Skocz do zawartości

Filtr kasetowy do akwarium


Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się też nad puszczeniem wylotu z filtra bezpośrednio poprzez otwór w kaseciaku, tak jak to Ty kiedyś zrobiłeś. Wydaje mi się że i tak będę musiał stłumić aquaela circ 1500. Po odłączeniu wężyka doprowadzającego powietrze ta głowica robi mi wirówke w akwa.

Z drugiej strony to ten napowietrzacz w głowicy idealnie sobie radzi z filmem bakteryjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak zrobisz to pamiętaj o wmontowaniu w otwór jakiegoś kolanka abyś mógł nakierowywać strumień wody. Jeśli jednak zmienisz zdanie i zostawisz "wężyk" to zmień go na peszel do przewodów elektrycznych. Ja kupiłem taki, który wchodzi na wcisk na końcówkę aquaela i nawet nie drgnie. Fakt, że mordowałem się z tym też dłuższy czas bo ciągle gdzieś mi piach przewalało ale w końcu dzięki radom kolegów udało mi się to ogarnąć. Peszel pod wrzątkiem formuje się i zostaje tak jak chcemy. Zrobiłem sobie taką mini fajkę i teraz pięknie dmucha mi na taflę wody i robi niesamowity efekt w połączeniu z ledami. Widać na zdjęciu w sygnaturce.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak zmienisz zdanie i zostawisz "wężyk" to zmień go na peszel do przewodów elektrycznych.

Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o trójnik z wężykiem doprowadzającym powietrze zakładanym na wylot aquaela. To rozwiązanie doskonale natlenia wodę poprzez ruch tafli a zarazem eliminuje filtr bakteryjny.

-- dołączony post:

U mnie najlepiej zasysa przy zasłoniętej kratce tak do połowy, czyli wysokość ok. 5-6 cm.

Najlepiej zasysa tzn. masz mniejszą różnicę poziomów wody w komorze pompy?

.....czy efektywniej zbiera nieczystości w baniaku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja 7.0 nie ma i nie może mieć skimmera a szczeliny wlotowe są tylko na dole.

Tak samo zachęcam by robić w wersji 6.0.


Obie alternatywne wersje ( równoważne a nie jedna lepsza od drugiej) zachęcam do umieszczania na tylnej szybie lub tle zamocowane pod wzmocnieniem wzdłużnym i możliwością wysuwania do czyszczenia. Wtedy robimy rozdwojony wylot wody w dwu przeciwnych kierunkach lekko na szybę przednią. Robi to w baniaku 2m dwa obiegi 1metrowe.

Nie mam potrzeby zmian w swoich dwu baniakach więc tylko teoretyczny opis jak takie wysuwane mocowanie wykonać.


1/ wycinamy z czarnego pcv 3mm dwa prostokąty 10cm x 5cm.

2/ w obu na wysokości 2-3cm od góry z boku robimy wycięcia na wzmocnienie wzdłużne czyli grubość szkła i szerokość wzmocnienia.

3/ sprawdzamy czy z wycięciem przylegają do tła lub szyby.

4/ wklejamy między wzmocnienia wzdłużne dwa wzmocnienia poprzeczne tz spinki z plexi grubości 5mm szer 5cm lub tylko jedno jak mamy fabryczną spinkę szklaną. Odległość między spinkami taka by wszedł tam kaseciak z przyklejonymi po zewnątrz tym z poz 1 czyli wymiar zewn długości kaseciaka + 2x3mm.

5/ wsuwamy kaseciak pod wzmocnienie z prostokątami i zaznaczamy miejsce ich przyklejenia do kasety następnie kleimy

6/ do wystających ponad spinki wklejonych prostokątów pod kątem prostym przyklejamy paski pcv utrzymujące kasetę . Taki wklejony pasek jest potrzebny też od dołu spinki by kaseta nie wypływała lub się nie obciążona nie przekręcała się. Wszystko z minimalnym luzem.

Teraz na spinkach można kaseciak wsunąć pod wzmocnienie wzdłużne a do czyszczeń wysunąć jak na dwu szynach.


Szyny jeśli są sztywne nie muszą być na całej szerokości baniaka jako spinki poprzeczne a wystarczy na tyle długie by kaseciak po odsunięciu od szyby z pod wzmocnienia nie spadał z takich prowadnic - myślę że 20 cm wystarczy.

Może ktoś na PW narysuje i podeśle do weryfikacji i wklejenia w temat . Z góry podziękowania dla kolegi obiecuję no i pozostanie dla potomnych.

To usuwa jedyną przeszkodę by kaseta wisiała tuż pod powierzchnią wody po środku na tyle baniaka niemal nie widoczna i nie zajmująca miejsca i dna przeznaczonego dla ryb.

Obklejona łupkiem lub fornirem kamiennym wygląda jak skała tuż pod powierzchnią akwarium.

