Skocz do zawartości

Obsada do akwarium 112 litrów


Inssa

Rekomendowane odpowiedzi

Mój sprzedawca to poza tym, że znajomy to jeszcze doświadczony akwarysta. Ile ryb i jakie. Prosze o pomoc.


Zaden znawca z Twojego Znajomego :!:

Ale to nic dziwnego- tak jest w 90% sklepów...


Ile ryb i jakie?

Jeśli nie saulosi ani rdzawe, to zostajątylko yellowki (Labidochromis caeruleus). Wpuszczasz stadko młodych, docelowo max 3 samce na 5-6 samic.


Piotr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, jeszcze jedno...


przecież maingano nie jest agresywniejszy od m. johannii a demasoni to napewno ryby bardziej agresywne niż yellow.


Co to za porównania ?


maingano w takim akwa ? Poczytaj opisy, zobacz jakie rozmiary osiągaja te fiszki...


A jak na siłe chcesz miec 2-3 gatunki, to kup akwa MINIMUM 100cm.


Piotr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w pełni popieram zdanie kisora, znam niestety takie przypadki z mojego rodzinnego podwórka kiedy to mój kuzyn uparł sie na malawi w zbiorniku 60cm i nie pomagała żadna argumentacja, o zgrozo co ja się miałem, wolność Tomku...itd. i tak na nieszczęście dla nich nowe lokum znalazły małe lombardy i elongatusy, argumentacja kuzyna była taka ,, no i co? żyją i nawet się nie biją ...",ręce opadają, a czas sobie mijał wolniutkim tik tak, i minął rok, i sytuacja wyglądała tak że z początkowej obsady 10 czy 12 szt. (nie pamiętam dokładnie ) ostały się 4 szt., a to temu że zbiornik ma 4 rogi i w każdym z nich osiadła jedna ryba, ryb nie było widać w ogóle wychodziły tylko na karmienie, i wtedy dopiero kuzyniak dał się przekonać, na chwile obecną w tym zbiorniku pływaja wesoło brzanki sumatrzańskie, a mnie serce przestało boleć i tylko tych nieszczęsnych rybek żal :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nie chcę neonków innesa gdybym je chciał nie pytałbym o ryby na forum malawi tylko przykładowo na forum akwarystycznym ogólnym np Wodny Świat, gdzie zresztą odpowiedziano mi, na podobne pytanie grzecznie i bez bezsensownego sarkazmu jak kolega Kisor. Powiedziano tam, że maingano + yelow będzie OK.


Nie mówie, że człowiek który to tam napisał ma racje ale mam już trzy argumenty za tym, że to jest jednak OK czyli mój sprzedawca, artykuł z Waszego serwisu !!! i pomoc z innego Forum. U Was jak narazie na dzień dobry dostałem poza czymś racjonalnym jakieś krzywe teksty.


Kisor ja Wiem ze gdybym miał duże umiejętności w upakowywaniu, moze wepchnałbyym do 112 litrów krokodyla nilowego i może żył by pare minut. Mi nie chodzi o to aby krzywdzić ryby. Konfrontuje poprostu zdania różnych osób i napewno wybiorę jakiś kompromis pomiędzy tymi zdaniami. Twoja odpowiedź poza dziwną aragancją niestety nic pozytywnego nie wnosi. Czy zawsze jak ktoś cie o coś pyta siedzisz z głupim uśmieszkiem i łgającymi oczkami nic nie móiąc poza ironizowaniem i sarkazmem ?


I co ze zdaniem sabotage czy 3 - 4 samce yellow jest OK. Skoro OK to czemu nie 2 samce maingano i 1 samiec yellow albo odwrotnie. Suma daje 3 samce. Może jednak tak się da i nie będzie źle skoro w artykule osoby która publikuje na Waszym Forum są 2 johhanii i 1 demasoni.

Czy ewentualnie nie uda się 1 + 3 maingano i 1 + 3 yellow ?


Nie chcę mieć jednego gatunku bo raz nie jest to zbyt ładne a dwa jak dla mnie za mało ciekawe.


