 10 mg/l
11.11 - N03 jest na poziomie mniej wiecej 25 mg/l
TESTY SERA KROPELKOWE, wazne do 2016
moje pytanie brzmi. Czy nie powinien sie najpierw pojawic amoniak? Czy to, ze wszystkie wartosci nie liczac NO3 sa na poziomie zerowym nie jest conajmniej dziwne? Co robic dalej? Czekac az ruszy amoniak? Czy w takiej sytuacji mozna wpuscic ryby, skoro amoniak i azotyny sa na poziomie zerowym a azotany rosna?? Sam nie wiem, moze przeoczylem moment w ktorym pojawil sie amoniak, chociaz szczerze w to watpie. Testy robilem dosyc regularnie...
z jednego wyszlo kilka pytan
Moze cos przeoczylem, nie wiem w zasadzie jestem poczatkujacym akwarysta. Tzn. mialem kiedys akwaria, ale ostatnio 15 lat temu i wtedy o cyklu azotowym nie slyszalem.