Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Serdecznie,

to moj pierwszy post na forum. Do tej pory czytalem forum i budowalem swoje pierwsze malawi. Mimo to popelnilem wiele bledow ktorych chyba nie da sie naprawic. Opisze krotko moja historie i blad z wlasnej glupoty.


W listopadzie ubieglego roku znajomy znajomego likwidowal jakies duze akwarium i pytal sie czy nie przygarnie ktos rybek. Okazalo sie ze posiadal pyszczaki. Moj znajomy przygarnal duze osobniki a mlode w ilosci zaledwie 2 sztuk przyjalem ja. Rybki mialy 2-3cm, jedna to byl Saulosi a drugi to Yellow. Odkopalem swoje stare akwa 50l aby wpuscic rybki. Plywaly sobie razem w tych 50litrach. Ja w tym czasie zaczalem wertowac internet i dowiadywac sie jak najwiecej o posiadanych gatunkach. Odrodzila sie moja pasja akwarystyczna sukcesywnie zadeptywana latami najpierw przez rodzicow potem przez zone.

Wyczytalem wiele podstaw oraz trafilem tutaj na forum. Po uplywie 5 dni od przyjecia tych ryb, 1 z nich a konkretnie Saulosi strasznie meczyl Yellowa (Przypomne ze sa same w akwa) do tego stopnia ze biedny siedzial za filtrem i udawal martwego w pozycji pionowej. Aby go ratowac szybko odlowilem go do drugiego akwa 50l. W tym czasie Saulosi zostal sam:)

Zaczalem bardzo szybko organizowac akwarium pod przyszle malawi. Zakupilem 240l. Dekoracje, filtracja i tak dalej. Minelo 1,5 miesiaca zanim rybki trafily do duzego baniaka. Poczatkowo wpuscilem tam Yellowa i chcialem dokupywac kolejne sztuki. Pojechalem do pierwszego sklepu, gdzie mieli ostatniego Yellowa maluszka (dostawe mieli miec za kilka dni). Podekscytowany ta sytuacja zakupilem ta jedna sztuke. Wpuscilem go do mojego juz starszego Yellowa. Nieublaganie czekalem na przyszly tydzien kiedy to miala dotrzec dostawa nowych rybek do sklepu.

Na drugi dzien postanowilem wpuscic do Akwa mojego Saulosi. Mialem watpliwosci czy znow nie zacznie maltretowac mojego Yellowa a w zasadzie teraz juz 2 Yellowy. Tym bardziej ze po uplywie tego 1,5 miesiaca urosl 2 razy wiekszy od Yellowa. Doslownie jest jak potwor w porownaniu z Yellowem ktory byl jeszcze 1,5 miesiaca wstecz 3cm rybka.

Zaryzykowalem i wpuscilem go przed dokupienie reszty obsady. Przez 2 dni bylo cudownie. Plywaly wszystkie 3 razem, a ja cieszylem oko. Az tu 3 dnia wracam z pracy i sytuacja powtorzyla sie sprzed 1,5 miesiaca. Moj starszy Yellow steroryzowany za filtrem w pozycji pionowej, a drugi maly w szczelinie miedyz kamieniami. Nie moga wyplynac ani na chwile bo Saulosi gania ich po calych 120 cm zbiornika. Szok i zdenerwowanioe. Nie mogac patrzec na cierpienie tych ryb szybko odlowilem saulosiego znow do 50l.


Teraz moje pytania i prosby o porade. Czy gdy dokupie pozostala obsade Saulosi to moj Killer, zabojca przestanie tak maltretowac moje Yellowki? Rozumiem ze popelnilem blad trzymajac tylko 3 sztuki. Ale na dniach jade po reszte obsady ale obawiam sie czy sytuacja sie nie powtorzy gdy bedzie wiecej rybek? Saulosi ma juz w tej chwili okolo 5,5cm, jest poteznie zbudowany w porownaniu do Yellowa, wciaz na stroszony i strasznie bojowy, emanuje az z niego energia. Byc moze to samiec choc nie da sie tego teraz jeszcze stwierdzic.

Czy to ze 1,5 miesiaca zyl w samotnosci moglo wplynosc na jego wzmozona agresje i nie tolerowanie jakiegokolwiek stworzenia w akwarium? Dodam jeszcze raz ze jest 2 razy wiekszy niz jego rowiesnik Yellow co najbardziej mnie zastanawia.


Czy bede musial go oddac i zakupic gromadke Saulosi jednakowego rozmiaru? Byc moze ten wyrostek juz nie da spokoju swoim mniejszym bracia i siostra. Nie wiem, przywiazuje sie do pojedynczych osobnikow rybek :) i Mimo wsyztsko szkoda mi bedzie go oddac.


Czy ktos jest w stanie mi cos poradzic...?


Pozdrawiam

Opublikowano
Teraz moje pytania i prosby o porade. Czy gdy dokupie pozostala obsade Saulosi to moj Killer, zabojca przestanie tak maltretowac moje Yellowki?


