Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Na "cienkość" kaseciaka wpływają dwie rzeczy:

- Rozmiar pompy i na to nic nie poradzisz. Pompa nie może dotykać ścianek bo będziesz miał traktor a nie kaseciaka.

- Funkcjonalność grzebania w środku łapami. Raz na jakiś czas pewnie będziesz potrzebował w środku coś zrobić, wyciągnąć ceramikę, etc. w wąskim kaseciaku dłubie się trudniej.

Tu masz krótki opis budowy mojego turbokaseciaka z akrylu. To może być dla ciebie rozwiązanie bo dzięki kształtkom modelarskim da się go zrobić precyzyjniej niż ze spienionego PVC. Mniejszego niż te 22x9 cm chyba już nie da się zbudować do mojego litrażu ale jeśli znajdziesz mniejszą pompę to nie ma przeciwwskazań. :) Jakby coś to wal na priv.  

EDIT: @Wolfikwystarczy kaseciak zrobić tak żeby był kilka cm nad dnem, będą miały dodatkową norę do chowania się. :)

Edytowane przez hilux
Opublikowano

Chciałbym kaseciaka ze względu na to że to akwarium u rodziców. W tej chwili jest tam kubełek Tetra Tec Ex 700 ale na Malawi za słaby to raz a dwa rodzice i tak mają problem z jego czyszczeniem. Z kaseciaka cyk gąbka do przepłukania i gotowe. Taką mam przynajmniej nadzieje. 

A jakiej mocy pompę musiałbym zastosować?

Opublikowano

Przestrzeń zabierze (coś za coś) ale nie zabierze powierzchni dna, któa dla pysiów jest najważniejsza. 

Bieżąca obsługa kaseciaka jest o wiele prostsza niż kubełka, jak piszesz. 

Do takiego litrażu potrzebujesz jakiś 1500L/h ale jak bedzie 2000L/h to też nic się nie stanie, w razie czego lekko pompę zdławisz. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Jeśli ma to być najprostsze do czyszczenia to warto rozważyć zastosowanie tylko jednej głowicy cyrkulatora np 2000 l/h Aquaela i do tego dokupić gąbkę. Czyli filtr gąbkowy - połowa zoologów je stosuje i jest ok :)

 

Opublikowano
16 godzin temu, Wolfik napisał:

Uważam, że mocny kubełek wraz z zewnętrznym prefiltrem lepiej sprawdzi się od kaseciaka. Nawet łapek nie będziesz musiał moczyć:)

Wiesz co, sumarycznie to jedyne w czym kubełek jest lepszy od kaseciaka to to, że zabiera mniej miejsca w zbiorniku. Cała reszta jest na minus kubełka (głośność pracy, ewentualne awarie - węże, głowice, uszczelnienia, czyszczenie, drogie grzałki na węże, cena samego kubełka itd itp).

Choć kaseciak zabiera na tyle mało miejsca, że nie jest to istotną wadą :)

  • Lubię to 2
Opublikowano

@Loobo Nie zgadzam się z tym. Wszystko zależy jaki model kupisz. Mam HW chińczyka, który stoi 70 cm od mojej poduszki i kompletnie mi nie przeszkadza. Ostatnio go wyczyściłem po półtora roku i jakoś dużo brudu nie było. Mam prefiltr, którego czyszczę. Co do awarii nie skomentuję tego ponieważ nawet samoloty, komputery, resuscytatory, kaseciaki:) mają awarię. 

Robienie kaseciaka pod tak mały zbiornik WEDŁUG MNIE jest trochę bezsensu. Przerost formy nad treścią.

