Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wychodzi mi, że mając wysokość słupa wody

40 cm (licząc od dna do powierzchni wody)

i chcąc mieć wypływ ~3000 l/h otwór musi

mieć około 19,5 mm średnicy. Dobrze?


Co śmieszniejsze, wychodzi mi też, że jeśli

do tego otworu przytknę rurę o długości

50 cm (w dół oczywiście, poniżej zbiornika)

to wypływ z tej rury będzie 4500 l/h.


Oczywiście pominąłem opory rury i założyłem

przepływ laminarny. No i zakładam, że dolewam

cały czas tyle samo, więc poziom wody się nie

zmienia.


Chciałbym się przekonać, czy cokolwiek

popierniczyłem :-)


milc

Opublikowano
nie znam wzorow ale na 100% cos skopales

przez dziure o srednicy (?) 19cm to ci woda splynie w pare sekund :D



Już poprawiłem, oczywiście mm :-)


Kurde, dobrze, że się tak przy wierceniu nie pomyliłem :-)


No więc jak, zna ktoś takie obliczenia?


milc

Opublikowano

OOO kologo sump robicie :wink::D

co do reszty to kiedyś zaczełem liczyc i sie zapetliłem wyszła kwadratura koła itd itp - więc radziłbym raczej polegać na doświadczeniu innych

Co do zrzutu z komina to pamiętamże thewald twierdził ze aby zrzucić około 3000 l/h to rurka 3/4 cala bedzio oki czyli ciut mniej niż te Twoje 19,5 mm ja w końcu zamontowałem przelotke co ma przekrój wewnetrzny coś takz 26 mm i przy przepływie 3600 l/h mam jeszcze spory zapas przepływu.

Opublikowano

No wiem, doświadczenie, ale jakoś nie wierzyłem,

że tego się nie da wyliczyć, więc zmusiłem się do

przypomnienia sobie prawa Bernoulliego itd itp

no i tak mi wychodzi...


Może jest tu ktoś młodszy, kto ma taką wiedzę

na świeżo, i może to sprawdzić? Dlatego nie podaję

wzoru, bo chcę, żeby ktoś to zrobił od początku, potem

gotowce się przydadzą dla klubowej potomności :-)


Sumpa. Nie wiem, czy robię, ale myślę. Zresztą, jak

ja oglądam ryby, to widzę ten ich wyraz twarzy po

drugiej stronie szyby "kurna, na pewno koleś coś

znowu kombinuje z tym naszym akwarium".


Miesiąc temu na przykład testowałem przeganianie

zza dekoracji ryb do pułapki przy użyciu takiej 5 cm

zdalnie sterowanej łodzi podwodnej z niebieskimi

reflektorkami, ale mi się cholera w kamieniach blokowała :-)

bo niestety działa na zasadzie, że musi płynąć, żeby utrzymywać

zanurzenie. Ale reakcje ryb są niezapomniane, nie widziałem

jeszcze, żeby się nawet żarciem tak interesowały, może

jej chciały baterie wymontować :-)


milc

Opublikowano

Twoje rybki musza miec do ciebie anielską cierpliwość ;) moje juz nie patrzyłyby na mnie przez szybkę tylko pukały się płetwą po czole ;) może mam za dużą wyobraźnie ale zabiłeś mnie tą łódeczką czasem moja żona patrzy na mnie jak na wariata ale zawsze można się pokrzepić czytając takie posty :mrgreen:

Opublikowano

Nie no, żeby nie było znowu tak, że im grzebię co chwila,

staram się nie wkładać łap bez potrzeby, między podmianami

nawet nie odkurzam dna, raz na tydzień magnes i tyle.


Ta submarine to było takie jednorazowe ekstremum :-)


milc

Opublikowano
No wiem, doświadczenie, ale jakoś nie wierzyłem,

że tego się nie da wyliczyć, więc zmusiłem się do

przypomnienia sobie prawa Bernoulliego itd itp

no i tak mi wychodzi...





Pewnie wyliczyś sie da i to dokładnie tylko ze te wyliczenia to tak po mojemu to troche psu na bude .....

bo pod uwage trzeba brac że tu cos ci się zamuli a tamj jakiś liść wleci a ty sie przydka bo ślimak przypełznie itd itp wiec i tak tzreba by wiliczyc i potem dodac 50% zapasu tak w razie W




Co do łodzi podwodnej to radziłbym ci udoskonalic projekt, np grupy antyterorystyczne maja takie karabinki co wystrzeliwuja siatke, więc jak byś do takiej mini łodzi podwodnej zamontował taki mini wyzutnik to wtedy doganiadz pyszczaka celujesz i buch go siatką :wink::lol::lol:

Opublikowano

Są takie batmany w sklepach które siatke już w ręce trzymaja:D Wystarczy ukryć w skałach a żółtą łodzią podwodną tylko aktywować płetwobatmana:)


Milc dawno sie tak nie uśmiałem:) Moje ryby chyba by mnie całkowicie przestały odbierać na poważnie już nie mówiąc o respekcie;)

Opublikowano

Jak dobrze pamiętam to ta łódź kosztowała jakieś 40 PLN,

więc każdy może sobie pozwolić :-)


Zdecydowana wada jednak to fakt, że żeby utrzymywać

zanurzenie, musiała się poruszać do przodu. Po prostu

miała dwie śruby, lewa i prawa, do skręcania i napędu,

a stery wysokości na stałe w dół, i tak to działało. No,

ale za cztery dychy :-)


Co do szacunku ze strony ryb, to już bardziej się mogą

martwić ci, którzy mają akwa widoczne od strony sypialni :-)


milc

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.