Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W spadku po siostrze otrzymałem akwarium 112 litrów, grzałkę tetry 150 watt i filtr wewnętrzny aquael Fan-1. Czy ten filtr wystarczy ? Jeżeli jest za mały, czy istnieje filtr zewnętrzny który by nie był za duży do tego zbiornika ?

Opublikowano

Ja w takim baniaku mam zewnętrzny TetraTec EX 700 - sprawdza się wyśmienicie. Oprócz tego oczywiście wewnętrzny także posiadam:)

Opublikowano
Tak, do takich zbiornikow zewnetrzny filtr, to podstawa, ale do tej wielkosci akwarium starczy FLuval 205 duzo tanszy od ex700


Czy filtry zewnerzne nie robią w takim zbiorniku zbyt wielkiego ruchu wody ? Czy moje akwarium nie bedzie wyglądało jak zamieszana woda w szklance a ryby nie będą zbyt zmęczone ciągłymi próbami utrzymania się w toni wodnej ?

Opublikowano

Duzy ruch wody, jest "lepszy niz gorszy" poza tym 205 to nie jest jakas wielka pompa, ktora defakto tak czy siak(moim zdaniem) "kreci" woda mniej niz filterek wewnetrzny...


A wiec: ZEWNETRZNY FILTR TO PODSTAWA :arrow:


Pozdrawiam saboT

Opublikowano
aquael Fan-1. Czy ten filtr wystarczy ? Jeżeli jest za mały, czy istnieje filtr zewnętrzny który by nie był za duży do tego zbiornika ?


W zadnym wypadku nie wystarczy.


Tetra ex 700

Serafil 900

eheim 2213 lub starszy 2015


Jak miałem 112l to mialem eheima 2015 (uzywany, kupiony na allegro) radził sobie wyśmienicie.

W podobnym akwa widziałem Sere900- też extra.


Piotr.

Opublikowano

osobiscie jestem zwolennikiem filtracji-zewnętrzny bio +wewnetrzny mechaniczny, także oprócz proponowach ci kubelków warto dołożyć wewnętrzny filterek o wydajności ok. 500 l/h

Opublikowano

Chciałbym zostawić ten wewnętrzny który mam i dołożyć zewnętrzny. Słyszałem, że świetny jest eheim ale 2213 jest chyba do 250 litrów i u kolegi w zbiorniku 160 litrowym bodajże ten model kręci wodę że aż miło. Tyle, że on ma silne tęczanki więc im to na ręke. Jednak pyszczaki są chyba raczej rybami spokojniejszej toni. Nie będzie im jak w rzece. PiotrzeQ jak to wyglądało u Ciebie.

Opublikowano

Nie ma się co przejmować prądem wody. Sam teraz mam w 200l dwa kubełki (w tym jeden do 450l) i dodatkowo wewnętrzny, czyli razem koło 1800l/h, a ryby jakoś nie maja problemu z pływaniem :wink: . Jak zbyt mocny prąd będzie przeszkadzał rybom, to na pewno znajdą sobie spokojne miejsce w akwarium. W koncu w zbiorniku pełnym kamieni nie możliwe jest takie ustawienie wylotów filtrów, żeby nie było żadnego miejsca, gdzie ryby mogłyby odpocząć.

Opublikowano
PiotrzeQ jak to wyglądało u Ciebie.


Normalnie :)


Do rurki wylotowej filtra przyczepiłem deszczownice, którą następnie przyczepiłem do tylej sciany pod samą powierzchnię wody. No powiedzmy, ze 2 cm pod powierzchnią.

Wyloty deszczownicy ustawilem pod takim kątem, ze woda leciała ''do góry''.

Jednak nie całkiem pionowo. Powodowało to efekt ze na wodzie powstawała taka lekka falka... super to mi sie podobało :wink: A jednoczesnie było to bardzo pozyteczne, gdyz woda była baaardzo dobrze natleniona i woda swierza rozprowadzala sie równomiernie.

A rurka zasysająca byla po przeciwnej strone filtra wewnetrznego, tak zeby prąd robiony w jednym koncu akwa naganiał wszystko w drugi, gdzie juz czekała rurka kubła zew :lol:


jak bedzie trzeba to narysuje :)


Piotr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.