Jaś masz wielkie słoiki ;) ... skorzystam z Twojej rady. Ludzie którzy mają doświadczenia w hodowli ryb w 100 litrowych słoikach co sądzicie o 2 gatunkowej obsadzie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w pełni popieram zdanie kisora, znam niestety takie przypadki z mojego rodzinnego podwórka kiedy to mój kuzyn uparł sie na malawi w zbiorniku 60cm i nie pomagała żadna argumentacja, o zgrozo co ja się miałem, wolność Tomku...itd. i tak na nieszczęście dla nich nowe lokum znalazły małe lombardy i elongatusy, argumentacja kuzyna była taka ,, no i co? żyją i nawet się nie biją ...",ręce opadają, a czas sobie mijał wolniutkim tik tak, i minął rok, i sytuacja wyglądała tak że z początkowej obsady 10 czy 12 szt. (nie pamiętam dokładnie ) ostały się 4 szt., a to temu że zbiornik ma 4 rogi i w każdym z nich osiadła jedna ryba, ryb nie było widać w ogóle wychodziły tylko na karmienie, i wtedy dopiero kuzyniak dał się przekonać, na chwile obecną w tym zbiorniku pływaja wesoło brzanki sumatrzańskie, a mnie serce przestało boleć i tylko tych nieszczęsnych rybek żal :cry:


Twój przykład jest dość smutny ale czy jednak można porównywac lombardoi i elongatusy do yellow i maingano ? Czy napewno taka historia musi zdarzyć się przy obsadzie yellow + maingano ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Post Kisora nie byl sarkastyczny, czy ironiczny. Po prostu nikt nie będzie Ci mówł co możesz, a czego nie, bo to jest Twoje akwarium i jeśli będziesz chciał, to wsadzisz tam te maingano :wink: .


Tyle, że nie warto. Bo:

-po pierwsze są zbyt agresywne. W 800l powinno się trzymać jeden, z wymienionych wcześniej gatunków. Są one, jak na pyszczaki oczywiście, najspokojniesze. Nie cechują się specjalnie dużą agresją oraz, nawet w tak małym akwarium, nie przejawiają tentencji terrorystyczno- sadystycznych :) .

-po drugie wymienione trzy gatunki są stosunkowo małe (oprócz yellowów, które dobrze karmione osiągną spore rozmiary). Nie możesz patrzeć jednak tylko na wielkosć. Wspomniane przez Ciebie demasoni są jednymi z najmniejszych pyszczaków, a jednocześnie są to prawdziwe diabły.

-po trzecie, skoro podobają Ci się yellowy, to dlaczego nie saulosi :?: przecież samice są bardzo podobne, a i samiec jest nie brzydki :) . W jednym akwarium łączysz kolor żóty i niebiesko-czarny (masz więc podobnie, jakbyś trzymał yellowy z maingano).

-po czwarte, tak małe akwarium powinno być jednogatunkowe. Nawet mieszanie trzech najłagodniejszych gatunków nie jest najlepszym rozwiązaniem. Pyszczaki, to nie ryby, które żyją w parach, czy grupach złożonych z 3 osobników. One potrzebują swojego towarzystwa. Z każdego gatunku powinieneś mieć co najmniej 5 ryb. Przy 2 gatunkach wychodzi już razem 10- a to w tak małym akwarium zbyt dużo szczęścia :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Post Kisora nie byl sarkastyczny, czy ironiczny. Po prostu nikt nie będzie Ci mówł co możesz, a czego nie, bo to jest Twoje akwarium i jeśli będziesz chciał, to wsadzisz tam te maingano :wink: .


Tyle, że nie warto. Bo:

-po pierwsze są zbyt agresywne. W 800l powinno się trzymać jeden, z wymienionych wcześniej gatunków. Są one, jak na pyszczaki oczywiście, najspokojniesze. Nie cechują się specjalnie dużą agresją oraz, nawet w tak małym akwarium, nie przejawiają tentencji terrorystyczno- sadystycznych :) .