Tak, agresja skupi się na innych samcach swojego rodzaju. Konkuencja i agresja wewnątrzgatunkowa jest największa. To co obserwowałeś to rezultat zwykłej walki o dominację i zajęcie rewiru w akwarium. Po dodaniu nowych ryb hierarcha zwykle gwałtownie się zmienia, twój szef baniaka może zostać np. na samym dole składu. Warunkiem może być dodanie ryb podobnej wielkości. Inna sprawa,że jego uwaga zostanie skupiona też na samicach :)

Opublikowano

Agresja poczatkowo objawiala sie w 50l co bylo zrozumiale nawet w przypadku jeszcze mlodych rybek. Ale dlaczego sytuacja powtorzyla sie w 240l. Czyli dlugosci 120cm. Jedna 5cm rybka ganiala pozostale ryby po caly akwarium. Nie dawal im ani chwili wytchnienia. Mialem okazje zaobserwowac "inteligencie" pyszczakow. Yellow doslownie udawal snieta rybe za filtrem. Robil sie blady i ustawial w pozycje pionowa. Po odlowieniu agresora w mgnieniu oka wrocil do swojej swietnej formy. Przypomne ze agresor jest juz troszke wyrosniety, gdy dokupie mlode ryby beda od niego o polowe mniejsze. Czy ta roznica jest w stanie sie jeszcze wyklarowac?

Chyba gdy bedzie w akwarium plywac poczatkowo 10 yellow i 10 saulosi to nie bedzie wstanie tych 20 rybek tak rozstawiac po katach jak to robil z 2 mniejsyzmi od siebie Yellowami ...

Opublikowano

Z tym dopuszczaniem rybek zawsze jest wielki problem. W akwarium zawsze po jakimś czasie (nie raz tygodniu a nie raz po miesiącu) ustali się pewna hierarchia całego baniaka. Dopuszczenie rybek zawsze spowoduje zamieszanie. Będzie to okazja dla samca alfa aby pokazać kto rządzi lub dla samców beta okazją aby wskoczyć wyżej w hierarchij. Zazwyczaj zawsze znajdzie się jakiś poszkodowany a wtedy reszta ryb (nawet spokojnych i zdominowanych) robi sobie z takiej ryby worek treningowy. Dobór odpowiedniej obsady nie jest prosty i nie raz sprawi psikusa nawet doświadczonym hodowcom.


W moim przypadku myślałem, że jak odłowię najagresywniejszą sztukę w akwarium to będę miał spokój. Nic bardziej mylnego. Po tej akcji w akwarium zrobił się sajgon i walka o wakat na stanowisku "samiec alfa" :).

Opublikowano

Wlasnie wrocilem ze sklepu. Dokupilem rybki. W sumie mam juz 8 Saulosi i 8 Yellow. W akwarium aktualnie 15 sztuk poniewaz opisywany wczesniej Saulosi siedzi nadal sam w 50l i czeka na przeniesienie. Dopoki obsada nie przywyknie do nowego akwa nie chce go wpuszczac.

Zakupilem 6 Saulosi malutkich okolo 2,5 cm i 1 takiego troszke wiekszego, ktory posiada na pletwie odbytowej takie dwie kropki. Czyzby to byly atrapy jajowe? Jesli tak to czy na 100% mozna juz ocenic ze to samiec ?


Nadal boje sie wpuscic do tej obsady mojego agresora ktory jest wiekszy od wszystkich rybek. Nawet jest troszke wiekszy od opisywanej powyzej 1 sztuki Saulosi zakupionej w dniu dzisiejszym.

Opublikowano
Zakupilem 6 Saulosi malutkich okolo 2,5 cm i 1 takiego troszke wiekszego, ktory posiada na pletwie odbytowej takie dwie kropki. Czyzby to byly atrapy jajowe?


Tak


Jesli tak to czy na 100% mozna juz ocenic ze to samiec ?

Nie,samice też czasem mają. Poza tym przy tej wielkości ryb to nadal nic pewnego i prawie na 100% będziesz miał więcej samców niż planowałeś.


Nadal boje sie wpuscic do tej obsady mojego agresora ktory jest wiekszy od wszystkich rybek.

Kiedyś będziesz musiał to zrobić. Zwkle młode ryby są ignorowane przez dorosłe,ale w twoim przypadku nie ma podobnych wielkością i może być różnie. W każdym razie wpuściłbym,obserwował i kontrolował sytuację.
Opublikowano

Wspomniany przeze mnie wczesniej Saulosi z atrapami jajowymi robi caly czas nitkowate odchody co mnie strasznie zaniepokoilo. Po za tym ma sie dobrze, plywa z cala reszta i stroszy piora. Mam nadzieje ze nic sie z tego nie rozwinie a "nitki" same przemina. Czas pokaze. Nigdy nie moze byc dobrze. Zawsze cos niepokoi.

Opublikowano
Poszukaj na forum,było o tym wiele razy.


Poczytalem troche na ten temat. Na szczescie dzisiaj juz nie ma nitkowatych odchodow, bylo to chwilowe,jednodniowe.


Mam inne zagadnienie na dzisiaj :) Otoz moj pyszczak Saulosi opisywany wczesniej jako "agresor", ktory znajduje sie w tej chwili na osobnosci w mniejszym akwarium posiada od wczoraj jakby "guza" w gardle. Wyglada to w ten sposob jakby polknal jakis kawalek czegos blizej mi nieokreslonego i wciaz to przezuwa. Powoduje to takie zgrubienie w dolnej szczece w postaci guza. Wciaz to nieustannie przezuwa i nie chce, albo nie moze wypluc.


Przeciez nie moze to byc ikra, poniewaz przebywal jedynie z Yellowami. Poczekam do jutra, moze wypluje to cos.

-- dołączony post:

Jestem troche zdezorientowany cala sytuacja. Zaczyma przeszukiwac forum na temat krzyzowania sie gatunkow. Ale czy mozliwym jest aby Saulosi skrzyzowal sie z Yellow?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.