Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie, a co powiecie o takim rozwiązaniu dla kaseciaka?


http://www.ciklider.se/artiklar/grafik/slimline/slimline_4432.jpg


Planuje akwa 100x50x50, z tłem właśnie typu slim, i tak kombinuję jak go najlepiej ukryć.. I pytanie - tę komorę wykorzystać jedynie jako obudowę dla kaseciaka (który byłby w niej umieszczony) czy może po prostu wykorzystać ją od razu jako filtr kasetowy?

Opublikowano
Panowie, a co powiecie o takim rozwiązaniu dla kaseciaka?


http://www.ciklider.se/artiklar/grafik/slimline/slimline_4432.jpg


Planuje akwa 100x50x50, z tłem właśnie typu slim, i tak kombinuję jak go najlepiej ukryć.. I pytanie - tę komorę wykorzystać jedynie jako obudowę dla kaseciaka (który byłby w niej umieszczony) czy może po prostu wykorzystać ją od razu jako filtr kasetowy?



Jeśli postawimy pionowo to co tam teraz leży to nie jest w tym nic nowego. Koledzy już obklejali bezpośrednio kasetę łupkami. IMHO nie ma co za bardzo ukrywać tego uskoku w tle bo to pogłębia trójwymiarowość tła, raczej bym polecał nieregularność krawędzi kasety od frontu. Prosta linia jest widoczna - poszczerbiona tak jak reszta tła staje się niewidoczna. Nie doświetlony tył akwarium dopełnia reszty. Raczej pomyśl jak umieścić kasetę by nie była wciśnięta pod wzmocnienie wzdłużne bo najczęściej już w 100cm to wklejają.


Przy głębokości baniaków powyżej 45 cm kaseta powinna mieć max 43 cm wysokości i wisieć nad dnem i piaskiem więc albo przyssawki albo szyna na wzmocnieniu wzdłużnym - jeśli planujesz filtr kasetowy na tylnej ścianie. Przy twoim 50 cm głębokości masz 5 cm grotę - a pyski resztę sobie odkopią jak będą uważały za stosowne.

Opublikowano

Proszę biegłych o opinię na temat koncepcji kaseciaka. W założeniu jest zastosowanie prawdziwej kasety z wkładem gąbkowym i uszczelnienie zarazem przepływy obok gąbki. Do tej pory wkładając samą gąbkę nie było pewności jak przylega do obudowy. Teraz będzie można zrobić to na powietrzu i upewnić się, że wszystko ładnie styka a potem dopiero taką kasetę włożyć do filtra.

Robię nową kasetę bo cyrkulacja mi się strasznie spieprzyła. Obecny filtr jest za niski. Ten będzie miał 46 cm wysokości. Jeden mały otwór na dole aby wytworzyć "ciąg" - jak poziom wody w filtrze będzie za niski to będę nawiercał dodatkowe otwory w połowie wysokości baniaka.

Na obrazku z obiegiem wody w akwa strzałka w lewym górnym rogu podaje wodę na powierzchnię wody. Pozostałe zamiatają akwa wzdłuż ścian podając syfy pod wlot do filtra.

Co Wy na to szanowni?

post-14401-14695718171128_thumb.png

post-14401-14695718171853_thumb.png

Opublikowano

Nie wypowiem się co do wysokości kaseciaka bo u mnie jest to wysokość aż do wzmocnienia. Mogę powiedzieć tylko tyle, że nie będę już szukał niczego innego bo takiej wody jeszcze nie widziałem. Przyznam szczerze, że zastosowałem dodatkowe gąbki w komorze pompy (bo mam na to miejsce przy pełnej wysokości akwarium-60cm). Załatwiłem sobie gąbki z najbliższego sklepu zajmującego się tapicerowaniem. Gąbka, którą montuje się w wersalkach, sofach i innych leżankach. Gąbka jest tak gęsta, że nawet 45ppi przy niej to żart. Efektem jest woda krystaliczna do kwadratu (jak to Henry pisał).


Wracając do tematu to bardzo dobry pomysł ta szuflada na gąbkę. U mnie to jak narazie jedyny kłopot przy kaseciaku. Gąbka często się zagnie lub gdzieś nie dolega i muszę grzebać "patykiem" i nastawiać ją jak należy. Przyznam szczerze, że w przyszłym tygodniu miałem się brać za właśnie taką szufladę na gąbkę. Według mnie przy wysokości powyżej 30 cm gąbki taka szuflada będzie sporym ułatwieniem w czyszczeniu i użytkowaniu kaseciaka.


Ja od siebie mogę jeszcze raz polecić wszystkim, którzy mają problem z jakością wody. Druga sprawa to wreszcie koniec lęków przy powrocie do domu, że coś się rozszczelniło i zalało mi salon. Naprawdę to wielka ulga i nawet nie spodziewałem się, że aż tak to mnie wcześniej niepokoiło.