-po drugie wymienione trzy gatunki są stosunkowo małe (oprócz yellowów, które dobrze karmione osiągną spore rozmiary). Nie możesz patrzeć jednak tylko na wielkosć. Wspomniane przez Ciebie demasoni są jednymi z najmniejszych pyszczaków, a jednocześnie są to prawdziwe diabły.

-po trzecie, skoro podobają Ci się yellowy, to dlaczego nie saulosi :?: przecież samice są bardzo podobne, a i samiec jest nie brzydki :) . W jednym akwarium łączysz kolor żóty i niebiesko-czarny (masz więc podobnie, jakbyś trzymał yellowy z maingano).

-po czwarte, tak małe akwarium powinno być jednogatunkowe. Nawet mieszanie trzech najłagodniejszych gatunków nie jest najlepszym rozwiązaniem. Pyszczaki, to nie ryby, które żyją w parach, czy grupach złożonych z 3 osobników. One potrzebują swojego towarzystwa. Z każdego gatunku powinieneś mieć co najmniej 5 ryb. Przy 2 gatunkach wychodzi już razem 10- a to w tak małym akwarium zbyt dużo szczęścia :wink: .



Może nie znam się na sarkaźmie ale gdy ktoś w odpowiedzi na pytanie o pyszczaki na forum Malawi mówi mi o neonkach to albo nie jest osobą rozgarniętą ( co wykluczam bo czytałem kilka postów Kisora gdzie wydawał się raczej rozgarnięty ) albo bawi się w aroganckiego mentora.


Mateusz ja nie pytam o pozwolenie tylko słowa "mogę" używam w formie pytania - mogę to znaczy czy będzie dobrze.


Saulosi mi się nie podobają mają taki dziwny kształt, samce są w pionowe paski ( mam awersje do pionowych pasów ) oraz nie lubie ryb które są 2 w 1 czyli niby ten sam gatunek a jednak całkiem inny red red są chociaż trochę do siebie podobne ale już saulosi to jak dwa inne gatunki.


Pogodziłem sie z tym, ze o trzech gatunkach musze zapomnieć, choć spradawca jak mu powiedziałem o tym co usłyszałem w pirszych postach na Waszym Forum stwierdził, że jesteście fanatykami ;) i dlatego najchętniej trzymalibyście 1 rybę na 1000 litrów :D


Maingano to faktycznie taki killer i olbrzym. Wydaje mi sie że maingano nie rosną większe od samców yellow. Czyli 5 dużych ryb ( samiec maingano, samice maingano i samiec yellow ) oraz 3 mniejsze. Raze 6 sztuk. Czy to za wiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co ze zdaniem sabotage czy 3 - 4 samce yellow jest OK. Skoro OK to czemu nie 2 samce maingano i 1 samiec yellow albo odwrotnie. Suma daje 3 samce. Może jednak tak się da i nie będzie źle skoro w artykule osoby która publikuje na Waszym Forum są 2 johhanii i 1 demasoni.

Czy ewentualnie nie uda się 1 + 3 maingano i 1 + 3 yellow ?


Nie chcę mieć jednego gatunku bo raz nie jest to zbyt ładne a dwa jak dla mnie za mało ciekawe.


Jaś masz wielkie słoiki ;) ... skorzystam z Twojej rady. Ludzie którzy mają doświadczenia w hodowli ryb w 100 litrowych słoikach co sądzicie o 2 gatunkowej obsadzie ?



No to jade.. :roll:


Już lepiej wiecej samców yellow, choć moim zdaniem 3 to maaax.

Pytasz w takim razie czemu nie mozesz dac 2 samców maingano kosztem np. dwóch yellow...

Więc pytam :arrow: Czy czytałeś opis maingano? zapewne nie. Więc dobrze radze.

I nie ważne, ze jakas suma daje te 3 czy 4 samce. Maingano czy jaki kolwiek spoza słynnego trio (saulosi, rdzawy, yellow) do tego akwarium sie nie nadaje!


Dalej piszesz, ze nie chcesz miec jednego gatunku, bo to raz ze nie za bardzo ładne, dwa ze nie zaciekawe...


Tutaj tez sie tylko uśmiechnełem.