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witajcie moi drodzy za 2 miesiące przychodzi moje nowe akwarium 200x80x70 wiec pora na dobór obsady. Mam nadzieje ze znajdą się jacyś specjalisci ktorzy cos podpowiedzą w tym temacie. Wybór padł jak w temacie na non mbuna a konkretnie na : Placidochromis sp. "blue otter"   (wyjadacz) Lethrinops albus ( grzebacz ) Copadichromis borleyi „Mbenji” ( lub ewentualnie Copadichromis sp. „virginalis gold”)  (toniowiec) Labidochromis caeruleus („yellow”) (skalniak)   Otopharynx tetrastigma * podoba mi się również Otopharynox Lithobates Black Orange Dorsal tylko nie pasuje mi za bardzo do obsady, duzo w internecie sprzecznych informacji choćby dotyczących temperamentu czy terytorializmu. Załozenie bylo takie zeby zbiornik był maksymalnie reprezentatywny z jak najwieksza iloscia wybarwionych samców. Tu pojawia się wazne pytanie w przypadku zaproponowanej obsady na ile samców i samic moge sabie pozwolić ??  Starałem się dobrać obsadę spokojną o podobnych upodobaniach pokarmowych i różnych upodobaniach terytorialnych ( jak na akwarium oczywiscie ) i róznym zachowaniem.  Czy powyzsza obsada ma sens czy moje załozenia nie są błędne  ???
    • U mnie lek na płochliwość to przerybienie lub dodanie non-mbuny która u mnie nigdy nie była płochliwa. W momencie kiedy mbuna ciągle przestraszona siedziała pochowana to non-mbuna jak gdyby nigdy nic ciągle pływała po całym akwa, pod lustrem wody i przy miejscu karmienia zwłaszcza jak ktos podchodził do akwa to od razu kotłowanina przy przedniej szybie w miejscu karmienia. W ten sposób mbuna uczy się od non-mbuny takiego zachowania i płochliwość ustępuje.
    • I oczywiście data ważności testów zachowana
    • Zmierzyłam powtórnie, test na azotany wytrząsałam przez 1min, wyniki takie same, NO3 nadal pomiędzy 1 a 5.
    • Jeśli możesz to zrób też pomiar na wodzie z innych źródeł - kranica, mineralna, z innego akwarium, etc. i porównaj, jeśli wszystkie wyjdą podobnie, to albo źle testujesz albo test wadliwy.  Sprawdź też datę ważności na dnie pudełka. Nie wiem jak z innymi, ale u JBL przeterminowane testy są tylko do wyrzucenia. 
    • @Tomasz78 może tak jak mówisz była to trefna partia. Na forum więcej osób się skarżyło na ten test więc zdecydowałem się zakupić po prostu Zooleka.
    • Trafiłeś na jakąś wadliwą partię. U mnie test NO3 spisuje się bardzo dobrze pod warunkiem że stosuję się do starej instrukcji, czyli wstrząsanie 1 minuta. Pomiar wody w akwa przed podmianką 30, woda z kranu 1-3, także logika tu jest, dodatkowo wspomagam się testem salifert i wyniki są takie same. Można się tylko domyślać co JBL odpie...lił z ta nową instrukcją, może starzy pracownicy co ten test wymyślili odeszli/zostali zwolnieni... nowi pracownicy pojęcia niemają co robią... trudno stwierdzić co tu się stało. Nie może Ci się wydawać, żeby pomiar był dokładny musi być dokładnie 1 minuta silnego wstrząsania, nastepnie czekasz 10 minut do całkowitego rozwinięcia koloru.
    • Czyli kucie i wylewka sprawa jasna w takim razie  a stelaż z suporexu  8 czy 12 i na to blat ma sens ? Bo widziałem w necie kilka takich zdjęć ale nie znam nikogo osobiście żeby podejrzeć i zobaczyć jak to wygląda w praktyce z otwarciami na kable, rury od filtra itd
    • Ja miałem trzy razy taką sytuację, która za każdym razem trwała od tygodnia do dwóch. - pierwsza - przyczyną tak jak u @hilux był wyjazd wakacyjny, - druga - przyczyną było polowanie siatką na kilka określonych ryb, - trzecia (najśmieszniejsza) - zwykle ubieram się w jakieś stonowane kolory, założyłem pomarańczową koszulkę do biegania i poszedłem nakarmić ryby  Myślałem, że się pozabijają o skały! Przez tydzień tak reagowały na podejście do zbiornika.  @Maciek 1205 Nie podałeś nigdzie informacji jak długo ryby pływają u Ciebie?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.