Opublikowano

Ale se lubita utrudniać życie.

Ja mam gąbki grube na 10cm więc są sztywne jak kij.

Jak macie cienkie 3-5cm to drutem w dwu miejscach przez całą wysokość gąbki nakłujcie tunel i wsadzcie tam wąskie paski ścinki z tej pcv co wam została z klejenia. Do płukania trzeba wyjmować:D

Ramka w ramce to zły pomysł bo i tak musisz zostawić po 0,2mm luzu na stronę by tego nie wbijać młotkiem w kaseciak.

Wszystkich uszczelniaczy jak Raven ( silikonem uszczelniał komory - zatrzymało mu pompę) czy teraz Kalbar ( by ani kropelka wody nie poszła bokiem) informuję.


Żeby nie wiem jak nie dokładnie skleić klejem z psiego gówna kaseciak z dziurami 1mm co kawałek to i tak nie zalejecie chałupy A KASECIAK BĘDZIE DZIAŁAŁ PERFEKCYJNIE !!

Więc go nie uszczelniajcie.

Bo nawet 20l wody na godzinę która będzie wlatywała lub wylatywała nieszczelnościami i obok gąbki nie ma żadnego znaczenia w działaniu filtra kasetowego.

TO NADAL TYLKO 1% WODY KTÓRA PRZEZ NIEGO PRZECHODZI FILTRUJĄC BIO I MECH. I NIE MA TO ZNACZENIA DLA JEGO PRACY.


MA JEDNAK ZNACZENIE W KAŻDYM INNYM FILTRZE JAK SIĘ LEJE NA PODŁOGĘ.


Seba ta gąbka tapicerska to dobry myk, ja stosuję watę Azoo i wymieniam co dwa tygodnie na nową u ciebie chyba wystarczy płukanie. Jak to kupić i czy nie za bardzo hamuje wodę.?

A już miałem kupować tą owatę na allegro:D

Podaj jaki masz poziom wody od krawędzi kasety z i bez tej gąbki.


Kalbar konstrukcja filtra kasetowego jest dobra i gdybyś go od razu zrobił w wymiarach jak podałem w szkicu to by działał perfekcyjnie. Przy pompach 2000l/h i ceramice 2l kaseta musi mieć wysokość 45cm. a szerokość wewnętrzna kasety 10cm i dolny wlot do komory pompy rozmiar co najmniej 5x10cm. Dla jasności nie jestem przeciwnikiem eksperymentowania bo nim sam jestem. Twoja kaseta w kasecie musi puszczać wodę bokiem , przelot wody z komory grzałki do komory pompy zatkałeś o 100% i tym samym wyłączyłeś z ok 70% ceramiki z opływu wody, a to już jest bardzo grożne. Zapamiętaj -Woda zawsze płynie po najmniejszych oporach i najkrótszej drodze a nie tak jak my byśmy chcieli.

Opublikowano

Poziom wody przy włożonej gąbkę tapicerskiej spadł o dobre 3 cm w porównaniu gdy jej nie było. Utrzymuje się tak od kilku tygodni bez jej płukania. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że woda przeciska się przez nią z trudem więc i filtruje dobrze. U mnie niższy poziom wody w komorze pompy nie przeszkadza bo jak wiesz u mnie wysokość kasety to aż 56 cm. Woda zdecydowanie klarowniejsza niż na samych ppi45. Dostać je możesz u tapicerów lub w sklepach z meblami.

Opublikowano
Poziom wody przy włożonej gąbkę tapicerskiej spadł o dobre 3 cm w porównaniu gdy jej nie było. Utrzymuje się tak od kilku tygodni bez jej płukania. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że woda przeciska się przez nią z trudem więc i filtruje dobrze. U mnie niższy poziom wody w komorze pompy nie przeszkadza bo jak wiesz u mnie wysokość kasety to aż 56 cm. Woda zdecydowanie klarowniejsza niż na samych ppi45. Dostać je możesz u tapicerów lub w sklepach z meblami.


Szkoda - to z góry wiem że u mnie nie przejdzie, ja mam kasety wysokości 45cm ale tylko dlatego że taka jest głębokość baniaków. Tego zazdroszczę tobie bo i ceramiki możesz dokładać i doczyszczanie wody tak rozwiązać.

Jak masz miejsce po gąbce głównej to wsadz tam taki duży kawał tej tapicerskiej.

Jak ona jest gruba.

Taki układ ma o tyle znaczenie że filtracja ma większą powierzchnię więc spadek w komorze pompy mniejszy no i doczyszczona woda jest przed ceramika a nie za nią jak teraz. Woda sumarycznie powinna być jak teraz a spadek w komorze pompy mniejszy.