Drogi kolego. Nigdzie, w zadnym układzie, w zadnym akwarium nie zaobserwujesz tak pięknych zachwań naturalnych, jak w AKWARIUM JEDNOGATUNKOWYM.

Ryby w zespołach dwu i więcej gatunkowym mogą nigdy nie pokazać części tych zachwań.


Dalej pytasz się co sądza ludzie o 2 gatunkowej obsadzie w 100l, ludzie którzy mają doswiadczenie wlasnie w hodowli w takich słoiczkach.


No to odpowiadam Ci, że post ten pisze właśnie taka osoba, która zaczynała od takiego akwarium :!:

Może to troche pomoze zmienic Ci zdanie, i uwierzyc ze naprawde nie ma sensu pchac 2 gatunków ?

Miałem Jednogatunkowe akwarium z Ps. saulosi.

Co sądze ? ze 1 gatunek w takim akwa to MAXIMUM i nawet nie przechodzi mi przez mysl, ze w czyms takim moga byc 2 gatunki...

Po jakims roku, rozochocony pieknymi widokami w 112l, powiedziałem: musi być większe.. Wszelkimi celami.. No i stoi teraz takie 375l + kotniki w których pluskaja sie wesole stada maluchów.

Ale ja jak przyszedłem o rade do ludzi, to im zawierzyłem, słuchałem i robiłem, czytałem w miedzyczasie wszystko.


Co do innych for.. różne rzeczy sie pisze.. jeśli chodzi również o malawi.

Jeśli chce sie czerpac wiedze o konkretnym biotopie, to nalezy szukac takich stricte tematycznych stron i for. Ja nie przeglądam, ani nie udzielam sie gdziekolwiek indziej, bo to nie ma sensu takie użeranie sie z niektórymi ludzmi z innych for, bo co bys nie napisał oni beda uparcie twierdzili, ze ich opcja jest poprawna.

No więc nasuwa się wtedy wniosek-pytanie do tych ludzi...

Po co pytają, jak to co sie do nich mówi, albo nie trafia, bo oni i tak wiedzą, co zrobią ?


Ty oczywiście zrobisz co chcesz. Przemysl sobie to..

Decyzja nalezy do Ciebie, od Ciebie zalezy jak ryby sie bedą czuly- czyli wszystko w Twoich rękach.


Piotr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak: jak chodzi o odpowiedź Kisora to wydaje mi się że poprostu temat "małego malawi" jest strasznie męczący, już tyle było o tym pisane,że jak byś miał trochę chęci to byś sam znalazł odpowiedź i co najwyżej zadał pytanie, które pysie wybrać ze "złotej trójcy". Po drugie nie rozumiem ludzi którzy szukają pomocy na temat o którym nie mają zielonego pojęcia(sam do takich należę jak chodzi o malawi, więc bez urazy) i nie przyjmują do wiadomości pewnych faktów od osób które się na tym znają.


Sam mam mały baniak (126l) i zamierzałem mieć Pseudotropheus saulosi 3+7, ale po zobaczeniu na żywca takiego samego akwa z układem 2+5, dochodzę do wniosku że skaończe na 1+5.


A co do urody Pseudotropheus saulosi to sądze że wciągają w tłumik dużą część pysiów, ale to rzecz gustu albo go się ma albo nie 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak: jak chodzi o odpowiedź Kisora to wydaje mi się że poprostu temat "małego malawi" jest strasznie męczący, już tyle było o tym pisane,że jak byś miał trochę chęci to byś sam znalazł odpowiedź i co najwyżej zadał pytanie, które pysie wybrać ze "złotej trójcy". Po drugie nie rozumiem ludzi którzy szukają pomocy na temat o którym nie mają zielonego pojęcia(sam do takich należę jak chodzi o malawi, więc bez urazy) i nie przyjmują do wiadomości pewnych faktów od osób które się na tym znają.


Sam mam mały baniak (126l) i zamierzałem mieć Pseudotropheus saulosi 3+7, ale po zobaczeniu na żywca takiego samego akwa z układem 2+5, dochodzę do wniosku że skaończe na 1+5.


