Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
16 godzin temu, pozner napisał:

Czyli wniosek jest taki, że wszystkie te Protomelasy z żółtym dołem to imperiale, tak?

Pozner – moim celem było znalezienie Protomelasów  niebieskich z intensywnie żółtą dolną częścią ciała bez grubych warg:

Etap 7

Z naszej listy z etapu 2 (patrz strona http://www.cichlidae.com/species.php?id=2304

Galeria zdjęć Protomelasów na ruchomym pasku w lewej strony  

Rybami które mają żółte podwozie (bez grubych warg) są:

żółte podbrzusze „na bogato”

- Protomelas sp. „spilonotus tanzania” (zdjęcie nr 17 z "paseczka") – nazwy handlowe identyczne z naukową

- Protomelas sp. „steveni imperial” główna odmiana geograficzna Gome (zdjęcie nr 19)  nazwy handlowe m.in.: Protomelas fenestratus steveni eastern i Protomelas fenestratus Gome

żółte podbrzusze „delikatniej”

- Protomelas sp. „steveni black belly” (nr 18) – nazwy handlowe na razie są dla mnie zagadką

żółte podbrzusze „na dosyć bogato”i przechodzące na dół głowy

- Protomelas sp. „steveni imperial” odmiana geograficzna Pombo Rocks (zdjęcia na tej stronie brak, ale jest w Habitacie) - nazwy handlowe m.in.: może Protomelas cf. Virgatus Pombo Reef 

- Protomelas cf. virgatus (szansa na 90% - nie ma tu zdjęcia, ale Ad Konings wymienia tą rybę w treści Habitatu) - nazwy handlowe m.in.: może Protomelas cf. Virgatus Pombo Reef 

 

Ale to już było ……

Protomelas sp. „steveni imperial” w przeciwieństwie do Protomelas sp. „steveni Taiwan” bytuje w wielu miejscach jeziora. W Habitacie Ad Konings zamieścił zdjęcia następujących 8 odmian geograficznych: Gome, Pombo Rocks, Maingano Island (Likoma), Chuanga, Nkhata Bay, Makonde, Thumbi Tanzania i Lupingu (nie wszystkie z nich mają zdjęcia zarówno samca jak i samicy). Myślę, że potencjał komercyjny mają głównie trzy pierwsze warianty.

Gome – dlaczego powyżej napisałem że „główna odmiana geograficzna”?  - bo jej zdjęcie z żółtym podbrzuszem „na bogato” jest „wizytówką” gatunku, jest nawet w BTN

Pombo Reef – z żółtym podbrzuszem „na dosyć bogato” ale za to przechodzącym na dół głowy

Maingano Island (Likoma) – przypomina Protomelas sp. „steveni Taiwan”

 

Zwróć uwagę, że w ofertach handlowych nie ma jednocześnie Protomelas sp. „steveni imperial” (lub jego lingwistycznych mutacji fenestratusowych) i  Protomelas  virgatus.  A lokacje virgatusa to najczęściej …… Gome lub Pombo Reef.

Protomelas cf. virgatus – jedyny fragmencik jaki znalazłem w Habitacie:  

Previously (Konings, 2001) this species was thought to perhaps be identical with P.virgatus (page 286) and referred to P.cf.virgatus pending confirmation has now been re-discovered and found to be different from the widespread „Steveni Imperial”, the latter is now again termed P.sp.”steveni imperial”.

Wspomniane zdjęcie P.virgatus (na stronie 286) nie jest zdjęciem ryby z „żółtym podwoziem”. Bezpośrednio przed fragmentem j.w. była mowa o Protomelas fenestratus.

Edytowane przez tom77
na fioletowo - było "taiwan", chciałem "imperial"
  • Dziękuję 1
Opublikowano
14 godzin temu, tom77 napisał:

Pozner – moim celem było znalezienie Protomelasów  niebieskich z intensywnie żółtą dolną częścią ciała bez grubych warg:

I wszystko jasne. Myślę, że nie ważne, jak co się teraz nazywa, za rok może się nazywać inaczej. Cieszmy się widokiem ryb, a czy to jest steveni, czy fenestratus, czy virgatus, to ma drugorzędne znaczenie...przynajmniej dla mnie :) Współczuję Adowi, żyje ze świadomością niedokończonego dzieła i że tego dzieła nigdy nie dokończy. Jego ostatnią myślą będzie pewnie...k...wa, to jednak Metriaclima... :)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Adowi  chyba nie musimy współczuć, właśnie dzięki pisaniu jest znany i pozyskuje środki na swoje wyprawy nad jezioro. Też bym tak chciał.


Jak ryba nazywa się w handlu, nie miałoby znaczenia, gdybyśmy ją kupowali w sklepie rybnym na osiedlu: „poproszę tą dużą zieloną,…..nie nie tą, tą bardziej z lewej.” :biggrin:

Powody moich dotychczasowych "śledztw" były prozaiczne - miałem w tym własny zakupowy interes.:biggrin:

 


 

Opublikowano
Godzinę temu, tom77 napisał:

Adowi  chyba nie musimy współczuć, właśnie dzięki pisaniu jest znany i pozyskuje środki na swoje wyprawy nad jezioro. Też bym tak chciał.

My to podziwiamy, ale czy On jest spełniony? To był żart z mojej strony. Facet realizuje siebie...super...każdy by tak chciał, ale ten bajzel z terminologią przeżyje jego i pewnie jego...wnuki?

1 godzinę temu, tom77 napisał:

Powody moich dotychczasowych "śledztw" były prozaiczne - miałem w tym własny zakupowy interes.:biggrin:

No to, obawiam się, że nie możesz zasnąć spokojnie. Nikt Ci nie zagwarantuje w 100% odmiany Twojego Protka. Ciesz się, że masz pewność, że to Protomelas :) Wkleiłem te wszystkie linki, żeby pokazać jak duża różnorodność jest wśród Protomelasów. Ile z tych to kundle, to wolę nie dociekać.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.