Przepraszam że cię tak wykorzystuję ale właśnie podjąłem się zbudować kaseciak dla jednego z was z uwzględnieniem tych wskazówek Karola jak oglądał kaseciak morski.

Zastąpi to narurowca w baniaku 200x60x60 prawdopodobnie na pompie Jebao DC3000 od 8 - 25W a może nawet Jebao DC6000 przy dwu przeciwnych wylotach da zupełnie obłędne możliwości. To będzie zupełnie nowa jakość Malawi -jak u mnie - może zniknąć szafka.

Cały czas Seba jednak pamiętam twoje argumenty dlaczego ty pierwszy i natychmiast zbudowałeś po mnie drugi filtr kasetowy na tym forum.

Twoje opinie są dla mnie wyznacznikami w dalszej modyfikacji filtra kasetowego, ale potrzeby jak widać rosną.

Po przetestowaniu oczywiście wkleję szkice i opis zmian konstrukcyjnych.

Opublikowano
Ale se lubita utrudniać życie.

Ja mam gąbki grube na 10cm więc są sztywne jak kij.

Jak macie cienkie 3-5cm to drutem w dwu miejscach przez całą wysokość gąbki nakłujcie tunel i wsadzcie tam wąskie paski ścinki z tej pcv co wam została z klejenia. Do płukania trzeba wyjmować:D

Ramka w ramce to zły pomysł bo i tak musisz zostawić po 0,2mm luzu na stronę by tego nie wbijać młotkiem w kaseciak.

Wszystkich uszczelniaczy jak Raven ( silikonem uszczelniał komory - zatrzymało mu pompę) czy teraz Kalbar ( by ani kropelka wody nie poszła bokiem) informuję.


MA JEDNAK ZNACZENIE W KAŻDYM INNYM FILTRZE JAK SIĘ LEJE NA PODŁOGĘ.


Seba ta gąbka tapicerska to dobry myk, ja stosuję watę Azoo i wymieniam co dwa tygodnie na nową u ciebie chyba wystarczy płukanie. Jak to kupić i czy nie za bardzo hamuje wodę.?

A już miałem kupować tą owatę na allegro:D

Podaj jaki masz poziom wody od krawędzi kasety z i bez tej gąbki.


Kalbar konstrukcja filtra kasetowego jest dobra i gdybyś go od razu zrobił w wymiarach jak podałem w szkicu to by działał perfekcyjnie. Przy pompach 2000l/h i ceramice 2l kaseta musi mieć wysokość 45cm. a szerokość wewnętrzna kasety 10cm i dolny wlot do komory pompy rozmiar co najmniej 5x10cm. Dla jasności nie jestem przeciwnikiem eksperymentowania bo nim sam jestem. Twoja kaseta w kasecie musi puszczać wodę bokiem , przelot wody z komory grzałki do komory pompy zatkałeś o 100% i tym samym wyłączyłeś z ok 70% ceramiki z opływu wody, a to już jest bardzo grożne. Zapamiętaj -Woda zawsze płynie po najmniejszych oporach i najkrótszej drodze a nie tak jak my byśmy chcieli.



Po pierwsze: ja mam dwie pompy. Jedną wyłączam na noc bo jest względnie głośna. Włączam na dzień. Rano jak ją włączam to z wylotu idzie syf i to nie najdrobniejszy a taki nawet gruby. Dlatego chcę pozbyć się ewentualnych nieszczelności wokół gąbki. Co do szpar między kasetą a kaseciakiem to mam jeszcze jeden pomysł a jak go zrealizuję to pokażę jak to zrobiłem


Po drugie: Nie wiem czemu zrobiłem 40 cm :) Chyba mnie zamroczyło na chwilę. Teraz będzie tak jak się należy.


Po trzecie: Wlot do filtra z boku podyktowany jest tym, że obecnie gówna mnie wkurzają do potęgi i chcę zaplanować dobrą cyrkulację i zamiatanie dna.

Opublikowano

Hej.


Mam pytanie do użytkowników kaseciaka. Czy u was skimery w kasecie działają, jak należy? Odnoszę wrażenie, że w trakcie składania filtra trzeba idealnie trafić w wielkość otworów kratki zasysu (tej pod wodą) aby pogodzić dobry ciąg przy dnie i w skimerze. W mojej kasecie, jak tylko "przytkam" kratkę przy dnie, to skimer zwiększa moc, jak natomiast odsłonie kratkę ciąg w skimerze maleje na rzecz dołu kasety. Wychodzi na to, że musiałbym zasłonić jakieś 50% powierzchni kratki przy dnie aby trafić w te proporcje. Tylko, że wtedy zasys na dole będzie miał 5 cm wysokości i obawiam się pogorszenia klarowności wody.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.