Wygląda zaj..cie mam tak w Tanganice taki kamień więc wiem jaki to efekt.


PS jest też wada. Trzeba bardzo uważać przy wsuwaniu kasety pod wzmocnienie by pyska tam nie przygnieść:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możesz śmiało rozgarnąć ten "garb".  Wydaje się , że masz grubą warstwę piachu. 1-2 cm w zupełności wystarczy. Z biegiem czasu piasku ubywa ale zawsze można dodać jak już=ż będzie zbyt mało.
    • Cześć. Czy na tę stronę akwarium pada światło słoneczne? Możesz spróbować jakby zetrzeć w dół to zielone, wsuwając ostrożnie np. plastikową kartę do samego dna. Ostrożnie, by nie porysować szkła.
    • Hej.  W moim akwarium ryby przesunęły piach i powstała dosyć gryba warstwa a w niej sporo biologii. Nie jest to warstwa śmierdząca. Jak odrobinę poruszę, to nic nie czuć, więc mam nadzieję, że to jest "dobra warstwa". Estetycznie to wygląda średnio. Czy powinienem ten piach ruszyć i przesunąć, czy lepiej tej warstwy nie ruszać? Parmetry wody są OK (testy kropelkowe). Mam wysyp okrzemek, ale po prostu usuwam je z szyb regularnie.  Z góry dzięki za odpowiedź.  
    • Sporo zmian w obsadzie. Zrobiłem pierwszą redukcję od wpuszczenia ryb ponad rok temu. Oddałem jeden harem L. Perlmutt 1+3 (został drugi, 1+5), 3 samce C. Hara i 1 samca M. Msobo Magunga. W sumie poszło 9 ryb z 30. Przybyło za to stado I. Sprengerae 1+4. Ryby są sporo większe od reszty (mają 9-12 cm), ale zachowują się bardzo łagodnie, przynajmniej na razie. 😏 Wiem, niektórzy powiedzą, że za dużo gatunków (4) na 400 litrowe akwarium - ale za kilka miesięcy będę zapewne odławiał kolejne wybarwiające się samce Hary i Msobo, bo już widać, że jest ich zdecydowanie więcej, niż samic. Przynajmniej kolejne 5-6 ryb będzie do oddania, więc myślę, że ilościowo będzie OK. Pozdrawiam Bartka @HodowlaPyszczakówToruń, jeśli tu zagląda, bo to do niego poszły moje dotychczasowe ryby, od niego mam też rdzawe. 👍
    • Hej. Wcale nie musi tak być, że śledzie, poniżej masz trzy zrobione na szybko zdjęcia samiczki (9 cm) rdzawego, którego stada stałem się posiadaczem od wczoraj. 😉 samice mają ładny, jednolicie rdzawy/brązowy kolor, ciekawe uzupełnienie np. żółtego. 👍
    • @pulpetDzięki. A co się stało z rdzawymi, o których pisałeś jakiś czas temu w innym temacie?  Od Maingano, Demassoni i wszystkich Melanochromisów wolę trzymać się z daleka, już kiedy zaczynałem z Mbuną osiem lat temu miały opinię bandziorów. Pewnie doświadczeni hodowcy potrafią z nich wyciągnąć co najlepsze, ja się do nich nie zaliczam. 🤓 Jak pisałem, akwarium ma być dekoracyjne, ale przerybienie, vel. zupa rybna nie jest dla mnie opcją, bo wygląda nienaturalnie. Wolę mieć mniej gatunków, jeśli trzeba. Z internetowego riserczu wyszło mi coś takiego: Pseudotropheus sp. "acei" Labidochromis caeruleus Iodotrophus sprengerae (samice jako śledzie) + jakieś giętozęby antykoncepcyjne Kolorystycznie niebiesko-żółte z domieszką rudego, temperamentowo chyba najspokojniejsze na co można liczyć z pyszczaków (ofkors gwarancji nie ma), żywieniowo kompatybilne. Kompletna nuda dla wyjadaczy, ale na pierwsze Malawi po latach chyba przejdzie?  EDIT: Zawadziłem dziś przy okazji o LFS, regularnie mają Acei i yellowki, rdzawe się zdarzają. Ekipa i tak pojawi się dopiero w listopadzie, ale dobrze wiedzieć że są dostępne jakby coś. 
    • U mnie w 400 litrach fajnie funkcjonuje zestawienie Matriaclima Estherae Minos Reef i Pseudotrofeus cyaneorhabdos (Maingano). Jak poszukasz esterek w różnych morfach, to można całkiem fajny efekt uzyskać.  U mnie trochę trwało,  zanim się ułożyła obsada, bo niektóre osobniki się nawzajem nie tolerowaly. Zarówno samce jak i samice zrobiły sobie selekcję i został układ 2/5. Dla Maigano musi być dobra aranżacja, wtedy są spokojne w miarę. W źle poukładanych zbiornikach wstepuje w nie demon😜. Czyli kupa gruzu z mnóstwem zakamarków. Do tego na upartego dołożył bym Acei Luwala, chociaż wg mnie one fajnie działają od 200 cm długości. Ale kilka lat miałem w 160 cm i jakoś było. Acei rzadko wchodzą w interakcje z innymi gatunkami, a wewnątrz gatunku raczej na układ z jednym samcem bym liczył. Nigdy mi się nie udało utrzymać kilku dorosłych samców. Wybijały się z czasem  i zostawał najsilniejszy. Gatunki dość popularne, więc pewnie do zdobycia.
