Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie. Prosiłbym o poradę. Planuje zarybienie 240L jednym gatunkiem pyszczaków.

Zbiornik zalany, stoi i pracuje czeka na rybska i troszkę kamieni. I teraz tak, chciałbym aby były to pyśki w miarę zgodne, nie chcę kilerów. Oczywiście zdaje sobie sprawę w 100% z tego iż pyszczaki są w większym lub mniejszym stopniu zawsze agresywne w stosunku do siebie. Wystrój ma się składać z niewielkiego rumowiska tak więc fajnie by było gdyby były to ryby nie zajmujące stałych rewirów, mało terytorialne.


Jeżeli nic nie poradzimy to zostaną Pseudotropheus saulosi które wydają mi się dość bliskie tej idei ;)

Opublikowano

Możesz pomyśleć o Iodotropheus sprengerae, Iodotropheus stuartgranti, Cynotilapia afra (Cobue), Cynotilapia sp. Mbamba, Cynotilapia afra Red Top (Likoma). Dwa pierwsze gatunki to najłagodniejsze z tych które Ci wymieniłem. C. afra red top i Cobue za to rosną mniejsze i będą miały więcej miejsca w zbiorniku. Jest wiele kryteriów które mogą zadecydować o tym czy będziesz miał względny spokój w zbiorniku czy nie. Nawet pokojowy sprengerae niejednokrotnie pokazuje rogi i zostaje królem zbiornika. Postaraj się wybrać gatunek, który Ci się podoba. Poprzeglądaj zdjęcia, poszukaj w bazie ryb u nas w serwisie. A my ewentualnie coś zweryfikujemy. :)

Opublikowano

Kolego Epson9 jak chcesz jednogatunkową w miarę spokojną obsadę to pozostań przy swoim wyborze ;) Moim zdaniem samce są jedne z ładniejszych, a z samic też będziesz zadowolony.

Ps. Sam na pewien czas wróciłem do takiej obsady. Przez ponad dwa lata udało mi się utrzymać harem 3+7. Jak się zdecydujesz na wyżej wymienione saulosi to zakup minimum 15 szt.

Opublikowano

Również polecam saulosi. Mam w 240-ce 8 szt. z czego na razie 1 prawie w pełni wybarwiony samiec i dwóch poważnych kandydatów. I naprawdę się dzieje..jest ładnie i ciekawie.

Opublikowano

Ja w takim baniaczku widzial bym Labidochronis sp.Perlmutt. Rybcie nie duze wiec sporo miejsca beda mialy do plywania.Niski stopien agresji jak na pyszczaki wiec nie powinno byc problemow w chodowli.Dlaczego decydujesz sie na jeden gatunek?Pozdrawiam

Opublikowano

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Dlaczego jednogatunkowe? w sumie nie potrafię tego jednoznacznie wyjaśnić ;). Nie mam parcia na milion kolorów w baniaku, dodatkowo nie trawię przerybionych zbiorników a to w tym biotopie zdarza się (chyba) dość często. Lubię obserwować naturalne zachowanie podopiecznych a uważam że ten zbiornik nie jest czymś wielkim dlatego zrodził się taki pomysł. Dodatkowo mało osób decyduje się na jeden gatunek w 240. Zazwyczaj są to ograne obsady 2 lub 3 gatunkowe. Mieć coś innego niż wszyscy też jest dla mnie plusem ;).


Zwróciłem uwagę na tą rybkęIodotropheus stuartgranti- zainteresowała mnie. Jednak strasznie mało o niej informacji.

Opublikowano

Pomyśl jeszcze o Pseudotropheus sp. elongatus ornatus lub Pseudotropheus sp. elongatus ornatus tanzania. Ryby podobne w sumie do saulosi a nie tak częste.

Opublikowano

Ja bym spróbował np. z Melanochromis interruptus lub mniej spotykane Pseudotropheus spec. 'daktari' czy Cynotilapia axelrodi, wszystkie te gatunki mają ładne samice więc w akwa nie byłoby buro ;).

Opublikowano

Chciałbym jeszcze raz zwrócić uwagę na małą liczbę kryjówek w akwarium. Szukam "spokojnych" pyśków ;). Zainteresowała mnie obsada z Labidochromis sp. Perlmutt. Boje się trochę o burawe samice no i samce też nie zawsze są takie perłowe...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.