Skocz do zawartości

HW 302 pękła dolna część obudowy


vilu

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś zdarzyła mi się taka awaria 2 miesięcznego filtra.

Obudowa pękła sama z siebie u góry na rogu zalewając szafkę i pokój.:confused:

Miał ktoś może takie nie miłe doświadczenie z tym chińczykiem ?

Wysłałem dziś wiadomość do sklepu w którym go kupiłem przez znany portal aukcyjny ,ciekawe czy uznają reklamację ?:?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pemergency
Dziś zdarzyła mi się taka awaria 2 miesięcznego filtra.

Obudowa pękła sama z siebie u góry na rogu zalewając szafkę i pokój.:confused:

Miał ktoś może takie nie miłe doświadczenie z tym chińczykiem ?

Wysłałem dziś wiadomość do sklepu w którym go kupiłem przez znany portal aukcyjny ,ciekawe czy uznają reklamację ?:?




Mi nie, ale ogólnie nie polecam nikomu tych filtrów. Nie to żebym je demonizował, ale moim zdaniem są kiepsko wykonane, głośne i żrą mega duże ilości prądu w stosunku do wydajności. Pomijam fakt, że sztuka sztuce jest nie równa, trochę jak z rosyjską ruletką ;)


albo będzie tanio, albo dobrze...

to tak na przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi nie, ale ogólnie nie polecam nikomu tych filtrów. Nie to żebym je demonizował, ale moim zdaniem są kiepsko wykonane, głośne i żrą mega duże ilości prądu w stosunku do wydajności. Pomijam fakt, że sztuka sztuce jest nie równa, trochę jak z rosyjską ruletką ;)


albo będzie tanio, albo dobrze...

to tak na przyszłość.



Tak do końca nie masz racji kolego wcale nie są głośne, a prądu faktycznie nie żrą tyle ile jest na oznaczeniu, po prostu pech więc nie ma co się tak nastawiać do tych filtrów, ja mam 303B i już 3 rok chodzi bez zarzutu, zero awarii/ zalań poprzez rozszczelnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karol te filtry (hw302) nie żrą więcej prąd niżeli jest na etykiecie wręcz sporo mniej ( był o tym wątek). A druga sprawa mam taki dwa filtry od roku i jeden i drugi chodzi bezszelestnie. Podobnych opinii jak moja jest sporo. Sumując musiałeś mieć pecha ;-).

Jeżeli chodzi o plastiki to rzeczywiście du... nie urywa i raczej piszę tu o koszach, ale żeby obudowa pękła , o takim wypadku nie słyszałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pemergency
Karol te filtry (hw302) nie żrą więcej prąd niżeli jest na etykiecie wręcz sporo mniej ( był o tym wątek). A druga sprawa mam taki dwa filtry od roku i jeden i drugi chodzi bezszelestnie. Podobnych opinii jak moja jest sporo. Sumując musiałeś mieć pecha ;-).

Jeżeli chodzi o plastiki to rzeczywiście du... nie urywa i raczej piszę tu o koszach, ale żeby obudowa pękła , o takim wypadku nie słyszałem.



Dlatego Stasiu napisałem że sztuka sztuce nie równa. Mój 303 wyje jak farelka z czasów komuny :cool: i żre prawie tyle co dwa kubły jbl i fluval razem wzięte. Co do wydajności to się nie wypowiadam więcej bo mnie zjecie :smile:

Moim skromnym zdaniem, stara kasy, ale jak komuś odpowiadają to czemu nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się wierzyć, że filtr pękł tak sam z siebie. Przecież tam nie ma żadnego ciśnienia. Myślę, że wcześniej musiał gdzieś być uderzony. Już nawet nie chodzi o to czy to chińczyk czy niemiec czy jeszcze inny. Zrozumiałbym jakby filtr zaczął ciec, ale żeby pękła obudowa...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 2 takie wynalazki od 5 miesięcy moje pomiary poboru mocy :

HW 303B 21,5 W ( 227V*0,095A) z UV 54,5W (227V*0,24A)

HW 302 18,6W (227v*0,082A)

Jak widać włączenie lampy UV 9W powoduje wyrost poboru mocy o 33W więc nawet trudno nazwać to zasilaczem do żarnika.

Filtry sprawdziłem w hurtowni przy zakupie podpinając zasilanie na sekundę ( wiem że na sucho nie należy ale hurtownia nie miała nic przeciwko).

Oba filtry nie były słyszalne i tak jest do tej pory.

Nie miałem problemów ze szczelnością ( były już dwukrotnie czyszczone).

Sprawdziłem ekstremalnie możliwość wypięcia głowicy zaworów i uważam że to niemożliwe.

Może dobrze trafiłem ale to są przecież powtarzalne rzeczy na taśmach produkcyjnych.

Większy wydatek na filtr też nie daje gwarancji chyba ze razem z polisą.

Obudowy są elastyczne i nie za bardzo delikatne i uważam że nie mogą pęknąć samodzielnie.

Jest to chyba najtańszy sprzęt na rynku i jeśli działa prawidłowo nie jest najgorszy.

Najgłośniejszym biologiem jest 3 awaryjny kubełek Eheim 2224, ale ze ma już 7 lat może to nic dziwnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr nie był uderzony nic z tych spraw stał sobie spokojnie w szafce pod akwarium.

Zakupiłem go i został dostarczony przez kuriera w oryginalnym pudełku.

Najgorsze że pokój zaczął pływać a co by było jak by nas nie było w domu.

Tu macie foty tego pęknięcia

https://picasaweb.google.com/110221608032906853396/Filtr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym miejscu to nawet trudno o uderzenie , jeśli montaż i przypinanie górnej części nie było na "siłę" to moim zdaniem pęknięcie było już w chwili zakupu a rozszczeliło się po czasie. Daj znać czy zadziałała reklamacja.

Nie można spokojnie patrzeć na takie zdjęcia jeśli się wie co to oznacza pod nieobecność domowników.

Te filtry mają zabezpieczenie - po obniżeniu lustra wody powinno się dostać do obiegu tyle powietrza, że dalsze odwadnianie zbiornika nie następuje.

Nie zadziałało czy nie założyłeś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.