    • Czołem!  Po latach od rezygnacji z pysiaków rozważam powrót do Mbuny. Akwarium to Juwel Vision 450, filtracja FX4 podłączony do kanalizacji z pomocniczym JBL e901 z podpiętą grzałką przepływową JBL 500W i lampą UV 36W. Oświetlenie Fluval 3.0 1000mm. Woda w kranie obojętna.  Aktualnie pływa tam Ameryka Południowa - severumy, akary, sumy i kiryski, ale severumy upodobały sobie rośliny i zielonego nie uchowa się nic a sztuczne rośliny mi kompletnie nie leżą. Bez roślin glony rosną jak głupie, świecę na 1/6 mocy a i tak rosną, a bez mocnego oświetlenia i przy spokojnych rybach szkło nie wygląda dekoracyjnie - a stoi w salonie, więc dekoracyjne byc powinno, tu się "skobito" zgadzam. Mam swoje dwa akwaria w biurze (w tym 450L z samymi kolcobrzuchami karłowatymi 😍), niech to w salonie będzie ładne, żeby gościom i żonie się podobało a nie nerdowate, bo sum czekoladowy wypłynął spod korzenia w dzień.  Nauczony doświadczeniem trzymałbym się maks trzech gatunków i koniecznie miał jakieś giętozęby do antykoncepcji, więc raczej ryby wszystko- i mięsożerne. Kobita nie lubi "śledzi", ale jeden gatunek z brzydkimi samicami jakoś przeżyje, zwłaszcza gdyby były w układzie wielosamcowym.    Patrzyłem na przykladowe obsady, ale irlandzka akwarystyka pod względem wyboru gatunków jest jakieś 20-30 lat do tyłu za polską. Wysyłka z Europy (w tym z UK) niby jest możliwa, ale moim zdaniem ryzykowna, źle bym się czuł gdybym odpakował trupki.   Mam dwa sklepy w okolicy, ten pierwszy jest największy na wyspie, ale ma słabą stronę internetową, na żywo mają większy wybór i dobrego fachowca od pielęgnic.  https://www.seahorseaquariums.com/cichlids https://www.aquatic-village.com/product-category/fish/tropical/african-cichlids-fish/lake-malawi/ Wiem, że o dużo proszę, ale może ktoś doradzi co z tego co tam jest w ofercie da się zmotać, żeby działało i cieszyło oko?         
    • Jestem na czasie. Dwa dni temu do krainy wiecznych łowów odszedł (zawsze uważałem, że to samiec choć nie było to takie oczywiste ze względów o jakich napiszę dalej) "samiec" Cyrtocara moorii. Rybę zabrałem z akwarium, w którym nigdy nie powinna się znaleźć - typowej 80'tki. Był to rok 2017, styczeń. Wtedy ryba według poprzedniego właściciela miała około dwóch lat. U mnie do akwarium została wpuszczona kiedy miała 12 cm, a przez kolejne prawie 8 lat urosła o ledwie 4 cm. Tak naprawdę wzrost miała zahamowany już dawno. Nigdy nie była awanturnicza, nigdy nie widziałem jej łapiącej się za pysk z inną rybą. Wiodła spokojny tryb życia, nawet kiedy zdychała rano jeszcze trzymałą się dna w głównym nurcie, a po pracy znalazłem są za kamieniem. Szczerze mówiąc wydaje mi się, że był to pierwszy w moim okaz, który zdechł ze starości a nie w związku z odniesionymi ranami lub ze stresu spowodowanego przez innych współpływaczy.   Także myślę, że wiekiem dobijał już do okrągłej 10.   Jaki wpływ na rozwój miała początkowa faza życia w ciasnocie? Czy wydłużyła, a może skróciła długość życia?  
    • Witam, ja u siebie nie mam ale analizowałem kiedyś ten temat, bo chciałem mieć. Gdzieś widziałem proste testy i taka 3W dawała radę w akwarium rzędu 60l. Wychodziło że musiałbym mieć dużo mocniejszą a to znowu koszt większy i po użyciu kalkulatora temat upadł, bo okazał się nieco nieekonomiczny.  Chętnie też poczytam czyjeś przemyślenia, bo zastanawiam się czy przy Malawi ma to rację bytu? 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.