A co do urody Pseudotropheus saulosi to sądze że wciągają w tłumik dużą część pysiów, ale to rzecz gustu albo go się ma albo nie 8) :wink:




Widzisz tylko jest mały a raczej duży problem. Ja chętnie przyjmuje rady ale akurat konfrontując na szybko przeczytany artykuł z klubowego serwisu z opiniami ludzi i bardzo chcąc miec dwa gatunki chciałbym uzyskac pewność, że nie można mieć ich w moim zbiorniku który jest niestety największy z możliwych ze względu na zbyt małe rozmiry mojego mieszkanka. Czytam cały czas ale jak widzisz czytanie nieraz wprowadza dezinformacje dlatego czekam na różne opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • 1. Podnoszenie 30 tyś l/h wody o _jeden_ metr to moc ok. 82 W (bez uwzględnienia strat w związku z wydajnością pompy). Moduły to bardziej energooszczędne rozwiązanie - nie ma tego podnoszenia. Duży moduł w części za filarem + kilka pomp i sump ze wszystkimi komplikacjami nie nie potrzebny. 2. 16 cm - wejdzie np. Jebao dcp 20000. 2 - 4 sztuki? ? Wg moich obserwacji sprawność jest większa przy niższych obrotach. 3. Ryba 20 cm zanieczyszcza wodę, jak 5 sztuk po 10 cm.... Jedna 30 cm - jak 12 szt po 10 cm.  
    • Racja, po prostu kasa, czy też moda wymuszona oszczędnościami właśnie. Zobaczymy, kogo nie odstraszą koszty zakupu dużego zbiornika, sprzętu i rachunków za prąd, ten będzie szukał rozwiązań w zasilaniu np. kaseciaka falownikiem. Chyba sam tak zrobię do planowanego dużego akwarium. Przewiduję nową odsłonę obumarłego wątku o filtrze kasetowym, choć jest tam co czytać, ponad 1800 postów. 😄 Byle było co do tego akwarium wpuścić, nie za horrendalne pieniądze...
    • Niestety ale biotop Malawi wymaga dużych zbiorników i jest do duża przeszkoda w dobie szukania oszczędności na prądzie. Dla nas 200L dla saulosi to takie minimum i to niezbyt atrakcyjne, ponieważ mamy tylko jeden gatunek, dla wielu to bariera nie do przejścia. Dlatego pewnie gatunki ryb wymagające dużych szkieł jak pyszczaki, dyskowce czy inne duże pielęgnice są w odwrocie a powraca moda na małe ryby oraz akwaria w stylu low-tech.  
    • Jeszcze o tym bardzo nie myślałem. Na pewno będzie mix i na pewno zbiornik nie będzie na początku przerybiony. Co będzie po kilku latach, to się okaże jak uda się kontrolować narybek. Na pewno chcę mieć predatory + mbuna w dużych ławicach - taki wstępny plan. @yaro nie mam tutaj miejsca na pomyłki. Jak dam za mało rur na spływ do sumpa, to poprawienie tego będzie karkołomne. Jeżeli dam za dużo, to nie będzie problemem. Więc wolę dmuchać na zimne. Wiem na pewno, że wolny przepływ przez biologię, to mit akwarystyczny. Pytanie tylko gdzie jest złoty środek, bo przelać 30000L/h przez sumpa, a potem wypompować to na 2m, to dość trudny case, ale nie jest niewykonalny. Być może złotym środkiem będzie podwójna filtracja, czyli sump + filtr w dużym module/kominie. Po rozmowę z hydraulikiem i człowiekiem od wylewek wiem już, że mogę dać pod akwa zamiast styropianu 15cm, dobry xps 5cm + 5cm wylewka. To daje mi 66cm pod zbiornikiem więc sump mógłby mieć 40cm wysokości. 16cm na sumpem wystarczy? Czy lepiej dać niższy sump?
    • 10000 litrów robi wrażenie 👍 Ile ryb będziesz chciał mieć docelowo? Przy przykładowym przeliczniku 50 litrów na rybę daję aż 200 sztuk. 
