Skocz do zawartości

Obsada do akwarium 112 litrów


Inssa

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie mam wpuścić pyszczaki do akwarium 112 litrów ? W sklepie akwarystycznym zaproponowano mi po 6 sztuk maingano, red-red i yellow. Z tego co tu wyczytałem to chyba jednak za dużo. Zastrzegam, ze nie podobają mi się saulosi i pyszczaki rdzawe. Mój sprzedawca to poza tym, że znajomy to jeszcze doświadczony akwarysta. Ile ryb i jakie. Prosze o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie podobają Ci się saulosi, ani rdzawe, to zostają Ci tylko yellowy. Gatunki polecane przez "doświadczonego" sprzedawce są zbyt agresywne i rosną za duże do takiego akwarium.

W 112l nie powinieneś trzymać więcej niż 1 samca i 5 samic. Z trzech gatunków polecanych do takiego akwarium, yellowy moim zdaniem są najgorsze. Bardzo często zdażają się bardzo agresywne samce, więc trzymanie tych ryb w akwarium o długości 80 cm mimo wszystko wiąże się z dość dużym ryzykiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm a jak to co mi napisałeś ma się do obsady w artykule na Waszym serwisie Piotra Grodzickiego. Dlaczego nie układ M. maingano 2 + 2 i yellow 1 + 3 przecież maingano nie jest agresywniejszy od m. johannii a demasoni to napewno ryby bardziej agresywne niż yellow. Faktycznie 3 gatunki to chyba zbyt dużo, ale maingano 2 + 2 i yellow 1 +3 byłoby chyba OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja popieram mateuszat w tak niewielkim baniaku trzymaj tylko 1 gatunek, ale w liczniejszej obsadzie...

Moim zdaniem 1+3 Yellow i 2+3 Saulosi tez dalo by rade.. ale skoro nie Rdzawe, ani Saulosi to chyba tylko Yellow.80 cm to juz rewir dla 4 samcow:) :idea:



Czy mam rozumieć że mogę mieć 4 samce yellow ? Gdyby doliczyć do tego samice to byłoby 8 ryb dlaczego więc nie 2 samce maingano i jednego yellow przecież razem to 3 rewiry ? chyba zaczynam nie rozumieć :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:? teoretycznie tak, jednak ja odradzalbym trzymania w tym akwa wiecej niz 2-3 samocow a nalezy pamietac ze dobrze jest, kiedy na jednego samca przypadaja 2-3 samiczki co przy 3 samcach daje juz 11 rybek co jest, jak na te akwarium wybitna przesada...


Zastanow sie dobrze nad jednym gatunkiem, pamietaj tez za maingano nie nalezy do najspokojniejszych rybek :twisted:


Obejrzyj jeszcze raz Saulosi, pomysl, przeanalizuj, a ja dalej z uporem maniaka odradzam maingano...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie mam wpuścić pyszczaki do akwarium 112 litrów ? W sklepie akwarystycznym zaproponowano mi po 6 sztuk maingano, red-red i yellow.


18 ryb do tak malego zbiornika?


Z tego co tu wyczytałem to chyba jednak za dużo.

chyba napewno ;)


Zastrzegam, ze nie podobają mi się saulosi i pyszczaki rdzawe. Mój sprzedawca to poza tym, że znajomy to jeszcze doświadczony akwarysta.

doswiadczony i radzi 3 gatunki do sloika ;) nawet jesli trzymal takie ryby w takiej kombinacji to jeszcze nie swiadczy ze bylo im dobrze ;)


Ile ryb i jakie. Prosze o pomoc


jak poczytasz archiwum forum to sie zorientujesz ze wiekszosc ludzi z duzym stazem uwaza baniak o dl 80 cm za nie do konca odpowiedni baniak do hodowli pyszczakow. po pierwsze wiekszosc pyskow osiaga spore rozmiary (chyba ze wlasnie w za malym baniaku skarlowacieje), po drugie pyski sa agresywne i w malym baniaku latwiej o zgon z tytulu walki. dlatego z tych powodow, jesli juz koniecznie ma byc malawi w 100l, najczesciej proponowane sa 3 gatunki: yellow, saulosi i rdzawe ale nie trzy do jednego akwa tylko jeden z trzech ;)


moje zdanie jest takie ze nie pakowalbym wiecej niz jednego gatunku do tego zbiornika i mimo wszystko wybralbym ktorys z wyzej sugerowanych.


na pytanie co proponujecie dostaniesz podobne odpowiedzi ;)

moze zapytaj co ludzie trzymaja w swoich 100l i jakie maja doswiadczenia ;)


pzdr

jas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja inaczej: mozesz trzymac w tym akwarium 3 gatunki, bo kto Ci zabroni? Możesz nawet 5 i 6, a czemużby nie? Przecież akwarium jest Twoje, będziesz w nim bogiem, będziesz chciał oglądać walki na śmierć i życie skarłowaciałych rybek, to będziesz oglądał... Będziesz chciał karmić, to nakarmisz, nie będziesz chciał to nie, przecież to będą Twoje ryby i Ty będziesz w pełni ponosił odpowiedzialność za ich życie, a pewnie i śmierć... No właśnie... Pamiętaj, że decydując się na ryby, bierzesz odpowiedzialność za przynajmniej kilka istnień i jeśli chcesz dla nich dobrze, to już dostałeś tu wskazówki. Nie podobają się saulosi i rdzawe, to... no cóż, może stadko neonków Inessa? ;)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
    • lukBB właśnie w Żorach mam zamiar zrobić zakupy niestety nie mają crabro   Skoro z "garażami" za blisko zostawię najwyżej jeden dwa  i kombinuję dalej   
    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.