    • Hm… moje akwarium produkuje ok. 9 ppm azotanów tygodniowo. Odpowiada to godzinowej produkcji 0,015 ppm NH3. Przyjmując że ryby wydalają  NH3 ze stałą prędkością, to stężenie obserwowane w testach to 0,015ppm/krotność przepływu przez filtr. Nawet jeśli miałbym całkowitą krotność filtracji na poziomie 0,4 (jak twierdzisz, że masz) to i tak obserwowany wynik 0,0375 ppm jest na granicy oznaczalności testów. Ale z tego co pamiętam, to masz filtry po 2 stronach i znając życie gąbka będąca kilka razy lepszym od ceramiki filtrem biologicznym, została zaliczona do „mechanika”. Do tego nitryfikacja jest bardzo łatwa… dla mojego zbiornika wystarczy 0,6l gąbki 20ppi, by nie było problemu. Aby woda była czysta trzeba znacznie więcej. Pojęcie czystości jest bardzo względne… No ale inaczej definiujemy pewne pojęcia. Jestem pewien, że Cię nie przekonam W każdym razie rekomendacja, żeby robić przepływ przez sump na poziomie 0,4 jest dosyć oryginalna. Zazwyczaj poleca się 3-5x, w morskich x10. 
    • W całym procesie myślowym jest jedna niedoskonałość, mam w swoim akwarium tyle ryb, że nie są w stanie zanieczyścić mi wody do poziomu by filtracja nie wyrabiała. Potwierdzają to testy, a nie wzory których nie znam i nie umiem z nich korzystać. Abyś nie myślał, że to jakiś osobisty atak. Po prostu uważam , że w wielkich baniakach utrzymujemy relatywnie mniejsze zarybienie niż w mniejszych akwariach.
    • Zróbmy małe doświadczenie myślowe. Porównajmy 2 filtry… jeden ma 40% przepływu zbiornika na godzinę. Drugi ma 200% przepływu zbiornika na godzinę. Oba filtry są tak duże, że usuwają 100% zanieczyszczeń. Ryby produkują jednostkę zanieczyszczeń na godzinę (100%) Przyjmując, że do filtra trafia tylko brudna woda (nie miesza się z czystą) Zanieczyszczenia: Pierwszy: po 15 minutach: produkcja 25%, przefiltrowano 10% zostaje 22,5% po 30 minutach: 25%+ 22,5%, zostaje 42,75% po 45 minutach: 25% + 42,75%, zostaje 61% po 1 godzinie: 25% + 61%, zostaje 77,4% (czyli skuteczność filtracji to ok. 33%) itd.. (rośnie do 225% godzinowej produkcji zanieczyszczeń) Drugi: po 15 minutach: produkcja 25%, przefiltrowano 50%, zostało 12,5%; po 30 minutach: 25% + 12,5%, po filtracji: 18,75%; po 45 minutach: 25%+18,75%, po filtracji: 21,9%; po 1 godzinie: 25%+ 21,9%, po filtracji: 23,45% (czyli skuteczność filtracji to ok. 77%). itd. - dąży do 25%. Filtr drugi daje 10x bardziej czystą wodę. Uwzględniając, że do filtra trafia nie tylko woda brudna, ale mieszanka brudnej i czystej, że produkcja i usuwanie są procesami ciągłymi otrzymujemy: Skuteczność filtracji (maksymalna, rozumiana jako ile zanieczyszczeń zostaje usuniętych z wody przy ciągłej ich produkcji lub jaki procent wody brudnej przechodzi przez filtr). = 1-e^(-krotność przepływu). W tabelce: krotność przepływu / skuteczność filtracji 1  63,21% 2  86,47% 3  95,02% 4  98,17% 5  99,33% 6  99,75% 7  99,91% 8  99,97% 9  99,99% 10  99,995% Dla filtra @yaro przy przepływie 0,4 zbiornika na godzinę wyjdzie skuteczność filtracji ok. 33%.  Prawie 70% zanieczyszczeń zostaje w wodzie (produkowanych na bieżąco), bo ta część wody _statystycznie nie bywa w filtrze_ … Nawet jak filtr jest gigantyczny. Bez odpowiedniego przepływu nie ma wydajnej filtracji…, ale nie wystarczy zwiększyć tylko przepływ, potrzeba też odpowiedniej powierzchni dla bakterii. Zdanie „sump jest słabym machanikiem” należy rozumieć: sump o zbyt małym przepływie jest złym filtrem (i biologicznym i mechanicznym, jakkolwiek to rozumiemy). Przy dobrym przepływie będzie dobrym Zagadnienie jest dotykane w książce "Aquatic Systems Engineering: Devices and how They Function" Pedro Ramon Escobal. Polecam, choć trudna.  Z wzorów podanych w rozdziale 2 można wyprowadzić podany wcześniej wzór na skuteczność filtracji.   Przykład dotyczy akurat sterylizacji UV. Wzór 2.10 określa czas potrzebny na uzyskanie 99,99% sterylizacji. Fo - przepływ. G pojemność zbiornika. Dla krotności przepływu 9.2x to 1h. Wydaje mi się szaleństwem pchanie się w sump (stopień komplikacji) bez odpowiedniego przepływu...
    • Narybek skalara już pływa w mauzerach. p.Darek wyprzedaje stada zarodowe mniej chodliwych gatunków. Jak mówił to bierze to zagranica bo u nas nie ma chętnych pomimo niskich cen. Brałem maluchy po 12-15 pln Niestety padło zainteresowanie malawi a tanga to już w ogóle wymiera po hodowlach jak mówił. Dobrze sprzedają się żyworódki i skalary stąd zmiana gatunków na hodowli. Cześć bardziej popularnych gatunków malawi zostanie. To co się sprzedaje po sklepach. Ja specjalnie pojechałem po M. gold kawanga a on mi mówi że na ten gatunek nie ma chętnych i stado zarodowe właśnie odjeżdża Hodowle ustawią się po prostu pod klienta masowego. Z rarytasami zostanie np tan-mal ALE oni nie są hodowcami więc ceny wyższe  
    • Wracając jednak do tematu - co Moderator, myślę, pochwali 😜 - @Bojar Piotrze, czy p. Darek przerzuca się w sporej mierze na skalary już-zaraz, czy to dłuższy plan? Kupowałem u niego ryby tylko raz do swojego pierwszego akwarium, nie miałem z nim też wcześniej kontaktu; nie wiem też, czy na przestrzeni ostatniego czasu podnosił ceny. Porównałem pobieżnie 4 oferty Tan-Mal: 2/2020, 4/2023, 1/2024 i 2/2024. W pierwszej ceny są ze zrozumiałych powodów wyższe (covid, wstrzymane transporty z Afryki, itd.), ale w kolejnych nieco niższe (jak na Tan-Mal, hłe hłe), a przede wszystkim stabilne. Gdy podpytywałem p. Monikę o najświeższą ofertę, wspomniała tylko o tym, że jeśli nic nie wydarzy się z kursem € (leciał wtedy na pysk i obawiali się mocnego odbicia), to ceny powinny zostać bez zmian. No, ale zastrzegam, że nigdy nie robiłem tam zakupów, nie znam tych ludzi mniej lub bardziej osobiście - a dobrze byłoby też wiedzieć, na ile opisywana sytuacja kryzysu hodowli Malawi dotyczy również tej firmy. Może ma ktoś z Was takie informacje? W takim razie zastanawiam się nad tym, co opisywał @pulpet, skoro w jego regionie rynek akwarystyczny w ogólności ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze, to może nasz biotop ze względu na większą wrażliwość dalej odczuwa zawirowania związane z ostatnim kryzysem, zawirowaniami geopolitycznymi, covidem, wzrostem cen, itp.? Podaż owych skalarów na pewno nie odczuła tak bardzo restrykcji ostatnich kilku lat, jak ryb z Afryki, wydaje mi się. Z innej branży, ceny surowców jak stal, czy drewno i płyty wiórowe dopiero niedawno nieco spadły po rajdach ostatnich lat. A może rzecz w bardziej restrykcyjnym podejściu państw afrykańskich do odłowu ryb z jeziora Malawi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.